reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Tak, dokładnie, jest mi łatwiej z tą decyzją
Ja pewnie (chociaż to zupełnie abstrakcyjna myśl) gdybym miała dziecko to jebłabym ten temat po kilku miesiącach, bo mnie to sporo kosztuje, ale z drugiej strony może właśnie wtedy zależałoby mi jeszcze bardziej? Takie bezsensowne gdybanie w sumie.
 
reklama
Ja migren nie miewam, ale mam napięciowe bóle głowy, a na to już tabletek nie ma 😕.

Znaczy to tyle, że może mnie boleć mocno głowa przez bite dwa tygodnie i jedynie wtedy biorę ibuprofen, który lekko niweluje ból, ale jest takie uczucie ćmienia.

Zaczyna się to od bólu oka i czasem dochodzą mdłości.
Też to miewam i pomaga mi jedynie solpadeine, chociaż też nie zawsze.
 
A testujące dziś to co śpią księżniczki ? II kreski same się nie wysikają
Księżniczka siedzi w czerwonej komnacie. Za słabiutko mnie opierdoliłaś w tym cyklu. 😒 Proszę się bardziej postarać w następnym...
😁
Ps. Znaczy za słabi w poprzednim cyklu a w tym proszę się bardziej postarać bo to przecież pierwszy dzień nowego. Nowy cykl, nowe możliwości, nowe nadzieje 😬
 
reklama
Męczy mnie już to wszystko. Na przykład teraz: kolejny raz jestem chora, kolejny raz garść leków, gripexy srexy neosine. I co chwila test żeby wiedzieć, czy mogę dalej brać czy nie. Myślę, że skończyłabym temat już dawno, gdybym miała ogarnięty dobry pomysł na antykoncepcję. Nie chcę ewentualnej wpadki, bo u mnie koniec starań to będzie głównie koniec brania supli ciążowych i najważniejszego kwasu foliowego, a świadomość wpadki bez suplementowania tego kwasu to by mnie zabiła wcześniej, niż ciąża by doszła do tego 13 tygodnia.
rozumiem Cię w pełni
 
Do góry