Nie mam, ale to nie ma znaczenia co by wyszło. Teraz to jest już dość zaawansowana ciąża. Bardziej mnie interesowało co będzie pokazywało na samym początku, gdy już się nie możemy doczekać. Wiem, że każdy dzień do testowania się dłuży, ale w ciąży te dni jeszcze bardziej się dłużą - najpierw czy serduszko będzie biło, później czy na prenatalnych wszystko ok, później oczekiwanie na potwierdzenie płci i na najważniejsze badania połówkowe itp itd, na porodzie się nie skończy na pewno, bo później będziemy czekać na to kiedy samo usiądzie, będzie raczkowało, mówiło i się będziemy zastanawiać czy to nie za późno? Bo przecież koleżanki dziecko już mówi, itp itd. Tylko spokój i cierpliwość nas uratuje ☺