reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Marrtruda nie wiem czym czytalas moje wczesniejsze posty ale ja mam taki straszny problem z ulewaniem przez Oliwke. JEdnego dnia bylismy nawet na pogotowiu bo ulala po jednym jedzeniu 8 razy :szok: a na koniec zwymiotowala :-( Lekarka dala nam leki ale tylko na 3 dni-ze wzgledu na wymioty. ALe jesli chodzi o ulewanie to kazal mi zageszczac mleko kleikiem ryzowym (1/3 keliku+2/3 mleka), i przez kilka dni zrobic Malej taka dietke-zadnych sokow, deserkow, tylko mleko, herbatka i ewentualnie zupka marchwiowa z ryzem (jest taka z BoboVity). I obecnie ulewa w ciagu dnia sporadycznie, chyba ze poszaleje po jedzneiu to normalne ze uleje. Moze ROmeczkowi tez pomoze zageszczone mleko.
 
reklama
Kurcze dziewczyny wasze maluszki też mają takie problemy z zaparciami?:-( jak nie pomogę Maćkowi stękać:zawstydzona/y: to sam zrobi bobka i następnego za godzine dopiero:-( :-( :-( .Mam wrażenie że to po kaszkach:wściekła/y:
 
Z tym ulewaniem, to Romek ma czasem taki dzień, że cały czas ulewa,ale generalnie to codzień mu się zdarza. Nie zagęszczam mleka, bo on jest na piersi.
 
My byliśmy wczoraj z Marcysiem u ortopedy i wszystko jest ok:tak::tak:i tak jak wcześniej pisała mju kazał to zostawić, ma samo przejść jak Mały zacznie chodzić. Marcel oczywiście jak to ma w zwyczaju obsikał Pana doktora:-);-):-)
 
Mam problem z Kacperkiem - nie chce nic pić:-( , dalej dostaje cycka, je zupki i deserki ale nie chce niczego sie napić- z butelki nie umie i nie wie w ogóle co z tą butelką robić, z łyżeczki wypluwa a kubek niekapek tylko gryzie.Próbowałam dać mu wode, różne soki i nic, już nie wiem co robić bo boje sie że mleko z cysia to za mało...
 
nie chce nic pić:-( , dalej dostaje cycka, je zupki i deserki ale nie chce niczego sie napić- z butelki nie umie i nie wie w ogóle co z tą butelką robić, z łyżeczki wypluwa a kubek niekapek tylko gryzie....
Guziczku może spróbuj różnych smoczków, niektóre są o anatomicznym kształcie, i z takich chyba łatwiej bobasom pić, bo przypominają maminy cycek. Maja ciągnie wszystkie rodzaje, ale z silikonowym to coś zawsze kombinuje, bo jest gość twardy. A tu jest duży wybór
http://www.gagu.pl/1,119,smoczki_do_butelek.html
a soczki Kacperek mógłby popijać, bo po pierwsze są zdrowe, mają witaminy i składniki mineralne:tak:
a po drugie są poprostu PYCHA:-)
 
Dzikidzik dzięki za rade, może rzeczywiście masz racje bo teraz mam smoczek silikonowy i on go gryzie zamiast ssać:-( Zaraz wchodze na stronke którą mi podałaś i poszukam czegoś odpowiedniego:-)
 
A mi się ryczeć chce, Maja znowu ma zapalenie oskrzeli:-(. Siedzimy w domu a ona taka chora, kaszle strasznie. Oczywiście zarażona przez moich siostrzeńców. Męczyła się okropnie całą noc. Pediatra chciała dać zastrzyki, ale dała antybiotyk w zawiesinie, po mojej prośbie. Może zastrzyki byłyby lepsze, ale ona jak płacze to czasem tak się zapowietrza i wpada w taki bezdech, że ja umieram ze strachu. No a zawiesina jest słodko-gorzka i napewno będzie się nią krztusić, jak to często robi. Już niewiem co lepsze. Jestem załamana i smutno mi bardzo.
 
reklama
DZIKIDZIK tulimy Was mocno i całujemy w piętki, żeby szybko przeszło! OJ nawet nie wiem co jeszcze napisać... Dużo zdrówka dla Majulki

GUZICZEK ja miałam z Aniela dokładnie to samo! Pisałam o tym na "diecie" i u nas się sprawdził smoczek niekapek przerobiony na kapek - zdjęłam ta "membrankę" a teraz to Aniela juz pije i z butelki. Pediatra powiedziała mi, ze jej się poprostu pic nie chciało i że dzieci karmione piersią moga tak mieć, więc się nie martw - jeśli będzie chciał pić to będzie pił. U nas był tylko taki problem, że Anielka musiał pić bo miała za dużo wapnia w moczu i ja naprawde przechodziłam gehennę... no ale teraz już pije - ale tylko soczki bo nic innego jej nie smakuje :baffled:
 
Do góry