reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Życzymy z Filipkiem dużo zdrówka dla Alicji i przesyłamy 1000 buziaków:tak: :tak: żeby choróbsko sobie przeszło boczkiem i nie zachaczało o Alę.
 
reklama
Dzieki dziewczyny!!!
Ale niestety na wieczór Ala nie miała się lepiej, gorączka 38,1, potem spadła do 37,8, dałam jej czopek, ale z antybiotykiem wstrzymałam sie jeszcze, zobaczę jak będzie jutro.:-( W takiej kiepskiej formie moje dziecko jeszcze nie było, przez 7 miesięcy miała tylko raz katarek, a tak była zdrowiusieńka, jak widać do czasu:sick: :-(
 
Renee bardzo mi przykro, że Twoja Alunie jest chora. Mam nadziejęże już czuje się lepiej. Przyczyną tego, że wcześniej nie chorowała może być to, że te 7 miesięcy ją karmiłaś piersią. A teraz po odstawieniu mogła jej spaść odporność, a do tego ta pogoda jest taka zdradliwa. Aluniu życzymy Ci zdrówka!
 
Mammamisia dokładnie o tym pomyślałam, że może mi się rozchorowała, bo przestałam ją już karmić:-( :sick: . Dzisiaj w nocy była purpurowa, miała gorączkę 39 stopni, więc nie miałam wyjścia i podałam jej antybiotyk:sick: ale teraz w ciągu dnia nadal ma około 38 i mnie też chróbsko zaczyna rozkładać.:no: :-(
 
No po antybiotyku jest juz dobrze. Ale kurcze w ogóle mi tej zawiesiny pić nie chce:no: , no i nie za bardzo chce jeść:-( , ale brak apetytu to jedno z działań niepożądanych po tym lekarstwie, więc się nie dziwię.
 
reklama
Do góry