reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy wyslac corke do zlobka?

Ale dyskusja się rozwinęła. Osobiście widzę, że dzieci żłobkowe są bardziej samodzielne i oczywiście szybciej się adaptują. Jednak sferą emocjonalna jest to odrębna kwestia. Taki maluch potrzebuje przeciez bliskości rodziców. Musi czuć się bezpiecznie. Stąd też wątpliwości...Myślę, że się wstrzymam. Muszę bardziej skupić się na przekonaniu syna. Tylko jak, skoro rozmowy nie przynoszą efektu?
Może powiedz, że musi iść do przedszkola, bo mama musi coś zrobić? Tylko co
Moja córka nawet nie zauważyła jak wyszłam ze żłobka podczas adaptacji :D
Ani razu nie płakała.
Synek przeszedł adaptacje bez problemu. Jakieś dwa miesiące po rozpoczęciu żłobka nagle zaczął się kleić do mojej nogi. Po tygodniu mu przeszło. Od tamtej pory zgodnie i pogodnie chodzi.
Jednostkowe przypadki zawsze się znajdą 🙂 w badaniach była mowa o większości dzieci w wieku 1-3 lat, w okresie adaptacji. U niektórych dzieci ten okres trwa dwa tygodnie, u innych dwa miesiące i nadal jest źle.
Innym plusem było to, że dzieci żłobkowe dużo łatwiej adaptują się w przedszkolu.

Sama chciałam wysłać dziecko do żłobka, ale 1:nie dostał się, 2: szkoda mi się zrobiło, bo taki słodki był 😅 teraz liczę na to, że dostanie się do przedszkola jako 2,5-latek. Tylko nie wiem co z córką, obecnie 3 miesiące. A zastanawiać się muszę szybko, bo zaraz rekrutacja (u nas nie ma ciągłej).
 
reklama
Może powiedz, że musi iść do przedszkola, bo mama musi coś zrobić? Tylko co

Jednostkowe przypadki zawsze się znajdą 🙂 w badaniach była mowa o większości dzieci w wieku 1-3 lat, w okresie adaptacji. U niektórych dzieci ten okres trwa dwa tygodnie, u innych dwa miesiące i nadal jest źle.
Innym plusem było to, że dzieci żłobkowe dużo łatwiej adaptują się w przedszkolu.

Sama chciałam wysłać dziecko do żłobka, ale 1:nie dostał się, 2: szkoda mi się zrobiło, bo taki słodki był 😅 teraz liczę na to, że dostanie się do przedszkola jako 2,5-latek. Tylko nie wiem co z córką, obecnie 3 miesiące. A zastanawiać się muszę szybko, bo zaraz rekrutacja (u nas nie ma ciągłej).
Myślę że i tak każdy zrobi tak jak uważa. Ja oddaje dziecko do żłobka i nic nie zmieni mojej decyzji, potrzebuje trochę zregenerować mózg od macierzyństwa i żadne historie albo opinie, że jestem leniem tego nie zmienią. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to będzie je miał prawdopodobnie przez cały czas, więc myślę że nie dla takiej osoby jest żłobek. Będzie siedzieć i się zastanawiać co z dzieckiem.
 
Mam pewien problem i w sumie potrzebuje opinii, bo sama nie wiem co zrobić. Syn (za moment 4 lata) chodził przez pewien czas do przedszkola. Niestety nagminne choroby, głównie małej córeczki, wpłynęły na pauzę. Ogólnie syn był bardzo oporny. Nie chciał chodzić i nawet teraz ma nie chce słyszeć o przedszkolu. Ale to swoją drogą...Mam też corke (9 mies.). Od kwietnia zapisana jest do zlobka. Bardzo chciałabym uniknąć powtórki sytuacji z synem i dlatego myślę, by tym razem wysłać corke duuuzo wcześniej, by adaptacja przebiegła szybciej. Jak skończy roczek teoretycznie może ruszać. Mam jednak wątpliwości. Nie chce wysyłać synka na siłę, jednak czy to dobry pomysł, by córka poszła do żłobka a syn dużo starszy siedział w domu? Czy to nie będzie trochę nie fair wobec malutkiej? Po cichu liczę, że syn zaobserwuje corke i się przekona do przedszkola. Sama nie wiem... Nie mam jakiegoś ciśnienia, by wysyłać dzieci do placówki, jednak sama widzę, jak rozwijając się dzieci"zlobkowe". Ponadto za moment będę chciała podjąć pracę. Syn ma twardy charakter i jest bardzo cwany. Rozmowy o przedszkolu na niego kie działają. Chce być z mamą w domu i już. Może iść do przedszkola, ale tylko z mamą lub z siostrą, co przeciez jest niemożliwe.


Z jednej strony wszystko zależy od dziecka, z drugiej za parę lat będzie musiał iśc do szkoły i co jeśli wtedy też pojawi sie opór?
 
