reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
jeszcze mamy sporo testujących (w tym Ciebie!!), więc mam nadzieję, że jeszcze się nam ekipa na marcowe kreski solidnie zmniejszy :) więc proszę ładnie sikać dziewczęta!

Ja niestety 12dpo i biel, więc no już nie ma na co liczyć, pochwale się kreskami na majowym lub czerwcowym wątku, urodzę sobie styczniowe dziecko, będzie jak mamusia :D Ale jak jutro mnie nie zaleje krew, to i tak sikam o 20:02, nie ma to-tamto 😁😅
Nie nastawiam się... mój mąż brał antybiotyk w trakcie plodnych i był chory więc obstawiam, że księżniczki plemnisie były słabe. Okaże się w marcu jak jest naprawdę po badaniu nasienia...
 
Pamiętam GG :) tez z mężem w LO (na początku) przez to rozmawialiśmy, ale było to z 5 lat przed tym jak się zeszliśmy :)

Tradycyjna historia. Spotkaliśmy się w LO jako najlepsi kumple bawiliśmy sie przez cała szkole :) zeszliśmy jak - jak ja byłam na studiach na wyjeździe snowboardowym we Włoszech. Nie jeździł na desce, ale ja tak, wiec pojechał za mną i wywalał się co chwile a ja ciągnęłam go na czarne trasy;p teraz już jeździ lepiej na nartach

Aktualnie 11 lat razem 6 po ślubie (będzie w czerwcu dopiero).
Super historia🙂
My byliśmy przez tydzień przyjaciółmi, a potem już był seks w aucie xd
😃
 
Nie nastawiam się... mój mąż brał antybiotyk w trakcie plodnych i był chory więc obstawiam, że księżniczki plemnisie były słabe. Okaże się w marcu jak jest naprawdę po badaniu nasienia...
wystarczy jeden plemnik, pamiętaj!

To bardzo dobrze, że się wybiera na to badanie, świetny pomysł :)
 
@Nasturtium, @Owulacja , @Kaala , @Lauritaa i reszta dziewczyn- oto przepis na Bounty. Łapcie, bo naprawdę warto, a nie jest pracochłonny.

Spód:
2 paczki pokruszonych Oreo,
100 gram roztopionego masła

Łączę ciastka z masłem i wykładam na tortownicę lub mniejszą blaszkę. Odstawiam do lodówki na ok. godzinę.

Krem:
0,5 l kremówki,
Pół szklanki cukru,
200 gram wiórków kokosowych,
250 gram mascarpone,
Paczka żelatyny deserowej Oetker

Kremówkę z cukrem podgrzewać do rozpuszczenia cukru. Nie zagotowywać.
Rozrobić żelatynę wg przepisu na opakowaniu, dodać stopniowo do kremówki. Następnie wsypać wiórki kokosowe.
Połączyć z serkiem mascarpone.
Wylać na spod z ciastek Oreo.

Niech stężeje w lodówce.

Na to robię polewę z czekolady i śmietanki 18%- nie pytajcie o proporcje, bo to robię na oko😉.
Dałam całą tabliczkę mlecznej i trochę gorzkiej czekolady, bo dałam za dużo śmietanki.
 
reklama
wystarczy jeden plemnik, pamiętaj!

To bardzo dobrze, że się wybiera na to badanie, świetny pomysł :)
Uznaliśmy, że nie ma na co czekać. Plan mamy taki, że odczekamy od antybiotyku z miesiąc, robimy badanie nasienia, potem ja na drożność. Nawet znalazłam w Krakowie jakąś małą klinikę która robi ten podstawowy spermiogram za 150 pln, a nie Gyncentrum dwa razy więcej zdziercy 🤣 I myślę coraz poważniej żeby podjeść do inseminacji gdyby się dalej nie udawało. Jakoś tak mnie natchnęło, żeby coś ruszyć do przodu.
 
Do góry