Justi1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2020
- Postów
- 734
w czwartek dopiero?bete mam w czwartek po 15 wynik.. wiec czekam..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
w czwartek dopiero?bete mam w czwartek po 15 wynik.. wiec czekam..
tak niestety tak... ale juz mo smutno bo czuje ze nic.. jakos tak podswiadomie.. ja sie nigdy bym nie spodziewala ze bede miala z tym problem... troche mi przykro.. brak mi nadzieji ze kiedykolwiek zajde.w czwartek dopiero?
Nie myśl tak. Ja też walczyłam o dzidzie na końcu wlewalam myśli że już nigdy się nie uda ze to moja wina... przez to zmieniłam się bardzo... chodziłam smutna a partner miał mnie dość bo na każdym kroku tylko pokazywalam smutek a do tego i on popadł w doline ze to pewnie jego wina gdyz ja juz miałam 9l syna z pierwszego małżeństwa. Otwarty mi się oczy gdy powiedział mi że pod presja on się starać nie będzie bo ma mojego bręczenia dość. Wyryczalam się co mc gdy przychodzil okres i popadalam w depresję. Odpuściłelam liczenie dni płodne testy owu gadanie o tym itp i mc później sie udało syn ma teraz 2 miesiące. Wiem że łatwo mówić ale trzeba zmienić podejścietak niestety tak... ale juz mo smutno bo czuje ze nic.. jakos tak podswiadomie.. ja sie nigdy bym nie spodziewala ze bede miala z tym problem... troche mi przykro.. brak mi nadzieji ze kiedykolwiek zajde.
Wiem tez wylam swego czasu... juz nie placze , o tyle dobrego. Moj tez sie wkurzal i powiedzial ze panikuje. Ze to nie takie latwe jak mysle. Nie mamy dzieci ani on , ani ja . wiem ze musze odpuscic. Dac na luz.. ale jakos ciezko mi tak z dnia na dzien, gdzies przed zblizajaca sie @ zawsze czekam. no coz do miesiaczki jeszcze 6 dni, nie bola mnie piersi jak zazwyczaj , choc bola mnie juz 10 dni przed. Ja przed @ zawsze mam typowe objawy to mnie gubi .. No nic zrobilam test z porannego, negatyw. Czekam dalejNie myśl tak. Ja też walczyłam o dzidzie na końcu wlewalam myśli że już nigdy się nie uda ze to moja wina... przez to zmieniłam się bardzo... chodziłam smutna a partner miał mnie dość bo na każdym kroku tylko pokazywalam smutek a do tego i on popadł w doline ze to pewnie jego wina gdyz ja juz miałam 9l syna z pierwszego małżeństwa. Otwarty mi się oczy gdy powiedział mi że pod presja on się starać nie będzie bo ma mojego bręczenia dość. Wyryczalam się co mc gdy przychodzil okres i popadalam w depresję. Odpuściłelam liczenie dni płodne testy owu gadanie o tym itp i mc później sie udało syn ma teraz 2 miesiące. Wiem że łatwo mówić ale trzeba zmienić podejście
A jak długo się starajcie? Ja z mężem staralalismy się 2 lata i też byłam mega nakręcona na ciążę I zasadzilam się z każdym negatywnym testem. Robiłam masę badań kupowałam jakieś suplementy, wiesiolek, jakieś zioła itd itp. Nic nie pomagało. W jakimś okresie nagle zachorował mój pies poważnie I miał operację. Zjadłam się nim , poświęciłam jak mogłam I całkowicie odpuściłam temat ciąży I wiesz co...wtedy właśnie się udało mi zajść. Więc psychika o nasze nastawienie jest bardzo ważne. Odpuść Ale tak na serio, wyluzuj, zajmij się czymś innym . A zobaczysz że się uda. Psychika bardzo wpływa na to co się dzieje z namiWiem tez wylam swego czasu... juz nie placze , o tyle dobrego. Moj tez sie wkurzal i powiedzial ze panikuje. Ze to nie takie latwe jak mysle. Nie mamy dzieci ani on , ani ja . wiem ze musze odpuscic. Dac na luz.. ale jakos ciezko mi tak z dnia na dzien, gdzies przed zblizajaca sie @ zawsze czekam. no coz do miesiaczki jeszcze 6 dni, nie bola mnie piersi jak zazwyczaj , choc bola mnie juz 10 dni przed. Ja przed @ zawsze mam typowe objawy to mnie gubi .. No nic zrobilam test z porannego, negatyw. Czekam dalej
Wiem , ja wiem.o tym doskonale musi przyjsc ten czas, moze i po tym @ on do mnie przyjdzie. Narazie ciagle moja uwaga po czesci jest skierowana na tym wiec moze sie przez to nie udac.. Nie staram sie dlugo bo raptem 7 miesiecy.. Macie wszystkie racje , ja doskonale o tym wiem. I pewnie bedzie tak jak mowicie. Zyczcie mi silnej woli i amnezji w tym temacieA jak długo się starajcie? Ja z mężem staralalismy się 2 lata i też byłam mega nakręcona na ciążę I zasadzilam się z każdym negatywnym testem. Robiłam masę badań kupowałam jakieś suplementy, wiesiolek, jakieś zioła itd itp. Nic nie pomagało. W jakimś okresie nagle zachorował mój pies poważnie I miał operację. Zjadłam się nim , poświęciłam jak mogłam I całkowicie odpuściłam temat ciąży I wiesz co...wtedy właśnie się udało mi zajść. Więc psychika o nasze nastawienie jest bardzo ważne. Odpuść Ale tak na serio, wyluzuj, zajmij się czymś innym . A zobaczysz że się uda. Psychika bardzo wpływa na to co się dzieje z nami
Tego ci życzęWiem , ja wiem.o tym doskonale musi przyjsc ten czas, moze i po tym @ on do mnie przyjdzie. Narazie ciagle moja uwaga po czesci jest skierowana na tym wiec moze sie przez to nie udac.. Nie staram sie dlugo bo raptem 7 miesiecy.. Macie wszystkie racje , ja doskonale o tym wiem. I pewnie bedzie tak jak mowicie. Zyczcie mi silnej woli i amnezji w tym temacie
Dzieki milego dzionkaTego ci życzę
A mogę spytać, czy w tamtym okresie często upraeialiscie seks czy to był strzał tak zwany?A jak długo się starajcie? Ja z mężem staralalismy się 2 lata i też byłam mega nakręcona na ciążę I zasadzilam się z każdym negatywnym testem. Robiłam masę badań kupowałam jakieś suplementy, wiesiolek, jakieś zioła itd itp. Nic nie pomagało. W jakimś okresie nagle zachorował mój pies poważnie I miał operację. Zjadłam się nim , poświęciłam jak mogłam I całkowicie odpuściłam temat ciąży I wiesz co...wtedy właśnie się udało mi zajść. Więc psychika o nasze nastawienie jest bardzo ważne. Odpuść Ale tak na serio, wyluzuj, zajmij się czymś innym . A zobaczysz że się uda. Psychika bardzo wpływa na to co się dzieje z nami
To nie było częste Ale w dniach owulacji jak za każdą próbąA mogę spytać, czy w tamtym okresie często upraeialiscie seks czy to był strzał tak zwany?