reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Ja po stomatologu. Wyczyszczone :) Dzięki Dziewczyny za motywacje! Nie mam zębów do roboty - co cieszy, ale chcieli mi zrobić rentgen - ze względu na 8 i pytają o podejrzenie ciąży... a ja naiwnie wierząc w złoty strzał "Jestem po owulacji, ale przed okresem, nie wiem czy jestem w ciąży". I mi nie zrobili tego zdjęcia...
 
reklama
Boże ile ja jeszcze muszę się dowiedzieć 🤦‍♀️ To co oni z nimi robią? Bo coś mi się obiło o uszy że można przetrzymać zamrożone?
mogą pozostawać zamrożone i przechowywane za opłatą, ale w tej chwili nie dłużej niż przez 20 lat, po 20 latach są automatycznie przekazywane do adopcji - a przynajmniej tak rozumiem art. 21 ust. 3 ustawy o leczeniu niepłodności. Teoretycznie jest też chyba możliwość wywiezienia ich do innego kraju UE i tam zniszczenie, jeżeli ten kraj dopuszcza taką opcję, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce
 
mogą pozostawać zamrożone i przechowywane za opłatą, ale w tej chwili nie dłużej niż przez 20 lat, po 20 latach są automatycznie przekazywane do adopcji - a przynajmniej tak rozumiem art. 21 ust. 3 ustawy o leczeniu niepłodności. Teoretycznie jest też chyba możliwość wywiezienia ich do innego kraju UE i tam zniszczenie, jeżeli ten kraj dopuszcza taką opcję, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce
a, no i przed upływem 20 lat jeżeli oboje dawcy zarodka umrą.
 
bo tu nie można zniszczyć pozostałych zarodkow
O to to. Moja siostra była w takiej sytuacji. Pierwszy transfer. Udało się. Urodziła dziecko. Drugi transfer. Udało się. Urodziła dziecko. I miała podejść jeszcze raz. Wszystko umówione a.ona zaszła naturalnie. Urodziła. Trzecia cesarka. Było nie wesoło. Jakieś powikłania. Lekarze powiedzieli absolutnie Koniec z rodzeniem. A tu jeszcze mrozaki... Powiedziała że to była.mega trudna decyzja ale oddała do adopcji. Widzę że do teraz ją to męczy
 
O to to. Moja siostra była w takiej sytuacji. Pierwszy transfer. Udało się. Urodziła dziecko. Drugi transfer. Udało się. Urodziła dziecko. I miała podejść jeszcze raz. Wszystko umówione a.ona zaszła naturalnie. Urodziła. Trzecia cesarka. Było nie wesoło. Jakieś powikłania. Lekarze powiedzieli absolutnie Koniec z rodzeniem. A tu jeszcze mrozaki... Powiedziała że to była.mega trudna decyzja ale oddała do adopcji. Widzę że do teraz ją to męczy
w DE chyba można zniszczyć z tego co rozumiem, ale nie sprawdzałam jeszcze aktów prawnych. Dlatego dopuszczam in vitro w DE, choć płacenie za to w EUR to by była masakra
 
mogą pozostawać zamrożone i przechowywane za opłatą, ale w tej chwili nie dłużej niż przez 20 lat, po 20 latach są automatycznie przekazywane do adopcji - a przynajmniej tak rozumiem art. 21 ust. 3 ustawy o leczeniu niepłodności. Teoretycznie jest też chyba możliwość wywiezienia ich do innego kraju UE i tam zniszczenie, jeżeli ten kraj dopuszcza taką opcję, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce
Nie wiedziałam o tym... Masakra. Jak coś się dowiesz to daj znać, bo u nas do czerwca stymulacje, a potem trzeba będzie myśleć o ivf.
 
O to to. Moja siostra była w takiej sytuacji. Pierwszy transfer. Udało się. Urodziła dziecko. Drugi transfer. Udało się. Urodziła dziecko. I miała podejść jeszcze raz. Wszystko umówione a.ona zaszła naturalnie. Urodziła. Trzecia cesarka. Było nie wesoło. Jakieś powikłania. Lekarze powiedzieli absolutnie Koniec z rodzeniem. A tu jeszcze mrozaki... Powiedziała że to była.mega trudna decyzja ale oddała do adopcji. Widzę że do teraz ją to męczy
Tez mam zawsze z tym zgrzyt. Juz nawet nie chodzi o to ze to dzieci, bo nie rozpatruje tego w tej kategorii. Bardziej chodzi mi o to, że jeśli ktoś zaadoptuje tez zarodek to gdzieś tam moze chodzić dziecko które jest rodzeństwem mojego. I nigdy się nie dowiedzą, a gdyby nie daj bobie jakos sie och ścieżki przeciely? Chyba za dużo filmów o takich sytuacjach ogladalam, ale jakoś to mi siedzi w glowie
 
Ja po stomatologu. Wyczyszczone :) Dzięki Dziewczyny za motywacje! Nie mam zębów do roboty - co cieszy, ale chcieli mi zrobić rentgen - ze względu na 8 i pytają o podejrzenie ciąży... a ja naiwnie wierząc w złoty strzał "Jestem po owulacji, ale przed okresem, nie wiem czy jestem w ciąży". I mi nie zrobili tego zdjęcia...
Hej,
Dziewczyny właśnie odnośnie zębów to rozważam założenie aparatu ortodontycznego. Myślicie, ze przy staraniach jest sens brać się za to? Konieczne będą prześwietlenia, a w ciąży nie wolno..
Z drugiej strony staramy się dwa lata. Cały czas z czegoś rezygnuje, bo może się uda. I nic :/
 
reklama
w DE chyba można zniszczyć z tego co rozumiem, ale nie sprawdzałam jeszcze aktów prawnych. Dlatego dopuszczam in vitro w DE, choć płacenie za to w EUR to by była masakra
Mam z polecenia klinikę w Czechach. Znajoma z bardzo zaawansowana endo robiła kilka podejść w pl nic nie wyszło w Czechach za 2 podejściem
 
Do góry