reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

witam :) no wlasnie o tym samym chcialam napisac :-D Mala latala u neurologa jak maly samolocik i byla zachwycona!! a do tego jeszcze to ogromne lustro, w ktorym widziala mala dzidzie - czyli siebie :-)

na szczescie wszystko w porzadku - tylko musze pilnowac, zeby zawsze do niej podchodzic od lewej strony. podobno jej naturalne wyginanie sie na prawa strone jest zwiazane z ulozeniem w brzuchu w zyciu plodowym, bardzo to ciekawe... :tak:

po antybiotyku nie mozemy wrocic do normalnych kupek, takie czarno-brazowe kolory, ze az strach. Niunia pije jakas specjalna Humane z bananami i plus jest taki, ze juz nie ma biegunki. ale przez to wszytko musze zaczekac z wprowadzaniem nowych produktow.

pozdrawiamy i zyczymy wszystkim duzo zdrowka :tak:
 
reklama
moja lekarka byla super, Dorotka na nia patrzyla jak w obrazek i tak sie usmiechala, ze az doktorka sie dziwila, ze to taka pogodna dziewczynka. ale ta doktorka mowila do niej tak spokojnie, usmiechala sie, patrzyla w oczka, mowila "Misiu" - polecam :) - przychodnia PUCHATEK na Kozanowskiej 46
 
Mi pediatra nie dała skierowania do neurologa, bo stwierdziła że jest wszystko OK, ale pokazała jak ćwiczyć z dzieckiem kiedy robi jakieś mostki czy coś.
Złapać z lewą nóżkę (za łydkę ) zgiąć w kolanku, a drugą ręką złapać za prawą rączkę i ćwiczyć lewe kolanko do prawego łokcia, prawe kolanko do lewego łokcia. Jak mi to pokazywała to Milenka też się strasznie cieszyla. I nawet teraz jak zaczyna mi ryczeć bez powodu np z nudów to z nią tak ćwiczę i zaraz cieszy jak nie wiem co!! :laugh2:
 
A moje maluchy lekko się podziębiły....Wczoraj byliśmy u lekarza Z Nataszą a dziś z Igorem. Mam nadzieję, że szybko im przejdzie. Ta pogoda jest nienormalna. Nie wiadmo jak dzieci ubrać by było dobrze...
 
Ponoc lepiej żeby zmarzły niż żeby się przegrzały,tak mi ostatnio powiedziała znajoma położna.I tak robię,nie ubieram Wojtka za grubo jak jest 6st.
 
Podobnie,tylko ja mam taki nie gruby kombinezonik i wtedy daję body z krotkim rękawem,bluzę, rajtuzki i jakieś cieńkie spodenki i ten kombinezonik.A jak zakładam ten gruby to daję pod spód takie cieńsze ubranka.
 
Igor też pod kombinezonem jest prawie rozebrany:-D , bo ma tylko rajtuzki , body i cienką bluzkę z długim rękawem żadnego swetra ani spodni , a i tak jest czasem spocony:baffled:
 
reklama
Do góry