Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

[Owulacja]

A jesteś pod opieką gina, któremu ufasz?

Tak, u mnie w okolicy też nie ma zbyt wielu polecanych/dobrych lekarzy. Do tego wróciłam do pracy, nie mam za bardzo czasu żeby jeździć po lekarzach. Wszystkie wypracowane nadgodziny trzymam na sytuacje telefonów ze żłobka: "dzień dobry, proszę zabrać dziecko bo ma katar"

 

[anyżowa]

Ja tam lubie stare Calvin Klein

Z Calvina Kleina lubię Beauty

 

[Bolilol]

Ja nie odstawiam, brałam pragnę a teraz puerię + osobno 4000j codziennie, a jestem w dolnej granicy poziomu optymalnego. Ciężko jest przesadzić z witaminą D. Kiedyś mąż dostał receptę na Wit D 20 tys jednostek, braliśmy ją raz w tygodniu. Nie weszliśmy w poziom „wysoki”

ja w 6 tygodni z 21 wlazłam na 46. Brałam 7tys jednostek. Ale drugie badanie miałam z zaskoczenia, nie odstawiałam wit D, a @lady_in_blue pisała na staraczkach ostatnio, że powinno się odstawić na kilka dni przed badaniem. Teraz zeszłam na 2tys jednostek dziennie

 

[królowa_kresek😉🙃]

Ja będę na pewno. Mąż ma w marcu urodziny i trzeba mu prezent dać. Dwie kreski byłyby najlepszym rozwiązaniem

Ja tez mam urodziny w marcu 31.03

 

[Owulacja]

nie za bardzo, złapał mnie popołudniowo-wieczorny rów mariański, ale liczę na to, że rano będzie lepiej

Wróciłam do tego posta, bo pomyślałam sobie, jak go czytałam, że mamy tu bardzo mądre babki. Inteligentne i oczytane
Myślę, że na staraczkach 2040 nie będzie takich porównań geograficznych

 

[Bolilol]

Wróciłam do tego posta, bo pomyślałam sobie, jak go czytałam, że mamy tu bardzo mądre babki. Inteligentne i oczytane
Myślę, że na staraczkach 2040 nie będzie takich porównań geograficznych

sama jesteś stara

 

[Mayolin]

Ja będę na pewno. Mąż ma w marcu urodziny i trzeba mu prezent dać. Dwie kreski byłyby najlepszym rozwiązaniem

Mi się tak udało z pierwsza ciążą. Na 4 dni przed urodzinami męża miałam pozytywną betę. Nic mu nie powiedziałam, tylko zamówiłam małe białe skórzane buciki. W dniu jego urodzin dałam mu je zapakowane, mówiąc, że mam jeszcze jeden prezent. Do dzisiaj mamy te buciki, na pamiątkę

 

[anyżowa]

ja mogę rodzić nawet w święta. Albo w Sylwestra. Wszystko mi jedno

Ja też nie wybrzydzam

 

[Owulacja]

Ja też biorę w ciemno dziecko z terminem porodu na każdy dzień roku

 

[anyżowa]

Odkąd wróciłam do domu (16:30) do teraz sprzątałam kuchnie, aaaaaaaaaaa. Szorowanie wszystkich szafek, piekarnik, lodówka. Muszę też się powoli zacząć pakować. Jedyny plus taki, że nie macam ciągle cycek, czy bolą czy jednak nie. Przynajmniej szybciej minie czas do okresu i na robocie łatwiej go znieść

Ja też nieraz z mężem robię takie akcje sprzątania kuchni, i zazwyczaj jesteśmy wyje**** jak konie po westernie
A z cyckami to mam tak, że na prawdę bardzo rzadko odczuwam jakiś ból , albo już są nauczone do maltretowania przez męża bo on zakręcony na tym punkcie, i zdążą się , że nie ma czucia