reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

reklama
Z tym obniżeniem odporności po odstawieniu od cycka musi coś być- jak karmie praktycznie tylko w nocy Maćka to pierwszy raz od urodzenia ma zaczerwienione gardło:wściekła/y: , katar jakiś wodnisty:wściekła/y: ,niedobór żelaza:wściekła/y: -co najgorzej mnie martwi.Teraz będzie musiał pić przez 6 tyg.,takie żelazo w syropie cholera- jeszcze nie ma zębów ale boje się że jak się pojawią żeb mu nie poleciały po tym syropie:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
Mój Dominik miał wysoki poziom bilirubiny ponad tydzień po urodzeniu gdy mu zbadaliśmy. Po zbijaniu jej też miał problemy z morfologią i musiał brać żelazo i kwas foliowy. Od razu była poprawa ale żelazo bierze do dzisiaj. Ferrum lek nazywa się ten syrop. Jest b. dobry w smaku. Kupy po nim są zielone a nawet czarne wiec jeśli zaczniecie go podawać to się nie przestraszcie. Bez obaw.
 
Ja Mai robię badanie krwi co jakiś czas:tak:, tak poprostu żeby sprawdzić czy wszystko oki! kosztuje chyba 9zł, a krew pobierana jest z palca, więc Majula nawet nie zwraca na to uwagi:cool2:
 
My też jeździmy raz w miesiącu na badanie krwi dla pewności. Tak zalecił nam lekarz prowadzący po tym jak mały przeszedł żółtaczkę fizjologiczną, która bardzo osłabiła jego organizm i napędziła nam wiele strachu bobyła bardzo wysoka. Więc teraz dla pewności go badamy. Dominiś ma pobieraną krew z pięty.
 
Mamomisia a jaki poziom bilirubiny miał Dominik?

Maja miała żółtaczke już w pierwszej dobie, najwyższy poziom który miała to 340 /przy 400jedyną szansą jest transfuzja/. Dostawała takie silne leki, że niemogłam jej dobudzic do karmienia:-( . Kolor oczu zobaczyłam dopiero 3 dnia:happy: . Leczona była fototerapią, odstawiona też od piersi, wypisana po 11dniach z poziomem bilirubiny 190. Żółtaczka była tak wysoka z kilku względów, owinięta pępowiną wokół szyi /niedotlenienie wątroby/, wcześniak, ciemnoskóra, koflikt krwi....normalnie wszytko naraz
Naszczęście wszytko dobrze się skończyło:tak: :happy:
Tu mój Ludzik w inkubatorze fot.1 pod lampami
 
reklama
Patrycja też miała wysoką bilirubine ale nie krytyczną. W tym momencie nie pamietam ile. Po znajomości wypisali ją jednak do domu, bo mama jakby co powie co robic. Zółta była przez prawie trzy tygodnie. Jednak nikt nam nie mówił żeby robic badania krwi. Miała robioną tylko jak była chora.Pobierali z łokcia. Płacz niesamowity.I ona i ja. Myślicie że powinnam na wszelki wypadek zrobic teraz?
 
Do góry