mamusiaszymusia
Początkująca w BB
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi:-) chyba trochę za bardzo się przejmuję. Spróbuję zjeść trochę i zobaczymy jak mały zareaguje:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
kurcze co kraj to obyczaj... bo mnie po porodzie w szpitalu pytali czy nie chce smazonej ryby z frytkami na kolacje W koncu to ich narodowe danie. Polozna tez kazala mi jesc wszystko, bo dziecko potrzebuje duzo roznych witaminek .Ja też potwierdzam, żeby wszystkiego próbować! Mi w szpitalu zrobili pranie mózgu, tego nie wolno, tamtego też nie, przez 2 miesiące żyłam na bułkach z masłem i gotowanej piersi z kurczaka z marchewką, to był koszmar, byłam słaba i wściekła, prawie wyłysiałam, paznokcie się łamały a skóra poszarzała.. Mimo moich wyrzeczeń synek cały czas miał kolki, a ja już nie wiedziałam co jeść, żeby mu pomóc, w końcu się wkurzyłam i zaczęłam wprowadzać do diety wszystko na co miałam ochotę, kolki same przeszły, jak mały skończył 3 miesiące a ja przestałam się katować i obwiniać. W wielu krajach mówią karmiącym matkom- jedz zdrowo, u nas tylko zakazy, z woreczka z owocami, który miałam na szafce w szpitalu pan doktor kazał absolutnie wyrzucić mandarynki, brzoskwinie i inne owoce i kazał zadowolić się jabłkiem...
kurcze co kraj to obyczaj... bo mnie po porodzie w szpitalu pytali czy nie chce smazonej ryby z frytkami na kolacje W koncu to ich narodowe danie. Polozna tez kazala mi jesc wszystko, bo dziecko potrzebuje duzo roznych witaminek .