reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Ja nie wiem czym to się ma - to robienie lub nie robienie kupek. Ola jest tylko na piersi (nie dopajam jej jeszcze) i problemów z kupkami naszczęście nie mamy. W ciągu doby jest ich nawet 6 ( w nocy na nasze szczęście ich już nie ma :-D ).
 
reklama
Megi 6 razy za dnia:szok: to ty zbankrutujesz na pampersach;-)
Pewnie za każdym razem jak podje to potem wystęka:zawstydzona/y:
Szymek nadal co 2-3 dni.
 
Moje łobuziaki też robią po kilka kupek dziennie jak przy tym stękają:szok: bankrutuje na pampersach, chusteczkach do pupci ;) o Bebilonie nie wspomnę...

mju tzn., że jak teraz mam maluśko pokarmu (jakieś 20 z dwóch cyców) to mogę jeszcze stymulując laktatorem sprowokować większą ilość....cholera tylko ja nie mam czasu ściągać)...
 
Acha i jak dzieci mają duże problemy z kupka to mimo iz są na piersi można im podać wczesniej czyli od 4 msc soczki owocewe to też pomaga na kupkę - szoda że nikt mi tego nie powiedział jak Zuzia była mała
 
Sprawdz czy znasz się na zdrowiu dziecka:

Co wiesz o zdrowiu dziecka?
1,54824,2468898.html
 
Mój wynik: 26/28

i nawet jest pytanie o odstające uszy bo była tu dyskusja czy jest to dziedziczne i wyszło ze jest a nie pamiętam która to sie tak przed tym broniła. Więc nie ma co il przyklajać, jak mają być odstające to bedą.
 
A ja byłam dzisiaj z Milenką w dziecięcej poradni laryngologoicznej. Lekarz powiedział że ma obrzęk w tym nosie, prawdopodobnie ja się do tego przyczyniłam, kiedy wiecznie jej przy tym nosie kopałam:zawstydzona/y::wściekła/y:
No cóż, kazał pilnować temp w domu ( nie więcej jak 22 stopnie) nie używać żąddnej soli fiz ani wody morskiej, a tym bardzoiej gruszek czy Fridy.
Dawać Nasivin i raz dziennie 3 krople doustnie ZYRTEX, często chodzić na spacery i zostawić jej nos w spokoju :no:

Agutko jak ty dawałaś Zuzi ten Nasivin?? Bo Adasia kropiła bezpośrednio do nosa a ty?????? Ja juz nie wiem jak on mi powiedział, ale wydaje mi sie że jak się zakropi no nosa to to spłynie do gardła i co?? Jezuuuuuuuuuu mam dosyć!!! :wściekła/y: Tak mi szkoda tego mojego dziecka:zawstydzona/y:
Jak nie urok to sracz.a :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

 
DZIEKI DZEWCZYNY ZA RADY!!! mam mały metlik w glowie, z powodu tych kupek, ale myśle, że jednak jest cos nie tak, jak przez 5-6 dni mały jej nie robi! Połozna kazała 2 rzy dziennie dać po poł ampulki LAKCIDU, i 5 kropelek CEBIONU, to niby na śmierdzące bączki, a w piatek jadę do przychodni zważyc małego, jak przybiera na wadze. Daję mu te herbatkę hippa koperkowa, 100ml, a on by chcial jeszcze więcej, ale to chyba jest spowodowane tym, że mam mniej pokarmu, napewno tak. Dzisiaj odciągnełam z jednej piersi tylko 100ml po prawie 8 godzinach!!!! to chyba bardzo mało??!! co wy na to???
 
reklama
O kurde Mycha:eek: , mi też szkoda Milenki:-( . A Ty jej naprawde tak często ten nos zakrapiałaś i używałaś Fridy??? No bo mi sie wydaje, że generalnie woda morska chyba jednak nie może zaszkodzić, a w każdym razie nie powinna. No ale z drugiej strony w nadmiarze, to wszystko może podrażniać śluzówkę nosa.Dobrze, że moja (odpukać ) nie ma problemów z noskiem.
Wiecie co, zauważyłam, że w taka pogodę jak dzisiaj (pochmurno, ale bezwietrznie), albo w taką jak wczoraj (troche wietrznie i chłodno), to chyba tylko ja wychodzę u siebie w miejscowości z dzieckiem na spacer:eek: . Żadnych mam z wózkami nie widuję po drodze ( no chyba, że wychodzą w innych godzinach niz ja:-D ). A dzisiaj spotkałam naszą położną środowiskową i ta zdziwiona, że ja dzieciaka ciągam na dwór na takie zimno:confused: :eek: (wczoraj było duuuuzo gorzej a tez byłam z małą na spacerze). Ja to myslę chodzić na spacery nawet jak śnieg spadnie a byłoby tak do -3 na dworze, niech się Myszolek hartuje.:tak: ;-)
 
Do góry