reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dbamy o włosy

reklama
preferuje stosowanie naturalnych kosmetyków. również farb koloryzujących. To banał i mit , ze wszystki farby do włosów są oparte na bazie chemicznej. czysta bzdura. istnieją farby które sa mieszanka zioł i henny które doskonale i swietnie koloryzuja włosy i nadaja im piekny połysk. wiem bo stosuje farby Khadi. wiec w ciązy można dbać zarówno o swoja urode i dobre samopoczucie a przede wszystkim o zdrowie dziecka! i nie prawda jest ze we wspolczesnm swiecie jestemy skazane na uzywanie kosmetykow ktore zawieraja chemie, istnieje bardzo szeroki asortyment kosmetykow ktore sa bio , organiczne, naturalne. ! prawda... kosztują, bo niestety za jkośc trzeba płącić.
Pozdraiwam wszystki piękne mamy!
 
W każdej aptece kupisz urt oil. W internetowej pewnie też. A to nie jest szampon tylko płyn ;) wciera się go we włosy i skórę głowy a potem dopiero myje się głowę :)
 
Też mam zniszczone włosy. o tym płynie urt oil pierwsze słysze, nie spotkałam się nigdy, ale z naftą kojarze produkt petroleum d5? czy to coś podobnego? Jeżeli chodzi o jedwab to go używam. Jest niezły, ale mi się strasznie szybko włosy przetłuszczają po nim.
 
Musze zobaczyc za tym plynem skoro tak polecacie.... a z jedwabiu nawet nie mam zamiaru rezygnowac...uwielbiam ten jego zapach...i po zadnej odzywce tak dobrze nie rozczesywalo mi sie wlosow jak po nim...mojej corce tez daje dwie kropelki przed rozczesywaniem..
 
No sa juz prostownice nowej generacji,ktore NIBY nie niszcza,ale ta za 59 zl. napewno do nich nie nalezy ;-)
 
Tak petroleum ma naftę, ale urt oil ma właśnie jej więcej i podobno jest lepszy :) moja koleżanka tak bardzo właśnie jedwab lubi, jak piszesz. tylko że on niestety troszkę drogi jest, bo taka mała buteleczka ok 10 zł kosztuje o ile dobrze pamiętam.
 
ja kupuje u fryzjera butelke jedwabiu za 50 zl.starcza mi na dobre pol roku...a uzywam go razem z corka...w tych malych butelkach sie nie oplaca....
 
reklama
Ja wole w małych, często wyjeżdżam i wygodniej jest mi mały jedwab zabrać ze sobą. A mała butelka starcza mi na pół roku. Stosuję jedwab tylko dwa razy w tygodniu. codziennie używam za to nafty. No i odżywki oczywiście. A szampony, przeróżne;) Teraz mam z 10 otwartych.
 
Do góry