reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Mój Filip też sam zasypia w łóżeczku, również zdarza mu się, że nie może zasnąć i wtedy ja głaszczę Go po główce a mój mąż ma swój sposób i trzyma Go za rączkę. No i Filipcio też sam sobie śpiewa "aaaa" ale to najczęściej w ciągu dnia na noc się wycisza.
 
reklama
A my od wczoraj na nowo zaczelismy nauke zasypiania w lozeczku bo przez ta chorobe Oliwka zasypiala na rekach bo wiecznie biedaczka plakala i potrzebowala ciepla. Ale teraz jest juz wszystko w porzadku i powiedzialam sobie dosc bo przeciez wysiadzie mi kregoslup i tak jak pisala Adasia potrzebna jest tylko konsekwencja :tak: Boze, jak Oliwia sie wczoraj darla jak wlozylam ja do lozeczka, chocby ktos ja conajmniej obdzieral ze skory:-( ALe nie popuscilam, w koncu tak sie zmeczyla tym placzem ze zasnela, i to w sumie w porownaniu z dniami z ostatnich dwoch tygodni dosc wczesnie bo zasnela o 23:20 a ja sie w koncu wyspalam bo Malenka nadal spi :tak: Mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie lepiej i znow bedzie zasypiac najpozniej do 23. 3majcie za nas kciuki bo strasznie ciezko sluchac placzu wlasnego dziecka :-(
 
Moja Anielka w dzień i wieczorem zasypia przy cycu - staram się przestrzegać tych samych pór - rano to jest ok 10 a wieczorem zasypia o 19. Jeśli nie może zasnac to usypiamy ją metodą opracowaną przez mojego męża tj. "na dziadka sapaka"- trzeba przytulić mocno dziecko do siebie, tak żeby było skulone - jak w kołysce i sapać - baardzo równomiernie wdychać i wydychac powietrze, albo po prostu sapać-mruczeć i max 5 min dziecko wychodzi z największej histerii i śpi.
Po nocnym karmieniu po prostu odkładamy ja do łózeczka i zasypia sama.

Luczynko a może Ty budz Oliwke rano, to może wtedy bedzie wcześniej szła spać - chyba, że Tobie odpowiada, że chodzi o 23.
 
Mju mnie 23 odpowiada bo przynajmniej wysypiam sie dlugo rano, ale powiem CI ze juz kiedys sprobowalismy Ja obudzic rano zeby wczesniej poszla spac i nic z tego nei wyszlo bo Oliwia odespala to sobie za dnia :-( a ona jak jest bardzo spiaca za dnia to poporstu zamyka oczy i nie ma dziecka, nie obudzisz JEj niczym :-D na spacerze to nawet gdy przechodzimy kolo szczekajacych psow czy kolo budowy gdzie jest straszny halas to JEj nic nie ruszy, ona spi i koniec :-D Ja tylko chce zeby zasypiala tak jak kiedys. okolo 23 ale spokojnie sama w swoim lozeczku, bo teraz zasypia o wiele pozniej, z krzykiem i wielka histeria no i na rekach, ale jezeli o to chodzi to bede konsekwentna-raz ja nauczylismy spac w lozeczku (bo spala z nami) to drugi raz tez sie nauczy a pozatym ja mam kregoslup w bardzo zlym stanie:sick:
 
dziewczyny mam prośbę czy możeci mi przypomnieć co stosowalyście u dzieci na katar? Nalka właśnie cos katarzy a ja nie pamietam co wy tak zachwalałyście. Jak na arzie nie ma gorączki a tylko wodnisty karat który siedzi dosć głęgoko i muszę go wyciagać duzą gruszką bo mala jakos go nie łapie. Mimo ze wyciagnę to i tak dalej jej tam smurka. Poradzcie
 
luczynko ja jej właśnie zakropiłam dziś nosek nasivil'em ale cos kojarze ze dziewczyny cos jeszcze polecaly ale niepamietam co to było
 
Cleo ja małemu daje Nasivin 0,01%,a mam jeszcz areozol do nosa homeopatyczny Euphorbium, który polecam.Stosuje go od lat jeszcze gdy Martynka była mała to właśnie to dawałam.
Mam nadzieja że mała szybko pozbędzie się katarku;-)
 
reklama
Do góry