reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dieta dla karmiacych :)

:-:)-(niestety troszkę wyszło no właśnie za uszkami i policzek trochę sie zaczerwienił ale na szczęście nie aż tak mocno, homeopatia działa tylko niestety na efekty trzeba poczekać my dopiero zaczynamy ale ja jestem niecierpliwa:wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ja też bym poprosiła o jakieś porady czy przepisiki na adres olesia78@wp.pl
tylko w tytule proszę wpisać przepisy dla karmiących bo inaczej nie będę wiedziała o co chodzi i jeszcze nie daj Boże skasuję! pozdrawiam wszystkich
 
ja niestety żadnych przepisów nie mam:no: póki co dzielnie jem (jeszcze jakoś to znoszę, ratuje mnie uśmiech mojej córci;-)),to samo boję sie wprowadzać nowości ale gdyby co to też proszę o jakieś fajne przepisiki :tak:

Pozdrawiam
 
Dziewczyny nie ma teraz żadnych diet dla kobiet karmiących, dowiedziałam się ostatnio od pewnej lekarki. te wyrzeczenia to bzdura. ja jem wszystko a przynajmniej to co jadłam w ciąży. mój Miłek ma już prawie dwa miesiące i wszystko jest ok.:tak:;-):tak:;-)
 
Dziewczyny nie ma teraz żadnych diet dla kobiet karmiących, dowiedziałam się ostatnio od pewnej lekarki. te wyrzeczenia to bzdura. ja jem wszystko a przynajmniej to co jadłam w ciąży. mój Miłek ma już prawie dwa miesiące i wszystko jest ok.:tak:;-):tak:;-)
no zgodzę się z Tobą dopóki wszystko jest oki z maluszkiem, moja koleżanka nawet jadła kotlety smażone ale jej chłopaki były zdrowe, ja niestety muszę sie pilnować, jedzenie przestało być przyjemnością :-:)-(a kiedyś to uwielbiałam, tzn nie bez przesady. Trochę Tobie zazdroszczę że możesz jeść wszystko, no nic ale zdrowie naszych maleństw jest na pierwszym miejscu

Pozdrowienia dla Ciebie i Synka
 
reklama
dziękujemy za pozdrowienia:tak:;-):tak:;-) muszę Ci powiedzieć że mój Milutek ma pewne objawy kolkowe i z tego też powodu pojechaliśmy na konsultacje ale ta lekarka powiedziała że dieta nic nie pomoże, zresztą na początku pilnowałam się i uważałam na jedzenie a mimo to Miłek miał bóle kolkowe a teraz zajadam różne rzeczy i nie zauważam zmian to znaczy nic gorzej nic lepiej.
 
Do góry