reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Styczniowych Mamuś..czyli gotujemy, kucharzymy i rozpieszczamy nasze brzuszki:)

reklama
Ojojoj jak ja tu dawno nie bylam,Inomama zajebiste te Twoje przepisy, 4 w nocy a ja juz glodna czekam z tego powodu:-D

Anisen niestety nie pomoge bo my pieczemy chleb bez zakwasu..;-)

Ktos chcial fajny przepis na danie z krewtekami.
To prosze, moje firmowe danie uwielbiane przez mojego faceta...,niedlugo bede robila wiec wkleje Wam zdjecie)

-paczka makaronu tagiatelle(moze byc zielony szpinakowy dla lepszego koloru)
-paczka duzych krewetek (minimum 600g,uwaga: nie tygrysie krewetki sa za malo delikatne do tej potrawy)
-10-15 pomidorkow koktailowych
-100g parmezanu startego lub wg uznania ilosc
-pol litra kremowki
-lyzka czerwonego pesto (raczej pomidorowego nie paprykowego)
-duza garsc swiezych lisci szpinaku, duuza garsc liscie bardzo znikaja w temperaturze
-czosnek-daje 2-3 duze zabki
-papryczka chili
-pieprz sol

Makaron ugotowac.Obrac krewetki, dokladnie umyc,odcedzic od wody rozlozyc na papierowym reczniku do odsiakniecia.
Czosnek przecisnac przez praske, rozgrzac olej(slonecznikowy, nie rzepakowy) na patelni, wrzucic krewetki-uwaga maksymalny ogien,2-3 minuty, troche zmniejszyc ogien dodac czosnek,posolic, smazyc jeszcze chwilke tak by czosnek sie nie przypalil, nie moze byc brazowy bo gorzki bedzie.Krewetki musza byc taki pomaranczowawe,zmienic troche kolor z rozowego na pomaranczowy.Uwaga wazna jest duza patelnia,by dac kazdej krewetce wystarczajaco miejca,ale krotkie smazenie k.5 minut razem
Teraz zmniejszyc bardzo ogien, dodac parmezan sypiac i mieszajac, bedzie sie troche sklejac,ale to nic,ja ten moment robie wogole bez ognia. Dodac cala smietane, i zwiekszyc gaz by sie ser razem ze smietana ladnie rozprowadzil w sosik.
Teraz dodajemy po kolei pest, garsc szpinaku, czekamy az listki sie zrobia male, na koncu pokrojone w polowki pomidorki koktailowe. Przyprawiamy sola i pieprzem do smaku.Po dodaniu smietany i podgrzaniu nie gotuje(na srednim ogniu)dluzej niz 10 minut,bo krewetki zrobia sie twarde.
Wg uznania mozna dodawac wiecej smietany lub sera,zalezy jaka sie lubi konsystencje sosu.
Nastepmnie wylaczamy mieszamy calosc z makaronem i voila danie gotowe. Chili kroimy w drobna kostke i dajemy do posypania kazdy wg uznania,oczywiscie jesli sie nie lubi nie dajemy:-D

Przepis mam z czasopisma chyba Viva, nazywa sie oryginalnie Campa de spinachi, a ja go troche ulepszylam, bo uwielbiam jak jest duzo sosiku...:tak:Smacznego!moja rodzinka sie zajada tym smakolykiem i robie go od lat:-)
 
Sorry ze zasmiecam,ale musze napisac Wam dziewczyny,ze bardzo Wam dziekuje za wszystkie przepisy bo wlasnie wszystkie strony prawie od poczatku przelecialam i wygladaja bombowo,a zwlaszcza mam smake na salatki.
Piszecie o tym leczo z cukini,ma ktoras z Was moze fajny przepis? Mpja babcia to dawala pokrojona w kostke cukinie, cebulke, kielbaske slaska w kostke tez, i sos pomidorowy: chyba koncentrat, ketchup,troche smietany przyprawy prowansalskie sol cukier,tak jakos.Chyba zrobie niedlugo, a jedlismy zawsze na kolacje z chlebem,rzadziej z ziemniakami:-)
 
Justyna ja mam bardzo prosty przepis, ale robi się długo - najpierw smażę cebulę (ok. 2 szt na mniej więcej 10 papryk) ale nie tak, żeby się za bardzo przyrumieniła. Zależy co kto lubi, ale niekiedy z tą cebulą smażę troszkę boczku pokrojonego w kostkę. Fajnie mieć do tego garnek z grubym dnem bo jakoś tak się nie przypala;-) Jak cebula jest gotowa to dodaję po trochu papryki i na większym ogniu smażę ją aż puści soki i to przez dość długą chwilę. Jak już robi się z niej sos to dodaję kilka pomidorów (obieram ze skórki) - ok. 6 szt., tak samo smażę dość chwilę a w międzyczasie obieram i dodaję 1-2 cukinie (przeważnie 2 malutkie bo są bez pestek:tak:). I dopiero na koniec przyprawiam tak "na oko" - słodka papryka, pieprz, majeranek, oregano i wegeta (chociaż wiem, że dużo osób nie uznaje):-) Jak już mam to wszystko zrobione to przykrywam i duszę jeszcze kilkanaście minut, wychodzi mi tego cały gar ale ja akurat robiłam z przeznaczeniem na słoiki więc o taką ilość mi chodziło;-)
 
