Tak odnośnie do tego, czy niepłodność jest powszechna - myślę jak
@LadyCaro, że nie. My tu mamy nagromadzenie po prostu osób zainteresowanych tematem. Myślę, że jest to problem częściej występujący niż wcześniej, ale jednak nie powszechny. Wystarczy spojrzeć na kreski, przeanalizować pierwsze strony i zawartość wątkow z kilku poprzednich miesięcy. Prawda jest taka, że duza cześć pozotywow to osoby, które są na kreskach krótko - wystarczy spojrzeć na ten miesiąc. i ja nie mówię, że to źle, że ktoś przychodzi i od razu zachodzi, nie nie, po prostu to jest dla mnie znak, że niepłodność nie jest tak powszechna, jak nam, tu zgromadzonym od x miesięcy, bez owulacji, z trzonowym endometrium, PCOS, endometriozą czy ze złymi wynikami nasienia, się wydaje.