reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Matko, od soboty próbuje nadrobić forum :p Co nasgonilam kilkadziesiąt stron, to kolejne już natrzaskane. Ale udało się 👍

Kiciakocia, myślę, że to cionsz :)

Ja się dzisiaj trochę zirytowałam. Miałam trzeci monitoring w tym cyklu. Dla przypomnienia, w czwartek był pęcherzyk 23mm. Dzisiaj (poniedzialek) mieliśmy sprawdzić, czy pękł i kurcze nie wiadomo 😫 Pęcherzyk Graffa jakiś zapadnięty, brak płynu w zatoce Douglasa, ciałka żółtego nie widać. Eh... Jeszcze ginekolog się upiera, żebym poszła w środę zbadać proga, ale to będzie 5 dni po domniemanej owulacji. Chyba pójdę w piątek i tyle.
 
Tez niedawno tam byłam 😆🙈

Nie, „lekko” to nie do konca trafne słowo. Byłam rok przed ślubem tuż po zaręczynach.Nie miesiączkowalam, próbowałam różnych metod i leków (rozmawiałam tez o stymulacji oczywiscue, ale chciałam dać sobie czas): brałam inozytole, castagnusa, metformine, weszłam na dietę, byłam uczyc się npr-u, obserwowałam cykl itd. schudłam blisko 15kg, mój ginekolog grzmiał pół roku przed ślubem, ze nie zajdę od gwizdka i mam się starać, a ja dalej- zdrowy styl życia itd. i nagle 1,5 miesiąca przed ślubem już cykl 30 dni jak w zegarku owu i mowie do meza, ze coś się zmieniło i jest dobrze. I zaczęliśmy starania w cyklu przed ślubem ( testowanie już po ślubie) i w podróży poślubnej byłam już w ciąży. Bete robiłam po powrocie, byłam jakaś taka spokojna, ze będzie dobrze. Taka słodka historia z ciaza w 1cs, ale z braniem supli i dieta pro-plodnosciowa rok wcześniej. Wiec w 1cs, ale z przygotowaniem organizmu.

No nie? Moja bohaterka 😍😍

Myślałam o Tobie pisząc tego posta i bardzo mi przykro, ze to „często” Ciebie nie dotyczy :/

Takie ;) szybko się rozpuszczają i naprawdę są jabłkowe ;)
Oczy mi się zapaliły na to "przygodotowanie organizmu" 😁🫨 fajnie by było jakby u mnie było podobnie🤪
P.s jeszcze jakieś 15 stron😆
 
Matko, od soboty próbuje nadrobić forum :p Co nasgonilam kilkadziesiąt stron, to kolejne już natrzaskane. Ale udało się 👍

Kiciakocia, myślę, że to cionsz :)

Ja się dzisiaj trochę zirytowałam. Miałam trzeci monitoring w tym cyklu. Dla przypomnienia, w czwartek był pęcherzyk 23mm. Dzisiaj (poniedzialek) mieliśmy sprawdzić, czy pękł i kurcze nie wiadomo 😫 Pęcherzyk Graffa jakiś zapadnięty, brak płynu w zatoce Douglasa, ciałka żółtego nie widać. Eh... Jeszcze ginekolog się upiera, żebym poszła w środę zbadać proga, ale to będzie 5 dni po domniemanej owulacji. Chyba pójdę w piątek i tyle.
Czyli chyba podobnie jak u mnie.....
 
reklama
Tylko chyba wtedy powinnam odstawić Puerię żeby nie przedobrzyć?
Ja nie odstawiam, brałam pragnę a teraz puerię + osobno 4000j codziennie, a jestem w dolnej granicy poziomu optymalnego. Ciężko jest przesadzić z witaminą D. Kiedyś mąż dostał receptę na Wit D 20 tys jednostek, braliśmy ją raz w tygodniu. Nie weszliśmy w poziom „wysoki” :)
 
Do góry