Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Witam, jestem mamą niemalże 4,5 letniego Oskara.
Mamy mały problem, od jakiegoś roku musimy wybudzac Młodego na sikanie w nocy, na początku szło nieźle - wstawaliśmy raz i łózko było suche, potem mieliśmy kryzys - wstawaliśmy czasem po 3 razy, ale mieliśmy też wpadki w dzień, więc skierowaliśmy się do naszego pediatry i ona w jakimś stopniu pomógł, wstajemy znów tylko raz a wdzień raczej nie ma wpadek, a jesli już to raczej wynikające "z braku czasu".
Czy wy nadal wsadzacie swoje dzieci w nocy ? Oskar nei budzi się na sikanie, zdarzyło mu się to raz czy dwa zaledwie. Jak sobie z tym poradziłyście ?
Mamy mały problem, od jakiegoś roku musimy wybudzac Młodego na sikanie w nocy, na początku szło nieźle - wstawaliśmy raz i łózko było suche, potem mieliśmy kryzys - wstawaliśmy czasem po 3 razy, ale mieliśmy też wpadki w dzień, więc skierowaliśmy się do naszego pediatry i ona w jakimś stopniu pomógł, wstajemy znów tylko raz a wdzień raczej nie ma wpadek, a jesli już to raczej wynikające "z braku czasu".
Czy wy nadal wsadzacie swoje dzieci w nocy ? Oskar nei budzi się na sikanie, zdarzyło mu się to raz czy dwa zaledwie. Jak sobie z tym poradziłyście ?