reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Tak napewno sam sobie będzie wybierał bo jeszcze kupię nie taka jak trzeba wtedy będzie dramat 🤣
ja tam wolę twarde walizki i nigdy mnie w wielokrotnych podróżach nie zawiodły ale jakie by nie były - ważne by miały dodatkowe kieszenie w środku plus polecam organizery do walizek. Można w nich trzymać nie tylko bieliznę ale i koszulki np. Mega sobie chwalimy z mężem i na pewno młodzieży będzie łatwiej utrzymać porządek 😉
 
ja tam wolę twarde walizki i nigdy mnie w wielokrotnych podróżach nie zawiodły ale jakie by nie były - ważne by miały dodatkowe kieszenie w środku plus polecam organizery do walizek. Można w nich trzymać nie tylko bieliznę ale i koszulki np. Mega sobie chwalimy z mężem i na pewno młodzieży będzie łatwiej utrzymać porządek 😉
No tu akurat jeśli chodzi o porządek to nie muszę się martwić bo młody zawsze lubi porządek więc zobaczymy co sobie wybierze 😉
 
ja tam wolę twarde walizki i nigdy mnie w wielokrotnych podróżach nie zawiodły ale jakie by nie były - ważne by miały dodatkowe kieszenie w środku plus polecam organizery do walizek. Można w nich trzymać nie tylko bieliznę ale i koszulki np. Mega sobie chwalimy z mężem i na pewno młodzieży będzie łatwiej utrzymać porządek 😉
Nigdy organizerów nie używałam. Zawsze zwijam ciuchy w rolki, żeby miejsce zaoszczędzić.
 
Dziewczyny, szczepiłyście się na covid/planujecie się jeszcze zaszczepić?
Pytam tak o, bo jak nie ma nowych postów w w moich wątkach, to mi się ten o szczepieniach na covid z głównej strony pokazuje, i tak jestem ciekawa jak to wśród staraczek.

Ja się nie zaszczepiłam i nie planuje już tego zrobić.
Odkryłam dawne pytanie, na które zapomniałam odpowiedzieć ;-)
Zaszczepiłam się trzema dawkami, tzn. jedną podwójną i przypominającą.
Powód pierwszego szczepienia: nauczyciele praktycznie nie mieli tutaj pracy zdalnej. Po to, by wszyscy mogli spokojnie pracować w domu, ktoś musiał się zajmować dziećmi jednak... Więc lockdown lockdownem - szkoły zamknięto w kwietniu, a otwarto już w maju 2020. Uważałam, że to duże ryzyko. Szczepienie było dla mnie jakąś opcją ochrony...
Powód kolejnego szczepienia: paszport covidowy. We Francji osoby bez szczepienia w pewnym momencie nie miały możliwości życia społecznego - bez szczepienia nie można było praktycznie nigdzie pójść czy wejść, czy to do restauracji czy na wizytę u lekarza. A że tych wizyt trochę było, płacenie za każdym razem za test mi się nie widziało...

Efekt tego wszystkiego? Zachorowałam 3 miesiące po trzeciej dawce...
 
Fajnie, że o tym piszesz, bo jestem bardzo ciekawa waszych przemyśleń na temat ivf z komórką dawcy. Mój mąż tego nie rozumie, a ja nie wiem czy będę w stanie pokochać „nie swoje” dziecko. I jak ono zareaguje kiedy się dowie, że nie jestem biologiczną mamą. Za dużo myślę? Przesadzam? Latem przylatujemy do Polski i poważnie staniemy przed wyborem takiej opcji.
Ja bym się na to nie zdecydowała - teraz. Może rozważyłabym to, gdybym była młodsza na przykład i leczyła się latami... Po prostu: jeśli nie będziemy mieć własnego dziecka, to nie będziemy mieć go wcale...
Ale czasem myślę, że wydawałoby się przecież, że gdy się to dziecko w sobie nosi i je urodzi, to jak tu myśleć o nim jako o "nie swoim"...
Pary z dokumentu "In vitro, nauka czy cud" wybrały tę opcję i ich historia jest naprawdę piękna...
Mam znajomą, która myśli o adopcji i jest z tym całkowicie OK, ale dawstwo komórek wydaje jej się o wiele trudniejsze właśnie w kwestii rozmowy z dzieckiem, jego reakcji...
Pewnie nie będąc w takiej sytuacji, nie jestem w stanie do końca tego wszystkiego zrozumieć.
 
reklama
Dziewczyny, szczepiłyście się na covid/planujecie się jeszcze zaszczepić?
Pytam tak o, bo jak nie ma nowych postów w w moich wątkach, to mi się ten o szczepieniach na covid z głównej strony pokazuje, i tak jestem ciekawa jak to wśród staraczek.

Ja się nie zaszczepiłam i nie planuje już tego zrobić.
Zaszczepimy się tylko dlatego, żeby do USA nas wpuścili. Chociaż tam chyba wpuszczają po 2 dawkach- nie liczy się termin, a my jesteśmy po 3.

Tak bym w ogóle nie myślała o szczepionce.
Chociaż, muszę rozeznać temat.
 
Do góry