Annnna1994
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2024
- Postów
- 143
Nigdy nie miałam tak ładnie wybarwionych kresek nawet przy bardzo wysokiej becie. Na 100 % beta będzie już ładna gratuluję
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeeeju dziękuję, wsparłaś bardzoNigdy nie miałam tak ładnie wybarwionych kresek nawet przy bardzo wysokiej becie. Na 100 % beta będzie już ładna gratuluję
Na logikę wiem wszystko ale po takich przejściach to emocje z dala od logikiPorównując twoje kreski z moją to szczerze moja była bardzo bladziutka a przyrost bety już był bardzo ładny
Odnosząc się do twojego wpisu to nie każda ciąża to mdłości , bolące piersi lub mniej bolące więc nie dajmy się zwariować
Trzymam kciuki
I będziesz się tak świadomie zadręczać rzeczami, na ktore nie masz wplywu i rzeczami, ktore wcale nie świadczą o dobrym rozwoju ciązy albo braku tegoż?Kurczę i tak teraz do 3 miesiąca, najpierw czy kreska nie bledsza, potem czy beta dobrze przyrasta, potem czy piersi nie za mało bolą, dlaczego nie mam nudności a powinnam. Oszaleć idzie. W poprzedniej poronionej ciąży biło serce i gin powiedział że super rokuje no i w 9 tygodniu nagle nie rozwija się. Potem poszłam do lekarza prowadzącego - profesor Malinowski z Łodzi który stwierdził że nie wie dlaczego tak się stało bo w badaniach jest ok i że to statystyka i wiek (bo mam 40 lat)
Ja wiem, tylko u mnie się zdarza raz za razem. Miałam przed leczeniem 2 ciążę utracone potem córka zdrowa a potem biochemia i jedno poronienie. Kompletnie nie wiem, jak przestać się denerwować, chyba założyć z trudem że może się udać albo nieI będziesz się tak świadomie zadręczać rzeczami, na ktore nie masz wplywu i rzeczami, ktore wcale nie świadczą o dobrym rozwoju ciązy albo braku tegoż?
- na testach jest tylko barwnik. Moze wybarwiac się bladziej lub mocniej. Zabarwienie nie świadczy o dobrym i złym rozwoju ciąży
- piersi mogą wcale nie boleć, mnie nie bolały
- mdłości może wcale nie być a moga być falami
Brak rozwoju ciązy to niczyja wina. Tak się po prostu zdarza.
Ja nieodmiennie polecam całą ciążę przejść z psychologiemJa wiem, tylko u mnie się zdarza raz za razem. Miałam przed leczeniem 2 ciążę utracone potem córka zdrowa a potem biochemia i jedno poronienie. Kompletnie nie wiem, jak przestać się denerwować, chyba założyć z trudem że może się udać albo nie
2,5 roku starań, poronienie, zdrowy syn, 4 ciąże biochemiczne i teraz leci 35+4 z córką... Dlaczego tak się podziało ? Nie ma wytłumaczenia, tak miało być ale cieszę się tą ciążą, nie zadręczam i czekamJa wiem, tylko u mnie się zdarza raz za razem. Miałam przed leczeniem 2 ciążę utracone potem córka zdrowa a potem biochemia i jedno poronienie. Kompletnie nie wiem, jak przestać się denerwować, chyba założyć z trudem że może się udać albo nie