Antylopka
Potrojna mamuska
Moja dieta była taka sama jak w ciąży, a ta z kolei była taka sama jak przed z wyeliminowaniem kawy i alkoholu. Ani lampki wina nie wypiłam przez okres ciąży i karmienia, a kawę zastapiłam Ricore jedna filiżanka dziennie. Normalną, kofeinową wprowadzilam jak odstawiałam juz małą od piersi i po rannym karmieniu szłam do pracy i jedna mala czarna była na dzień dobry. Potem karmilam dopiero wieczorem, ale i tak najpierw była juz butla.
Mysle, że to kwestia diety codzinnej, u mnie nie było potzreby wielkich zmian, bo staram se od zawsze zdrowo odżywiać. Nie jestem fanatykiem sklepów ze zdrowa żywnością, ale jem po prostu potrawy przygotowane przez siebie w domu, nie jem półproduktów czy gotowców. Chociaz smakuja mi cheesburgery z McDonald'sa ale jem je rzadziej niz sporadycznie
Mysle, że to kwestia diety codzinnej, u mnie nie było potzreby wielkich zmian, bo staram se od zawsze zdrowo odżywiać. Nie jestem fanatykiem sklepów ze zdrowa żywnością, ale jem po prostu potrawy przygotowane przez siebie w domu, nie jem półproduktów czy gotowców. Chociaz smakuja mi cheesburgery z McDonald'sa ale jem je rzadziej niz sporadycznie