Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 478
Moja ma dopiero od kilku lat, rodziła mając 21.Moja mama też, ale w sumie przeze mnie... Wytworzyła się po cesarce.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moja ma dopiero od kilku lat, rodziła mając 21.Moja mama też, ale w sumie przeze mnie... Wytworzyła się po cesarce.
Zazdroszczę tego stanu, też tak kiedyś miałam...ja pracuje w poradni psychologiczno pedagogicznej oraz w podstawówce :-)
Jak to mówią wszyscy.. nie robię nic i mam 2 miesiące wakacji.
A tak naprawdę każdego dnia myśle o moich dzieciach z klasy. Ciagle przygotowuje nowe materiały a na każdych wakacjach szukam nowych atrakcyjnych pomocy dydaktycznych. Uwielbiam to co robię.
Ja tak samo .to bardzo dobra tradycja, ja też zawsze idę na jakieś żarcie dla dzielmego pacjenta
Nie ujęłabym tego lepiej, niestety :-(Są tacy ludzie, jak ja, którzy znają ten zawód od kuchni.
I zupełnie inaczej na Ciebie patrzę.
Wiem, że często po nocach siedzisz, bo coś przygotowujesz na następny dzień.
Wiem, że przynosisz tonę zeszytów lub sprawdzianów i zamiast poczytać ulubioną książkę, obejrzeć jakieś głupoty w TV, Ty je sprawdzasz.
Wiem, że potrafisz zarwać kilka nocy z rzędu, bo Twoja klasa ma apel i trzeba przygotować dekoracje- one przecież same cudownie się nie zrobią, a wbrew opinii ludzi w szkole nie ma na zawołanie takich rzeczy.
Według opinii wielu: pracujecie tylko kilka godzin dziennie i macie 2 miesiące wakacji i generalnie nic nie robicie. Bardzo mnie wkurzają takie słowa.
Poza tym teraz dochodzi często walka z rodzicami, którzy problemy najczęściej mają z doopy, wiecznie są niezadowoleni, są bardzo roszczeniowi ( co się dziwić, że potem smarkacz 7-8- letni taki sam) i mają wieczne pretensje o wszystko.
W życiu nie chciałabym zostać nauczycielem, pedagogiem.
Jak wyżej: sprawdzam prace, przygotowuję lekcje i ponieważ miałam 2 tygodnie wolnego po lekcyjnych i pozalekcyjnych urozmaiceniach typu studniówka, próbna matura i warsztaty plastyczne, pora od razu zabrać się za organizowanie egzaminów wstępnych oraz zjazdu absolwentów z okazji jubileuszu...Jakie plany na dzisiaj?
Cieszę się, że już nieco lepiej się czujesz, trzymam kciuki aby następna ciąża była już nudna i bezproblemowa.Długo mnie nie było, brak czasu. Nadgodziny, zmęczenie. A też trochę chciałam się wyłączyć bo czekałam na wizytę u gin. 20.02 byłam wkoncu i faktycznie ostatnio był biochem. Beta spadła, wszystko ok. Jest zielone światło na dalsze starania od razu. No i wczoraj zawitała @. I jak naprawę jakimś cudem wyłączyłam myślenie o staraniach do wizyty na którą czekałam ok. 3 tygodnie, tak od wczoraj znów nowy cykl nowe szanse w głowie.
Ale jednego się boje. Jak zobaczę znów pozytywny test to będę w tak wielkim strachu jak ostatnio. To był okropny dla mnie czas.
Bardzo mi się cykle skracają. Ten obecny tylko 24 dni. Czyli pierwszy po biochemie.
No i jest to jeden cykl, potem drożność pani doktor zaproponowała. No bo ja jestem już równy rok po ciąży pozamacicznej. Rok temu 15 lutego miałam pozytywny test i była to cp, 22 marca wyszłam ze szpitala.
Pisałyście kim jesteście. Ja jestem nauczycielem matematyki i informatyki w szkole podstawowej i obecnie wychowawca rozbrykanej klasy 8. Mąż urzędnikiem a po godzinach architektem.
Polecam, fajnie mieć jakąś tradycję dzięki której te wizyty i zabiegi wydają się chociaż trochę milsze. Cheat meal dla dzielnych pacjentów!Jeszcze długo, długo nie zjem …
Chociaż obiecaliśmy sobie podobną tradycję do naszej @lady_in_blue i chyba w marcu po wizycie w poradni pójdziemy na coś niezgodnego z dietą i to chyba będzie pizza .
No to masz podobne plany do mojej mamy. I też jest prawie po feriach.Jak wyżej: sprawdzam prace, przygotowuję lekcje i ponieważ miałam 2 tygodnie wolnego po lekcyjnych i pozalekcyjnych urozmaiceniach typu studniówka, próbna matura i warsztaty plastyczne, pora od razu zabrać się za organizowanie egzaminów wstępnych oraz zjazdu absolwentów z okazji jubileuszu...
Gdzieś tam w międzyczasie w najbliższych dniach czeka mnie taki szczegół jak wizyty w klinice i transfer.
to bardzo dobra tradycja, ja też zawsze idę na jakieś żarcie dla dzielmego pacjenta
Bardzo chętnie to odgapimy .Polecam, fajnie mieć jakąś tradycję dzięki której te wizyty i zabiegi wydają się chociaż trochę milsze. Cheat meal dla dzielnych pacjentów!