- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2015
- Postów
- 4
Dziewczyny, nie wiem co myśleć. Jak już mówiłam 24 października był ostatni stosunek. Okres pojawil sie w listopadzie normalnie. 30 listopada wieczorem dwa testy negatywne. W grudniu okres spóźnił sie tydzień, ale był. Potem po dwóch tygodniach miałam plamienie które trwało siedem dni. I teraz nie wiem, co to było. Bo jeśli nie okres to powinnam go mieć teraz. Co myślicie? Czy to stres? Brzuch mam rano normalny, potem jak coś zjem to rośnie. Nie byłam jeszcze w ciąży, naprawdę już nic nie rozumiem. Odkladalam wizytę u lekarza, bo było ok.
Chyba bym już coś zauważyła prawda? :/
Chyba bym już coś zauważyła prawda? :/
Ostatnia edycja: