reklama
fazerkamm
Fanka BB :)
staram się być twarda tak łatwo się nie poddam! w końcu mam w brzuszku małego człowieczka :-)
Czy Wam też jest cały czas gorąco????
TAK! siedzę w podkoszulku i dresach.. a zawsze mi zimno!
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
Alka moze L4 co ?
... a może ;-)...Alka moze L4 co ?
Renna - a mi nie. Tzn. chwilę mi za gorąco, potem mi normalnie. Potem za gorąco, to ściągam szlafrok, a ptem za zimno. Patologia jakaś
Młody chyba postanowił dać matce chwilę wytchnienia - pewnie chodzi o to, że P. jest w pracy, a kto to widział się urodzić bez Tatusia przy sobie
Młody chyba postanowił dać matce chwilę wytchnienia - pewnie chodzi o to, że P. jest w pracy, a kto to widział się urodzić bez Tatusia przy sobie
lajtway
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2009
- Postów
- 2 656
Alka- a jak ciśnienie? Mierz sobie jak masz takie obrzęki.
Co do ciepła to ja zawsze byłąm zimnolubna a teraz to mi wszędzie masakrycznie gorąco... Ciągle śmigam w polarku albo sweterkowym poncho;-)
Co do homeopatii- nie wierzę... ale na mnie działa Szału bez ale np na "rzekę mleka" (na laktację) brałam jakieś cudo homeopatyczne i słuchajcie- strumieniem się lało. Teraz po raz drugi stwierdziłam że a co szkodzi spróbować i kupiłam córce kuleczki na przeziębienie- pomogło. Więc moooże coś w tym jest. Choć jak podejdę do tego rozsądnie- to wiem że logicznie rzecz biorąc to nie powinno działać.
W każdym razie narobi mniej szkód niż zioła- których przyznam się szczerze trochę się boję. Mają tyle interakcji że to głowa mała. I naprawdę zanim zacznie się stosować zioła a w szczególności mieszanki- warto to skonsultować z kimś kto się na tym zna
Co do tej maliny- nie wiem czy już to było napisane- owoc można sobie pić, na "wywołanie porodu" stosuje się herbatkę ale z liści malin
Co do ciepła to ja zawsze byłąm zimnolubna a teraz to mi wszędzie masakrycznie gorąco... Ciągle śmigam w polarku albo sweterkowym poncho;-)
Co do homeopatii- nie wierzę... ale na mnie działa Szału bez ale np na "rzekę mleka" (na laktację) brałam jakieś cudo homeopatyczne i słuchajcie- strumieniem się lało. Teraz po raz drugi stwierdziłam że a co szkodzi spróbować i kupiłam córce kuleczki na przeziębienie- pomogło. Więc moooże coś w tym jest. Choć jak podejdę do tego rozsądnie- to wiem że logicznie rzecz biorąc to nie powinno działać.
W każdym razie narobi mniej szkód niż zioła- których przyznam się szczerze trochę się boję. Mają tyle interakcji że to głowa mała. I naprawdę zanim zacznie się stosować zioła a w szczególności mieszanki- warto to skonsultować z kimś kto się na tym zna
Co do tej maliny- nie wiem czy już to było napisane- owoc można sobie pić, na "wywołanie porodu" stosuje się herbatkę ale z liści malin
reklama
Podziel się: