reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam sobotnio!
My dzisiaj cały dzień w domu!Maks zakatarzony,ale nauczyl sie dmuchac nos!!!:-) Rosol ugotowalam,potrawke zrobilam-szybki obiad.
 
reklama
witam sie i ja, trochę późno dzisiaj ale odwiezili nas moi rodzice i dopiero pojechali:-), miałam fajny dzień bo w koncu nie siedziałam sama.
poza tym tata z małżem zrobili i półki w łazience pod umywalką, bo już nie mogłam patrzeć na pudełka (wszystko stało w pudłach) muszę tylko zrobić selekcję gratów i poukładać:tak::tak::tak:

anet, współczuje chorego męża, to nawet gorzej niż dziecko, dobrze że z diewczynkami już lepiej:tak::tak:

sunday_
biedny Maks z tym katarkiem ale brawa za nową umiejętniość:tak::tak::tak:

małz właśne wrócił ze sklepu bo go po chlebek wysłałam i kupił mi lizakowe serduszko ;-);-)
 
mandziula dzisiaj mija 40tydzien ciazy! Widziałaś komentarz na swoim suwaczku!!!;-):-) Torba spakowana?Stoi przy drzwiach?!
 
spakowana i stoi przy drzwiach jak będę wychodzić to dię o nia potknę;-);-);-) i napewno zabiorę ze sobą;-);-):dry::dry:
tak wogule to dziś mina mi 40 tydzień a termin mi gin wyznaczył na wtorek, wiec już sie sama w tym gubię
 
Hej dziewczyny!!!
Mandziula- jak ty się czujesz kobieto???.To już może być w każdej chwili.
,Pamiętam siebie w tym czasie jak czekałam na poród jak na zbawienie.

Nie miałam czasu wczoraj zajrzeć bo w końcu miałam ciekawy dzień-dzień odwiedzin.Były 2 koleżanki w tym jedna w 39 tg ciąży i z dzieckiem 3 letnim więc musiałyśmy go pilnować bo wszystko podawał do buzi mojemu Gabrysiowi.a wieczorkiem po uśpieniu małego byliśmy na urodzinach znajomych ..wróciliśmy do domku po 24.W końcu coś się działo i było buzię do kogo otworzyć.A dziś z kolei pospałam jak nigdy do 11 bo małym rano zajął się mąż......W sumie malutki śpi od 19-6 rano ale wiadomo ze ja o 19 się nie kładę.Potem sprzątanie i zakupy...a teraz gotowałam obiadem na jutro i poniedziałek i właśnie upiekłam klopsa którego mąż uwielbia.Jeszcze tylko powiesić pranie posprzątać kudłatemu(chomiczkowi długowłosemu)i zasiadamy z mężem do gry w scrabble.Uwielbiamy tak spędzać czas więc zapowiada się miły wieczór.

Chorowitym życzę zdrówka.A wszystkim miłego wieczoru.
 
Witam i ja
My u teściowej więc na kompa czasu brak:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Anet współczuję tylu chorowitków w domu i na dodatek jeszcze sobie pierogi do lepienia wymyśliłaś:szok::szok:
Mandziula no to cała ciąża za tobą, teraz tylko urodzić trzeba i być mamą, trzymam kciuki za szybki i lekki poród:tak::tak::tak:
 
Witam porannie-niedzielnie!!! Normalnie nawet nie wyspalam,tzn nie to zebym sie nie budzila w nocy bo oczywiscie Maks cos marudzil ale....!;-):tak: Na dobre mu wychodzi samodzielne(prawie) dmuchanie nosa!:-):-):-)
Kawkę już piję zaraz jakieś śniadanie muszę wykombinować, i jakos zleci dzien.Jejku DZIEWCZYNY jak ja już chcę WIOSNY!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
My przed chwilą wróciliśmy z ..... Lublina. Pojechałam z Fifim w piątek wieczorem bo mały bardzo już się stęsknił za dziadkami. Sobotę spędziliśmy w Nałęczowie w spa i atrium. Boshe jak żałuję, że nie stać mnie na częstsze tego typu rozkosze. Normalnie czuję się jak nowo narodzona. Filipek basenem zachwycony, aż żałuję że w Chełmie jest tylko chlorowany bo z pewnością chodziłabym z nim częściej. W atrium woda cieplutka, basen z białą glinką, sauna i te bąbelki, mmmmmmm normalnie żyć nie umierać. :-D:-D:-D
Brakowało nam takiego wypadu bo i ja odpoczęłam i Filipkowi też wyjazd dobrze zrobił. Po powrocie nie może się oderwać od swoich zabawek, przywitał się nawet z dywanem, łóżkiem, szafkami. :-D:-D:szok::szok::szok:

Jutro już powrót do rzeczywistości, ja do pracy, młody do przedszkola. :-(

Kawkę już piję zaraz jakieś śniadanie muszę wykombinować, i jakos zleci dzien.Jejku DZIEWCZYNY jak ja już chcę WIOSNY!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
ja też, ja też. :tak::tak::tak:
Ulice w Lublinie bezproblemowe, trasa Chełm - Lublin ok ale jak tylko wjeżdża się do miasta to człowieka cholera trafia. Śniegu potwornie dużo, a ulice praktycznie nieprzejezdne.
 
Do góry