to ja podam moje idealne ciasto na pierogi (przepis znalazlam kiedys na necie)
wszystkie skladniki dopasowane idealnie, nie musze podsypywac ( zalezy tez od wilgoci maki jak np. duzo pary w kuchni ) i caly sekret tkwi w sposobie mieszania skladnikow.
pierwszy raz robilam z mama i od teraz i ona uzywa tego przepisu, nigdy pierogi nie wyjda za twarde.

1 kg maki
500 ml wody (wrzatku)
2 plaskie lyzeczki soli
2 zoltka
2 czubate lyzeczki masla

do duzej miski wsypujemy polowe maki, sol, zoltka, goraca wode i mieszamy dokladnie lyzka. nastepnie dodajemy druga polowe maki i energicznie zagniatamy rekoma. pod koniec zagniatania dodajemy miekkie maslo. ciasto ugniatamy do momentu az bedzie miekkie, gladkie, elastyczne i bedzie samo odchodzic od rak. nastepnie ciasto musi "odpoczac" w cieplym miejscu. w duzym grnku gotujemy wode, na nia stawiamy miske i gdy miska bedzie juz nagrzana zakrywamy nia nasze ciasto pierogowe na ok 1-2 kwadranse i przykrywamy sciereczka kuchenna. po tym czasie odrywamy kawalek ciasta, cienko go rozwalkowujemy i wykrawamy kolka.

polecam.


a tu przepis na szybkie ciasto do pizzy.

skladniki na ciasto
1, 5 szkl maki
4 lyzki oleju
05, szkl wody z mlekiem (pol na pol)
szczypta soli
szcypta cukru
cwiartka drozdzy

mleko z woda rozgrzac (nie gotowac ma byc cieple ) dodac drozdze, rozpuscic. dodac olej, wymieszac lyzka. do miski wsypac make, sol i cukier, wlac skladniki plynne, wymieszac lyzka potem recznie. podsypac maka, rozwalkowac, wylozyc na blache, piec kilka minut ok 5 w 180 st.
w tym czasie szykowac skladniki na pizze.

na lekko podpieczone ciasto nalozyc katchup, posypac przyprawa do pizzyc (jak kto lubi) nastepnie nakladac skladniki na pizze jakie kto lubi. wedlina ser, pieczarki itd.

piec kolejne 10 minut (okolo) co jakis czas zagladac na spod pizzy by sie nie spiekla za mocno.
trwa to moze pol godzinki a pizza sto razy lepsza niz sklepowa.

smacznego.

ps. chyba moje dziecie w brzuchu kopie na moje mysli o pizzy hahahaha
 
A ja dziś przy tych porządkach znalazłam słoik musu jabłkowego i zrobiłam z nim murzynka wg tego przepisu:

  • 4 jajka (małe) lub 3 bardzo duże
  • 1 szklanka cukru (lekko czubata), chyba, że przecier jabłkowy jest bardzo słodki
  • 2,5 szklanki mąki pszennej (tortowej)
  • 1 czubata łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 czubate łyżeczki kakao
  • 1 niepełna łyżeczka cynamonu (ta ilość będzie niewyczuwalna, ale doda smaku)
  • 200 ml przecieru jabłkowego
  • ewentualnie 1 czubata łyżka płatków migdałowych lub dowolnych bakalii
  • 100 g oleju (czyli pół szklanki - nie więcej!)
Ubiłam jajka z cukrem, potem dodałam kakao z cynamonem, przesiałam do tego mąkę, dodałam sody i wymieszałam. Na koniec dodałam jabłka i olej, włożyłam na 45 min do piekarnika na 190 stopni:) Jak przestygło to przecięłam na pół i posmarowałam dżemem z czarnej porzeczki, bo nie miałam powideł śliwkowych:) I wyszło pyyycha, m się ucieszy jak wróci z pracy;-)
 
feta i szpinak w cieście francuskim

zrobilismy i idziemy jeść:) może już podawałam ten przepis - trudno, będzie jeszcze raz

1 opakowanie ciasta francuskiego;
1 feta
4 ząbki czosnku
paczka mrożonego szpinaku

ciasto trzeba rozmrozić, ale żeby się nie rozciapało (od momentu wyjęcia z zmrażarki wystarczy mu 3 godziny w temperaturze pokojowej), szpinak najleiej wrzucić do zlewu nie otwierając jeszcze torebki i zalać wrzątkiem, po kilku minutach będzie rozmrożony, trzeba go wtedy dobrze odcisnąć na sicie i taką zieloną kuleczkę odciśnietą zmiksować z fetą i wyciśnietym czosnkiem. Najlepiej takimi końcówkami jak do nalesników, bo noże robią za płynną konsystencję a to a być masa do nakładania łyżką.
Ciasto rozwijać w trakcie rozmrażania, ten prostokąt pokroić na kwadraciki mniej więcej o boku 4 albo 5 cm, na każdy nakładać łyzeczką zieloną maź i wszystkie cztery rogi scisnąć razem, w taka kopertkę. Na blachę i do piekarnika 200 stopni na pół godziny aż się zarumieni:)
 
Cukinia w roli głównej, czyli ZUPA-KREM Z CUKINII Z CURRY

SKŁADNIKI:
- 1 średnia cukinia
- 3 pomidory
- cebule dwie
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka curry
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek
- bulion

DO DZIEŁA!
1. Na patelni podsmażam cebulę pokrojoną na drobną kostkę z czonskiem.
2. Na drugiej patelni podsmażam cukinię z pomidorami.
3. Gdy cebula będzie zeszklona dodaję do cukinii i pomidorów i duszę pod przykryciem.
4. Co jakiś czas podlewam bulionem warzywnym.
5. Dodaję łyżeczkę curry, przyprawiam solą i pieprzem do smaku.
6. Gdy całość będzie już miękka blenderuję wszystko na krem.
7. Na patelni robię na odrobinie oliwy grzanki :)

Jak dla mnie pychotka! Może dlatego, że dopiero odkryłam cukinię i odkrywam gotowanie :) Mariuszowi też smakowało! Z pozostałości cukinii zrobiłam zwykłe kotlety - obtoczyłam w mące i jajku z solą i pieprzem i na patelnię na 7 minut na oliwie :)
 
To ja, to ja chciałam :D:D Dziękuję :*

Ojojoj jak ja tu dawno nie bylam,Inomama zajebiste te Twoje przepisy, 4 w nocy a ja juz glodna czekam z tego powodu:-D

Anisen niestety nie pomoge bo my pieczemy chleb bez zakwasu..;-)

Ktos chcial fajny przepis na danie z krewtekami.
To prosze, moje firmowe danie uwielbiane przez mojego faceta...,niedlugo bede robila wiec wkleje Wam zdjecie)

-paczka makaronu tagiatelle(moze byc zielony szpinakowy dla lepszego koloru)
-paczka duzych krewetek (minimum 600g,uwaga: nie tygrysie krewetki sa za malo delikatne do tej potrawy)
-10-15 pomidorkow koktailowych
-100g parmezanu startego lub wg uznania ilosc
-pol litra kremowki
-lyzka czerwonego pesto (raczej pomidorowego nie paprykowego)
-duza garsc swiezych lisci szpinaku, duuza garsc liscie bardzo znikaja w temperaturze
-czosnek-daje 2-3 duze zabki
-papryczka chili
-pieprz sol

Makaron ugotowac.Obrac krewetki, dokladnie umyc,odcedzic od wody rozlozyc na papierowym reczniku do odsiakniecia.
Czosnek przecisnac przez praske, rozgrzac olej(slonecznikowy, nie rzepakowy) na patelni, wrzucic krewetki-uwaga maksymalny ogien,2-3 minuty, troche zmniejszyc ogien dodac czosnek,posolic, smazyc jeszcze chwilke tak by czosnek sie nie przypalil, nie moze byc brazowy bo gorzki bedzie.Krewetki musza byc taki pomaranczowawe,zmienic troche kolor z rozowego na pomaranczowy.Uwaga wazna jest duza patelnia,by dac kazdej krewetce wystarczajaco miejca,ale krotkie smazenie k.5 minut razem
Teraz zmniejszyc bardzo ogien, dodac parmezan sypiac i mieszajac, bedzie sie troche sklejac,ale to nic,ja ten moment robie wogole bez ognia. Dodac cala smietane, i zwiekszyc gaz by sie ser razem ze smietana ladnie rozprowadzil w sosik.
Teraz dodajemy po kolei pest, garsc szpinaku, czekamy az listki sie zrobia male, na koncu pokrojone w polowki pomidorki koktailowe. Przyprawiamy sola i pieprzem do smaku.Po dodaniu smietany i podgrzaniu nie gotuje(na srednim ogniu)dluzej niz 10 minut,bo krewetki zrobia sie twarde.
Wg uznania mozna dodawac wiecej smietany lub sera,zalezy jaka sie lubi konsystencje sosu.
Nastepmnie wylaczamy mieszamy calosc z makaronem i voila danie gotowe. Chili kroimy w drobna kostke i dajemy do posypania kazdy wg uznania,oczywiscie jesli sie nie lubi nie dajemy:-D

Przepis mam z czasopisma chyba Viva, nazywa sie oryginalnie Campa de spinachi, a ja go troche ulepszylam, bo uwielbiam jak jest duzo sosiku...:tak:Smacznego!moja rodzinka sie zajada tym smakolykiem i robie go od lat:-)
 
reklama
Do góry