reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dieta dla karmiacych :)

Moja dieta była taka sama jak w ciąży:tak:, a ta z kolei była taka sama jak przed :tak:z wyeliminowaniem kawy i alkoholu. Ani lampki wina nie wypiłam przez okres ciąży i karmienia, a kawę zastapiłam Ricore jedna filiżanka dziennie. Normalną, kofeinową wprowadzilam jak odstawiałam juz małą od piersi i po rannym karmieniu szłam do pracy i jedna mala czarna była na dzień dobry. Potem karmilam dopiero wieczorem, ale i tak najpierw była juz butla.
Mysle, że to kwestia diety codzinnej, u mnie nie było potzreby wielkich zmian, bo staram se od zawsze zdrowo odżywiać.:tak: Nie jestem fanatykiem sklepów ze zdrowa żywnością:szok:, ale jem po prostu potrawy przygotowane przez siebie w domu, nie jem półproduktów czy gotowców. Chociaz smakuja mi cheesburgery z McDonald'sa:laugh2::crazy: ale jem je rzadziej niz sporadycznie
 
reklama
Ja unikałam gazowanych napoji, kawy i mocnej herbaty, nie jadlam rowniez kalafiora, gdzyz wowczas mleko najzwyczajniej smierdzi i malenstwo moze starcic ochote na jedzonko, zadnych fast foodow i dan w 5 minut. Najlepiej utzrymac diete z okresu ciazy, ograniczajac ostre i pikante potrawy.
 
A ja gdzieś czytałam, że w 7-8 tygodniu dzieciak ma nagły wzrost i wtedy potrzebuje więcej jedzonka. nie przejmuj się, najważniejsze że chce jeść i nic nie dolega!
 
ja jem teraz juz praktycznie wszystko, czasem trafi sie nawet McDonalds hehe, w sumie 3 razy odkad karmie, trzymalam scisla diete pzrez pierwszy miesiac, pozniej nieco rozszerzylam ale ostroznie do konca 3 mies, a po tym juz poszlo wszytsko, i kawa z mleczkiem i lampka winka i slodkosci a mala na szczescie wszytsko ladnie przyjmuje. Herbatki koperkowej nigdy nie pilam a mala nie miala kolek :)
 
Karolina20 piszac tego typu tekst ze mleko nie ladnie pachnie po kalafiorze albo cos takiego to zwykla bzdura zalezy od dziecka jak jest tadek niejadek to wszytsko przeszkadza ja nigdy nie stosowalam diety i teraz corka je wszytsko chetnie bo ja jem jestes dla dziecka przykladem chyba ze chcesz wychowac kogos takiego komu wszytskjo smierdzi itd
 
No to fajnie, ja uwielbiam chinskie wiec musialam sprobowac. Wychodzilam z wniosku ze jak w ciazy jadlam to moze sie maly przyzwyczail:-)
 
reklama
ja tez w ciąży jadłam ale jak kazdy mi zaczął mówić że musze uwazac co jesc bo moze miec kolki i jadłam tylko parowki , pasztet , serki homonigezowane waniliowe i pulpety, a i biszkopty :) ale stwierdziłam ze nie ma sie co katowac tylko pomalutku probowac:-)
 
Do góry