reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dieta proteinowa~

U mnie @, więc nawet nie śmiem się warzyć :D Poczekam aż się skończy. Od dziś ponownie zaczynam peeling kawowy :D
 
reklama
Witajcie !
może tu znajdę wsparcie i motywację:tak: dietuję się od wczoraj. Dzięki przepisom z neta tworzę cudeńka i jestem wciąż najedzona. Czuję się dobrze. Dziś drugi dzień U.
planuje warzywka od niedzieli , albo poniedziałku
 
Cześć dziewczyny:-)
Ja zaczynam dietę 15 października może któraś mama dołączy do mnie , zawsze razem raźniej. Mam do zrzucenia baaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrddzzzzzzzzzzoooooooo dużo kilogramów ale z testu Dukana wyszło że pod koniec maja osiągnę efekt :tak::tak::tak:, byłoby super :-D:-D:-D w wakacje wyglądałabym w końcu jak człowiek. Odezwijcie się :-):-)
 
do maja.....ojjjj :)))) Zobaczysz dasz radę, najgorszym czasem będą święta...Ja chcialabym jeszcze 5 kg ale od dłuższego czasu waga stoi, jednak nie poddaję się.

Dziś zjadłam już śniadanko serek wiejski light z kawką, na dalszy dzień nie mam pomysłów...Będę improwizowała.
Od jutro mam warzywa więc będzie łatwiej.
 
Moje odchudzanie

wyglądąło tak pierwsze 3dni samo białko, potem 3dni białko+warzywa.Potem tydzień włączyłam trochę pieczywka.Po kilku dniach od zaprzestania diety zaobserwowałam przeciągające się rozdraznienie,zapadnięcie sie policzków, wysuszenie skóry

, włosów, spojówek oraz rozrzedzenie tkanki mięśniowej na tricepsach i udach. To jest tragedia - po prostu wisi ciało.I tak zawsze miałam na trisepsach luźne ciało-pomimotego, że ćwiczyłam

regularnie na tricepsy, ale zawzsze zamiast tri rosły bicepsy.Takie mam ciało, ale ta dieta "zjadła"mi mięśnie.
Przez jakis czas

nie chciało mi sie wierzyć, że to ta dieta spowodowała w/w objawy. Powtórzyłam więc ją za kilka m-cy i znów to samo - sucha skóra, spojówki, wypadania włosów

. Na szczęście w porę się opamiętałam i przeszłam na dietę niełaczenia.Jest mi super.jem wszystko w granicach rozsądku.
Jedyna zaletą diety dukana w moim przypadku jest to, że zmniejszyła mi się objętość żołądka i szybciej się najadam oraz nie jem słodyczy.większość słodyczy

jest dla mnie za słodka.
Wnioski wyciągnijcie sami.
 
Przepraszam że się wtrące Ale jak czytam o stosowaniu tej diety przez 6 miesięcy czy nawet przez 3 to mi włosy stają dęba
Czy wy wiecie jakie konsekwencje ma ona dla organizmu?? Któraś z was napisała że jest biologiem !!! Diety wysokobiałkowe są niebezpieczne obciążają nerki ?Radziłabym dwa razy się zastanowić zanim zacznie się je stosować Nie pisze tego z powietrza Studiowałam żywienie człowieka i miałam okazje poznać parę osób które były ofiarami nadmiernego stosowania tej diety
 
no cóż, otyłość też nie jest bezpieczna, więc wcale się nie dziwię, że ludzie stosują dietę która jest skuteczna i nie polega na głodzeniu się... jak zwykle w takich przypadkach zdania są mocno podzielone. nie wiem czy mogę z czystym sumieniem polecić tę dietę... ja na niej schudłam jakieś 25 kilo od maja.. nie chodzę głodna, jeśli mam na coś straszną ochotę to jem, czasem jest to cała czekolada, czasem 4 naleśniki z jabłkami i jogurtem (właśnie zrobiłam to przed chwilą...) ale potem w miarę się trzymam zasad i jest ok.
miałam chwilę załamania, bo zaczęła mnie nerka boleć, zrobiłam wszystkie badania się okazało że mam w nerce mały kamyczek. no więc pytam lekarza czy to może od diety białkowej. a on się ubawił bardzo i stwierdził że taki kamyk latami się hoduje, a duża ilość wody wypijana w trakcie diety "ruszyła" kamienie. no i absolutnie nie naciskał na zaprzestanie diety, twierdząc że nadwaga jest gorsza.. i chyba dużo lekarzy wypowiada się pozytywnie na temat diety. więc rozsądek, badania co trzy miesiące i walczyć (moim zdaniem)
 
reklama
Witam znowu.
LILITH, pytałaś czy ćwiczyłam będąc na Dukanie. Otórz...nie. Miałam oczywiście szczery zamiar, zakupiłam sobie wiosła nawet, ale ostatecznie wiosłuje tylko mąż.
A powinnam, żeby to ciało jakoś się trochę ujędrniło.
Zrzuciłam 17 kg. Na początku chciałam tylko 10, początkowo opornie, a potem nabrałam rozpędu i wyszło 17. Od 3 m-cy się stabilizuję. Waga się trzyma, wszystko jest ok.
W piątek zrobiłam kontrolne badania.
Wyniki jak nigdy dobre. Choresterol, próby wątrobowe i nerkowe, oraz ogólna morfologia-idealna norma:-):biggrin2:
 

Podobne tematy

Do góry