No ok, ale w instrukcji do mojego testu napisali, żeby od odczytywać wynik do 5-6 minuty i że nie ważny jest po 10 minutach. To co się dzieje między 7 a 9 minutą? I czy np. 6 i pół minuty to czas kiedy jeszcze mogę odczytać wynik czy już jest po jakiejś magicznej granicy?Ogólnie wynik testu odczytujesz na 5-6 minutę i jak nic nie ma to wyrzucasz i już na niego nie patrzysz bo zachodzą reakcje chemiczne i przez to może pojawić się blada kreska testowa i taki test uważa się za nieważny. Ale powtórz we wtorek rano test i odczytać wynik po 5 minutach nie dłużej jeśli nic nie będzie wyrzuć go i więcej na niego nie spoglądaj.
reklama
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Wiesz co tego nie wiem. Ale jeśli ta kreska po czasie oznacza u Ciebie wczesna ciążę to test za dwa dni powinien już pokazać blada kreskę w ciągu 5 minut nie później. A długo się starasz już? Robiłaś jakieś badania? Mąż się badal?No ok, ale w instrukcji do mojego testu napisali, żeby od odczytywać wynik do 5-6 minuty i że nie ważny jest po 10 minutach. To co się dzieje między 7 a 9 minutą? I czy np. 6 i pół minuty to czas kiedy jeszcze mogę odczytać wynik czy już jest po jakiejś magicznej granicy?
Właśnie u nas to wygląda tak, że oficjalnie zaczynamy starania od sierpnia 2019. Ale w zeszłym miesiącu mieliśmy urlop i nie uważaliśmy, i w tym miesiącu też jakoś to różnie wyglądało. Gdyby to zależało tylko ode mnie to już dawno zaczęlibyśmy się starać, bo ja od początku znajomości wiedziałam, że chcę mieć z moim mężem dzieci. Ale niestety, czasem trzeba być rozsądnym, zwłaszcza w tym temacie. Małżeństwem jesteśmy już rok i oczywiście przy każdej okazji słyszymy od rodziny i znajomych, że to czas na malucha.Wiesz co tego nie wiem. Ale jeśli ta kreska po czasie oznacza u Ciebie wczesna ciążę to test za dwa dni powinien już pokazać blada kreskę w ciągu 5 minut nie później. A długo się starasz już? Robiłaś jakieś badania? Mąż się badal?
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
To wy musicie wiedzieć kiedy czas albo czas sam pokaże. My staraliśmy się 1,5 roku... Ciężki okres badania itp... A okazało się że to w głowie siedzi. Kupiliśmy pieska i bach udało sieWłaśnie u nas to wygląda tak, że oficjalnie zaczynamy starania od sierpnia 2019. Ale w zeszłym miesiącu mieliśmy urlop i nie uważaliśmy, i w tym miesiącu też jakoś to różnie wyglądało. Gdyby to zależało tylko ode mnie to już dawno zaczęlibyśmy się starać, bo ja od początku znajomości wiedziałam, że chcę mieć z moim mężem dzieci. Ale niestety, czasem trzeba być rozsądnym, zwłaszcza w tym temacie. Małżeństwem jesteśmy już rok i oczywiście przy każdej okazji słyszymy od rodziny i znajomych, że to czas na malucha.
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Rodzina się nie przejmujcie. Ja jestem ponad 2 lata po ślubie A ogólnie z mężem już prawie 9 lat. Też coś tam nalegaja ( nie wiedzą że się staramy) A ja im odpowiadam że to nasze życie i nikt nie ma prawa w nie ingerować. I na jakiś czas mam spokój. A jak ktoś nadal nie rozumie co mówię to wtedy odpowiadam że jak będziemy gotowi na dziecko to je będziemy mieć. My i tak mieszkamy w DE A cała rodzina w Pl to co za różnica czy będziemy mieć dziecko czy nie jak i tak nie będą widywać maluchaWłaśnie u nas to wygląda tak, że oficjalnie zaczynamy starania od sierpnia 2019. Ale w zeszłym miesiącu mieliśmy urlop i nie uważaliśmy, i w tym miesiącu też jakoś to różnie wyglądało. Gdyby to zależało tylko ode mnie to już dawno zaczęlibyśmy się starać, bo ja od początku znajomości wiedziałam, że chcę mieć z moim mężem dzieci. Ale niestety, czasem trzeba być rozsądnym, zwłaszcza w tym temacie. Małżeństwem jesteśmy już rok i oczywiście przy każdej okazji słyszymy od rodziny i znajomych, że to czas na malucha.
Czekam właśnie na to, że "czas pokaże"To wy musicie wiedzieć kiedy czas albo czas sam pokaże. My staraliśmy się 1,5 roku... Ciężki okres badania itp... A okazało się że to w głowie siedzi. Kupiliśmy pieska i bach udało sie
My akurat rodzinę mamy rozsianą w promieniu 50 km od nas, więc w sumie nie mamy do siebie daleko. Próbuje się nie przejmować komentarzami rodziny i o ile rozumiem naszych rodziców i rodzeństwo, że się czasem pytają, bo wiem, że robią to z troski. Za to dalsza rodzina, zwłaszcza jakieś ciotki męża czasem swoimi uwagami doprowadzają mnie do szału. Wszystkim łatwo nam mówić co mamy robić, ale nikt naszego życia za nas nie przeżyje i nie wie z czym musimy się mierzyć np. w pracy. Ostatnio nawet na pogrzebie usłyszałam, że zmarły zrobił miejsce, więc możemy wziąć się do roboty.Rodzina się nie przejmujcie. Ja jestem ponad 2 lata po ślubie A ogólnie z mężem już prawie 9 lat. Też coś tam nalegaja ( nie wiedzą że się staramy) A ja im odpowiadam że to nasze życie i nikt nie ma prawa w nie ingerować. I na jakiś czas mam spokój. A jak ktoś nadal nie rozumie co mówię to wtedy odpowiadam że jak będziemy gotowi na dziecko to je będziemy mieć. My i tak mieszkamy w DE A cała rodzina w Pl to co za różnica czy będziemy mieć dziecko czy nie jak i tak nie będą widywać malucha
Fado123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 6 828
Według mnie ta kreska nie oznacza ciąży ,nie ta ,ale jak najbardziej powtórzyć test z porannego 1 moczu ,i poczekać max 5 minut i potem do kosza i już nie wyciągać ,bo można nie potrzebnie się nakręcić , a potem okres nie chce przyjść i objawy ciąży się pojawiają ,wiem po sobie jak było
Fado123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 6 828
Ja jeszcze dodam ,że takie staramy się od .... z reguły nie wychodzi , ja też że najpierw stała praca ,ślub ,dom i dziecko i co ? okazało się że jest to trudniejsze niż to co pokazują w filmach , i staraliśmy się 2 lata w tym 2 poronienia
reklama
Dlatego też gdyby nam to dziecko wskoczyło teraz, czyli tak trochę nie planowanie, to wcale bym się nie obraziła. Szczerze, to myślałam, że szybciej "wpadniemy" i rocznicę będziemy świętować w powiększonym składzie, z dzidziusiem w brzuchu.Ja jeszcze dodam ,że takie staramy się od .... z reguły nie wychodzi , ja też że najpierw stała praca ,ślub ,dom i dziecko i co ? okazało się że jest to trudniejsze niż to co pokazują w filmach , i staraliśmy się 2 lata w tym 2 poronienia
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 5 tys
G
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: