Dieta Mamy Karmiącej

[duralex]

No to ładnie.. pewnie ja się najbardziej przyczyniłam do nastroju Teddy

 

[Vertigo]

a mi pozwolili ogorki kiszone bez ograniczen... i baaaaaaaaaaaaardzo dobrze ;D

 

[magdusiek]

ja jakos wczoraj nabralam na nie ochoty, wczesniej nie chodzily mi po glowie.

 

[malgosia_76]

Oj ja też bym zjadła . Muszę poprosić mamę, aby mi wydała słoik z piwnicy ;D

 

[patka]

;D Tylko koniecznie za pokwitowaniem ;D ;D

 

[malgosia_76]

Of kors że za pokwitowaniem. ;D Vat doliczą po świętach, ale odliczymy, bo w tym miesiącu dobrze idzie ;D

 

[efunia]

a co jeszcze można jeść??? napiszcie mi! vertigo ty też nie możesz nabiału. napisz mi proszę czego nie wolono... czekolady np też nie?

 

[patka]

W sumie czemu nie ??? Jeśli tylko dziecię nie będzie na nią uczulone to przecież czekolada nie jest wzdymająca (może tylo powodować alergię)
Ja chyba w święta nie wytrzymam i spróbuję.
Dostaliśmy na Mikołaja z pracy paczkę dla Małego pełną słodyczy. Teraz patrzę jak pałaszuje ją mój małż i strasznie mi ślinka kapie > No Dawidkowi naturalnie też kapie ;D

 

[Vertigo]

efuniu, ja nie moge nabialu = wszystkiego co zawiera lub moze zawierac chocby slad mleka krowiego. czyli wiadomo: mleko, maslo, wszelkie przetwory mleczne. ale tez slodycze i ciasta nie robione w domu, kielbasy, wolowina (moge jesc tylko drob, wieprzowine i wedliny typu 'lite mieso', jesli mieso mielone to mielone w domu; a z kupionych slodyczy to tylko karmelki bezmleczne). trzeba zwracac uwage nawet na margaryny (czasami maja dodatek bialek mleka), zreszta lepiej uzywac majonezu. czekolada odpada nietylko ze wzgledu na mleko, ale tez na kakao i chocby slad orzechow! poza tym ja juz wiem (kolka), ze odstawiam takze cytrusy (tzn. wczesniej nie jadlam, ale teraz pozwolili mi wprowadzic no i mialam wrzaski po bananie i winogronach). musze powiedziec, ze sa efekty tej diety. tylko sluzowate kupki nam zostaly, ale to moze byc tez efekt wirsa jaki sie u nas w domu zalagl.

 

[Vertigo]

tak sobie wlasnie pomyslalam, ze wlaciwie to nie moge jesc nic czego sama nie zrobilam