Myślę że i tak każdy zrobi tak jak uważa. Ja oddaje dziecko do żłobka i nic nie zmieni mojej decyzji, potrzebuje trochę zregenerować mózg od macierzyństwa i żadne historie albo opinie, że jestem leniem tego nie zmienią. Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to będzie je miał prawdopodobnie przez cały czas, więc myślę że nie dla takiej osoby jest żłobek. Będzie siedzieć i się zastanawiać co z dzieckiem.
A ktoś Ci mówi, że jesteś leniem? Każdy niech robi jak jest dla niego i jego dzieci najlepiej. Czasami dzieci sobie lepiej radzą z pobytem w żłobku niż ich rodzice 🙂 myślę, że u mnie byłby ten przypadek, jak miałabym rocznego oddać. Zwłaszcza, że wiedziałam, że zostanę w domu dla drugiego dziecka.
 
A ktoś Ci mówi, że jesteś leniem? Każdy niech robi jak jest dla niego i jego dzieci najlepiej. Czasami dzieci sobie lepiej radzą z pobytem w żłobku niż ich rodzice 🙂 myślę, że u mnie byłby ten przypadek, jak miałabym rocznego oddać. Zwłaszcza, że wiedziałam, że zostanę w domu dla drugiego dziecka.
Różne osoby, nie rozumieją mojej decyzji, że będę w domu, a dziecko w żłobku. Ale wolę teraz żeby się wychorowalo, a ja na spokojnie od lata zacznę pracę.
 
Różne osoby, nie rozumieją mojej decyzji, że będę w domu, a dziecko w żłobku. Ale wolę teraz żeby się wychorowalo, a ja na spokojnie od lata zacznę pracę.
Dziecko pewnie i tak dużo będzie w domu na początku. Moja dzidzia skończy rok pod koniec września. Jak się synek do przedszkola nie dostanie, to jej też nigdzie nie zapisze. Ale jak się dostanie to nie wiem co zrobić. Żłobek jest tu dosyć drogi, państwowego nie ma. Jakby nie chorowali za dużo, to mogłabym wrócić do pracy. Ale jak będą dużo chorować, to ja do pracy nie pójdę, bo nie mamy nikogo do opieki, a żłobek i opiekunka to zdecydowanie za drogo. I tak się zastanawiam, czy poczekać z rok z córką? Od brata może nabierze odporności... Albo chociaż do lata?
 
Może powiedz, że musi iść do przedszkola, bo mama musi coś zrobić? Tylko co

Jednostkowe przypadki zawsze się znajdą 🙂 w badaniach była mowa o większości dzieci w wieku 1-3 lat, w okresie adaptacji. U niektórych dzieci ten okres trwa dwa tygodnie, u innych dwa miesiące i nadal jest źle.
Innym plusem było to, że dzieci żłobkowe dużo łatwiej adaptują się w przedszkolu.

Sama chciałam wysłać dziecko do żłobka, ale 1:nie dostał się, 2: szkoda mi się zrobiło, bo taki słodki był 😅 teraz liczę na to, że dostanie się do przedszkola jako 2,5-latek. Tylko nie wiem co z córką, obecnie 3 miesiące. A zastanawiać się muszę szybko, bo zaraz rekrutacja (u nas nie ma ciągłej).

Powiedzieć, ze mama musi iść do pracy i tyle.
U nas akurat żłobki i przedszkola są razem. Znaczy się w jednym budynku. Jest podział na dwie grupy wiekowe, do 2 lat i 2-4 lat. Jedna cześć budynku jest dla maluszków a druga dla starszaków. Tak wiec jest tylko jedna adaptacja.
Potem dziecko idzie do zerówki z której bezpośrednio idzie do szkoły, która jest znowu w tym samym budynku. Tak wiec są tylko dwie adaptacje. Żłobkowo-przedszkolna i szkolna.

Z jednej strony wszystko zależy od dziecka, z drugiej za parę lat będzie musiał iśc do szkoły i co jeśli wtedy też pojawi sie opór?

No właśnie tez się zastanawiam. Do przedszkola nie ma przymusu posyłania dziecka ale do szkoły już trzeba. I wtedy co? Jak takie dziecko cały czas w domu i z mama i w ogóle. Tak od razu na głęboka wodę..?

Różne osoby, nie rozumieją mojej decyzji, że będę w domu, a dziecko w żłobku. Ale wolę teraz żeby się wychorowalo, a ja na spokojnie od lata zacznę pracę.

Ja siedziałam na macierzyńskim z Bulkiem a Gaba chodziła normalnie do przedszkola. Ja miałam czas dla synka a ona zabawę. Miałam zero wyrzutów sumienia. Zilcz…
 
Z jednej strony wszystko zależy od dziecka, z drugiej za parę lat będzie musiał iśc do szkoły i co jeśli wtedy też pojawi sie opór?

Można dziecko uczyć w domu. Biorąc pod uwagę ustawy, które są wprowadzane w polskim szkolnictwie obecnie to w sumie jest to chyba najlepsza droga
 
reklama
Do góry