reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Ja za to długo mieszkałam sama, w dzieciństwie też często siedziałam sama i zawsze lubiłam ten czas.
Teraz jakoś nie uwielbiam spać sama jak mi smutno, ale też nie jest to dla mnie duży problem.
U mnie w domu zawsze ktoś był oprócz mnie.
W dzieciństwie babcia z opą, bo mama była w pracy.
Teraz opa i mama.
Mąż i ja pracujemy na jedną zmianę, to nigdy w nocy sama nie zostaję.
Tak jak to przemyślałam, to nigdy w swoim życiu sama nie zostałam.

Nie znam i nie lubię uczucia samotności- ja muszę mieć kogoś do kłapania jęzorem obok siebie.
 
Dzień dobry! Ja wstałam po 6 z własnej woli 😅 już mi się pranie kończy robić . Miłej soboty !

@asiasiasia gratulacje! Co tu Bisz laserem ?ja w grudniu zaczęłam nogi no i muszę teraz czekać z kolejnymi zabiegami , moja kosmetyczka mówiła że mogę wrócić w listopadzie bo kp nie jest przeciwskazaniem. Ale serio po jednym zabiegu mam 2/3 kłaków mniej 😊
 
U mnie w domu zawsze ktoś był oprócz mnie.
W dzieciństwie babcia z opą, bo mama była w pracy.
Teraz opa i mama.
Mąż i ja pracujemy na jedną zmianę, to nigdy w nocy sama nie zostaję.
Tak jak to przemyślałam, to nigdy w swoim życiu sama nie zostałam.

Nie znam i nie lubię uczucia samotności- ja muszę mieć kogoś do kłapania jęzorem obok siebie.
Jesteś ze Śląska? Nigdzie indziej nie spotkałam się z nazywaniem dziadka opą
 
reklama
Ależ czekałam na piąteczek i sobótkę. Miałam tak zaganiany tydzień, że nie wiedziałam w co mam ręce włożyć (jakkolwiek dziwnie to brzmi🤔). Od poniedziałku do czwartku każde popołudnie zajęte. Powolutku nadrabiam forum- właśnie jestem na etapie Tłustego czwartku🥴, więc jeszcze mi trooochę zostało, a lubię być na bieżąco. Gratuluję z całego serca ⏸️ Malinowej chmurce, Nevce i Ciasteczkowemu potworowi . Trzymam kciuki, dziewczyny! Lady with Cats, co do plamień, ja miałam po kolposkopii- wg mojej lekarki, było to normalne i nawet mnie o tym uprzedziła. Niestety nie pamiętam, w którym dniu cyklu ona się odbyła. Jeśli chodzi o " czas choroby", to nigdy plamień okołoowulacyjnych nie miałam, po stosunku też nie. Piszę, jak było u mnie, ale wiadomo, że każda z nas to indywidualny przypadek. Miłej soboty, Dziewczyneczki! Wracam do nadrabiania zaległości😉
 
Do góry