reklama
Dokładnie, szczawiany wapnia powodują kamicę (wiem bo na taka choruje:-( ), ale bezpostaciowe-nie mam pojęcia
Ale moje dziecko nie tylko rączki ma zimne, ona na karku też była lodowata, więc to chyba nie tylko kwestia słabego krążenia u niemowlaka. Odkąd ja opatulam na noc, to jest o.k., łapki ma takie sobie, ale kark ma cieplutki.
Ale moje dziecko nie tylko rączki ma zimne, ona na karku też była lodowata, więc to chyba nie tylko kwestia słabego krążenia u niemowlaka. Odkąd ja opatulam na noc, to jest o.k., łapki ma takie sobie, ale kark ma cieplutki.
Mju, poczytałam trochę o wielkości główki w stosunku do klatki piersiowej i "w 3-cim m-cu obwód głowy staje się równy obwodowi klatki piersiowej w 4-tym m-cu obwód klatki piersiowej zaczyna być większy niż obwód główki Twojego dziecka i w 5-tym m-cu proporcje ciała stopniowo zmieniają się, głowa w stosunku do reszty ciała rośnie wolniej". Więc wszystko jest ok.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Nam polozna w szkole rodzenia mowila,ze dziecku jest zimno dopiero wtedy,gdy ma zimne stopki albo wlasnie karczek. Raczki nic do marzniecia nie maja. ;-)
Madzia_pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2006
- Postów
- 1 181
Adaś ma zawsze cieplutki rączki. A nawet jak chłodniajsze to sprawdzam kark. Wczoraj cały dzień miał zimne wręcz lodowate ręce, ale kark miał ciepły więc nie ubierałam go. A dziś byliśmy u lekarza i ma zapalenie gardełka :-( :sick: Bidulek. Na razie bez antybiotyku, zobaczymy przez weekend.
reklama
Podziel się: