reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

A mój Mały ma chrostki na pupie... i wychodzi na to,że ma uczulenie na Pampersy.Cholera!!!!a kupiliśmy 2 jumbopaki:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: nic najwyżej odsprzedam przyjaciółce.
 
reklama
My na szczescie nie mamy zadnych dolegliwosci pieluszkowych.
A po Pampersy musze jechac jutro z ran bo zostaly mi 3 szt. Zawsze tak mamay, zamiast kupic wiecej lub wczesniej gdy widac ze sie koncza to zawsze na ostatni moment :zawstydzona/y:
 
Ala wczoraj nie dostała zupki i nocka była duuużo spokojniejsza!:tak: Dzisiaj też jej jeszcze nie dam i może mi juz prześpi ładnie całą noc tak jak za dawnych dobrych czasów;-) :-D . No i muszę jej harmonogram jedzeniowy;-) zmienić skoro piszecie, że za późno jej zupki dawałam.:zawstydzona/y: Wydaje mi się, że też za szybko jej wprowadziłam zupki z mięsem, bo jak zjadła pierwszy raz to później już cały czas dostawała tylko obiadki z mięsem:zawstydzona/y:.

No moje dziecko ma na szczęście taką skórę, że nic jej nigdy tyłeczka nie odparzyło:-) , chociaż nawet te tragicznie badziewne huggiesy clasic zużyliśmy bo szkoda mi było wyrzucić, a w nich to tyłek był zawsze mokry:baffled: .
 
Renee ja daję na zmianę raz zupkę jarzynową raz z mięskeim.A pod wieczór dostaje kaszkę na gęsto.I w nocy spokój;-)
 
A ja nie moge dawac Oliwce kaszki codziennie tylko raz na kilka dni bo przez te kaszki ma Bidulka zatwardzenie i strasznie sie meczy :-( a tak zalatwia sie po 3 razy dziennie :tak:
 
a moja Majula ma zawalony nos:-( , taka jestem wściekła:wściekła/y:, że szok. Moi siostrzeńcy oczywiście kaszlą, smarkają, wymiotują:no:
Biegaj ą po domu jak szaleni, i trudno mi jest Maję odseparować.
Co chwilę któryś kicha. W nocy wierciła się jak dzik. A do tego zginęła mi Frida, a zwykła gruszka jest bez porówania.
A jak mam jej psiknąć Marimer to cały ląduje jej na buzi zamiast w nosie, tak się wierci. W sumie to się nie dziwię, bo przyjemne to to nie jest:-p
 
Oj Dzikidzik! Skąd ja to znam. To samo z lekami dawanymi łyżeczką są wszędzie ale nie tam gdzie potrzeba!
 
reklama
Życzymy dużo zdrówka dla Majuli.

Filip ciągle kaszle do tego ma zapchany nos, nic mu z niego nie leci ale słychać jak oddycha, że coś mu tam zalega no i przy użyciu Fridy wyłazi. Byliśmy z tym u lekarza. Narazie nie robimy inhalacji bo nie było poprawy za to mamy nowe leki większość do nosa. Ale pomimo, że nie ma jeszcze wyniku testu na alergię to wszystko wskazuje, że najprawdopodobniej jest to właśnie alergia pokarmowa. A do tego wszystkiego Filipowi odwidziało się jedzenie, najgorzej jest rano bo po całej nocy wypije może 100-110 ml mleka a kaszy zje jeszcze mniej. Jedyne co to zjada zupkę ale niestety w kółko taką samą bo nie mogę mu nic nowego wprowadzać tak długo aż nie wykluczymy na co ma alergię.
 
Do góry