aurii_orelii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2021
- Postów
- 4 365
jeeeezzzuuuu ja też tak mam... a jak dorwę paczkę chipsów albo chrupki...Podziwiam ja jak widzę słodycze to najlepiej do spodu, a jak jeszcze głodna jestem to już w ogóle
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jeeeezzzuuuu ja też tak mam... a jak dorwę paczkę chipsów albo chrupki...Podziwiam ja jak widzę słodycze to najlepiej do spodu, a jak jeszcze głodna jestem to już w ogóle
I nadwyżka kaloryczna. bez tego mięśnie nie rosną, jedynie się zarysowują/wzmacniają.ja już ćwiczę tyle lat, ze bicki już dawno wyrobione xD
demoentuję, ze coś rośnie. Może trochę, tyle ile z masą własnego ciała może urosnąć. Do rozrostu mięsni jest potrzebne zwiększanie obciażenia z którym się ćwiczy
u nas raczej nie ma tak. Nie ma tendencji wzrostowej. Jacy są moi rodzice tacy są cały czas, jaka jest Mama Starego taka jest cały czas.A takie mam pytanie z innej beczki, czy Wasze mamy i teściowe też mają tak, że im są starsze tym potrzebują więcej atencji? By do nich codziennie dzwonić? Interesować się nimi? Jeździć razem na wakacje? Mieszkać blisko i pomagać we wszystkim?
A masz sono czy zwykla? Przy sono normalnie kazali mi się starać w tym samym cyklu.Ja w tym miesiącu tryp pauzujący hsg 9.02.
mi teżA masz sono czy zwykla? Przy sono normalnie kazali mi się starać w tym samym cyklu.
Ach te nasze teściowe....Mnie dziś czekają w ciągu dnia odwiedzi teściowej będzie u lekarza w okolicy nas i 3-4 godziny będzie u nas... zazwyczaj przychodzi właśnie w ciągu dnia (jak ja w biurze, a mąż w domu w pracy) i pewnie się zdziwi, że dzisiaj jestem. Mąż pośpieszył się z nowinami o ciąży i powiedział swoim rodzicom i wszystkim... chociaż mówiłam "chłopie poczekaj trochę różnie może być". I np. teść na wieść o ciąży się popłakał z radości, a teściowa jakby usłyszała najgorsza nowinę ;p ale ona o dniu naszego ślubu powiedziała "że to najgorszy dzień jej życia, a poza tym mam obrzydliwą sukienkę" więc tak jakby... nie mamy dobrych relacji, ale mimo wszystko jestem zawsze uprzejma, bo sobie tłumacze, że to pewnie jakieś jej choroby i zranienia, a nie ja... ale tak i siak mieszkanie już wysprzątane i danie dwudaniowe czeka, żebym nie usłyszała, że jej synek okropnie wygląda i że zagładzam go na śmierć ;p
jebniesz jej sama czy trzeba Ci pomóc?u mnie teściówka właśnie składa spodnie w szafie mojemu i komentuje, że wszystko wygniecione i nie ma kto mu składać ;D
Tu musiałby Twój Stary wkroczyć i skończyc takie komentarze z jej strony. Wiem, bo temat mojej teściowej też nie należy do przyjemniejszych, ale pracujemy nad granicami, bo jak się chwilę jej popuści to już chce więcej i wtrynia swój nos wszędzie xdu mnie teściówka właśnie składa spodnie w szafie mojemu i komentuje, że wszystko wygniecione i nie ma kto mu składać ;D