Mam syna z zespołem Aspergera. Zupełnie inaczej się zachowywał w tym wieku.
Dzieci z autyzmem mają różnie rozwiniętą mowę, aczkolwiek w sporej ilości przypadków mowa jest słaba ale nie ze względu, że nie umie tylko nie chce.
Nie ważne jest jak mówi córka, nawet po swojemu ale mówi to już jest na plus. Zabawa paluszkami - z opisu rozumiem, że to bardziej wygląda na zabawę typu co dzieje się z kredką, papierkiem, lalką jak ją tak tym palcem tracę. Raczej bym obstawiała taki styl zabawy. Znajomej syn do 3 roku życia miał zabawę jak zachowa się rzecz rzucona do góry. I on autentycznie wszystko podrzucał mocno do góry. Kredkę, klocek, auto, poduszka, jedzenie, butelka, kamień, piasek, patyk, wszystko!
Mowa może ruszyć jak wejdzie w grupę dzieci(przedszkole, żłobek).
Lekarzem nie jestem ale będąc na Twoim miejscu skupilabym się bardziej na efektach ubocznych niestety covida.