LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 878
To, że w społeczeństwie dlaej jest przeświadczenie, że jak jest problem z ciążą to zawsze wina kobiety, to jakiś rak. A taką teściową to do zmieszanych.aż mi się przypomniała historia gdzie fscet miał problem z plemnikami, udało im się zająć w jedną ciążę i na tym koniec. I ta biedna kobieta kilka lat słuchała od swojej teściowej że nie może mieć dzieci zanim facet zebrał się na odwagę i powiedział że to z jego powodu. No jak to usłyszałam to mi szczena opadła, sam fakt że pozwolił tyle lat obrażać własną żonę. A dla niej to była super romantyczna rzecz jak w końcu się przyznał... Jest między nami duża różnica wieku i nie wiem może kobiety z poprzedniego pokolenia jakoś inaczej patrzyły na to wszystko, ale ja jak o tym pomyśle to do dziś mnie trzepie aż
Jak dobrze, że ja i w mamie i w teściowej mam wielkie wsparcie w temacie.
Ale powiem Wam jeszcze jedną przykrą rzecz.
Ja mam 2 braci. Każdy z nich się stara, żaden nie może miec dzieci.
Mąż ma siostre. Starają się tyle co my, żadnej ciąży po drodze.
Jakby na tą rodzinę jakaś klątwa niepłodności padła...