reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Ojej, krótko... 😔 Nasza była z nami niecałe 7 lat. U nas nowotwór kości. Szkoda, że są takie chorowite. Marzy mi się kolejny, ale przy obecnym trybie pracy nie byłabym w stanie dobrze go wychować od małego, więc czekam na jakieś dłuższe wolne, żeby mieć dla niego odpowiednią ilość czasu.
No niestety są bardzo chorowite 😓
Tak one potrzebuje dużo uwagi i być blisko człowieka
 
Psy są bardziej uparte, bardziej niezależne. Mój jest po 4 szkoleniach, a nadal muszę mieć go na długość liny, bo inaczej mogę gnoja wołać i za nim biec 😂😂 i wie, ze dostanie bure, ale nadal tak robi, ciężki przypadek (nastolatek 😂😂) Poza tym jest mega ułożony, wszyscy się śmieją, ze jak mowie „wyjdź”, to się podnosi i wychodzi i zastanawiają się jak my to zrobiliśmy, ale to mega mądre psy, dlatego warto nad nimi pracowac. Mega opiekuńcze, troskliwe, tęsknią za człowiekiem i bronią. Naszego syna szczególnie, nie podejdziesz z podniesiona ręka, bo pies cię odepchnie i przestraszy szczekaniem. Poza tym nie szczeka niemalże wcale. Wszystkich kocha, wiec jest dla obcych aż upierdliwy z ta swoją miłością 😂🙈

My jak usłyszeliśmy pierwsze szczeknięcie to biegliśmy zobaczyć co to za pies nas odwiedził, a to jednak nasza. Fakt faktem, że jak już zaszczekała, to niczym jakiś pies morderca, bo głosicho to miała fest mocne. 😂 Była spokojna i ułożona, ale bardzo dużo czasu jej poświęcaliśmy i poza szczęnięcymi wybrykami czy pościgiem za stadem gęsi raczej nie zdarzały się jej jakieś poważne przewinienia. 😅 Też kochała wszystkich i pierwsze co, to wciskała się między nogi, żeby drapać ją po zadku. 😂 A przy przeciskaniu się oczywiście zostawiała soczyste gluty na spodniach. 😅 Czasem dziwiłam się, że ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy, ale jak kiedyś zobaczyłam ją zbiegającą z góry w moim kierunku, to zrozumiałam, że mimo ich wspaniałego, pokornego charakteru, jednak mogą wizualnie przestraszyć, bo gdyby to nie był mój pies, to z pewnością pobiłabym wtedy życiowy biegowy rekord. 🤭
 
My jak usłyszeliśmy pierwsze szczeknięcie to biegliśmy zobaczyć co to za pies nas odwiedził, a to jednak nasza. Fakt faktem, że jak już zaszczekała, to niczym jakiś pies morderca, bo głosicho to miała fest mocne. 😂 Była spokojna i ułożona, ale bardzo dużo czasu jej poświęcaliśmy i poza szczęnięcymi wybrykami czy pościgiem za stadem gęsi raczej nie zdarzały się jej jakieś poważne przewinienia. 😅 Też kochała wszystkich i pierwsze co, to wciskała się między nogami, żeby drapać ją po zadku. 😂 A przy przeciskaniu się oczywiście zostawiała soczyste gluty na spodniach. 😅 Czasem dziwiłam się, że ludzie przechodzą na drugą stronę ulicy, ale jak kiedyś zobaczyłam ją zbiegającą z góry w moim kierunku, to zrozumiałam, że mimo ich wspaniałego, pokornego charakteru, jednak mogą wizualnie przestraszyć, bo gdyby to nie był mój pies, to z pewnością pobiłabym wtedy życiowy biegowy rekord. 🤭
Tez tak miałam zanim miałam psa, teraz niebezpiecznie w druga stronę, bo nie boje się żadnego 🤦‍♀️
 
Ja brałam kilka cykli Inofem, ale jedna saszetkę. Nie wpłynęło ani na skrócenie ani na wydłużenie cyklu. Jedynie owulacje były mocniej odczuwalne.
ja mam mocniej odczuwalne gdy zaczęłam brać Q10, w sumie nawet okres mi tak nie spinał podbrzusza jak owulacja. Ciekawe czy to może świadczyć że są jakieś "lepsze", bardziej mocne czy dojrzałe jajka 🤔😅
 
To wrzucam jeszcze mini artykuły:

Artykuły przypadkowe, ale widziałam to w opracowaniach medycznych, wnioski dobre.
I podnosi tez wartość progesteronu w fazie lutealnej, obniża ryzyko zachorowania na cukrzyce ciążowa w ciąży. Stad ja mam glukoze 81 na czczo będąc osoba z otyłością i mająca obciążenia w najbliższej rodzinie.
Przed pierwsza ciaza brałam i cukrzycy nie miałam.
Ja bym tego tak szybko nie skreślała. No ale trzeba to brać, bo stwierdzenia, ze mi w jednym cyklu wydłużył cykl i odstawiłam ja nie kupuje jako argument na nie dla tego specyfiku
"podnosi wartość progesteronu w fazie lutealnej" 😲 cholera, może jednak powinnam zacząć brać choć małą dawkę!
 
reklama
Hejo w sobote!
Pamietacie jak Wam pisałam, że trzymalam diete i nic nie schudlam? To wczoraj zjadlam pol pochenka chelba i w ogole, a dziś-1kg na wadze. Fuck logic.
Ja jak zrzucałam moje naprogramowe kilogramy po rzuceniu fajek to raz na 2-3 tygodnie robiłam sobie dzień doładowania czyli żarłam do oporu i po takim dniu właśnie waga leciała. Dziwna logika, ale na mnie działało 🙂
 
Do góry