reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Panegiryka a kupuj bo tam lubią robic papa A podobno jak się na dobre łóżko trafi na trakcie to śliczny widok panoramiczny:-) Ja rodziłam na Jaczewskiego jak remonty były Baby się darły a za ściana chłop z wiartarą

anaklim jakoś nie mogę się przyzwyczaic do tej dziury. W Lublinie to miałam obczajone gdzie mozna najrózniejsze rzeczy dostać lub załatwic a tu to kicha. Jak coś nitypowego to albo net albo wycieczka 65 km do miasta wojewódzkiego A kawka dobra rzecz wiec chetnie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Panegiryka sniłas mi się dzisiaj-wylądowałysmy razem na porodówce na jednej sali łózko w łózko hahahah i podeszłam do Ciebie z pytaniem czy to Ty!?

Normalnie co noc ostatnio sni mi się poród-paranoja mnie ogarnia z powodu przepełnienia w szpitalach...może do października się rozluźni troszke ...

A ten widok to wielkie okno obok łózka porodowego z widokiem na miasto :-)
 
Tak przepałnienie to super sprawa Jak leżałam na Jaczewskiego to skumulowali na jednym odziałe patologię i noworodki Dzięki Bogu dostało mi sie łóżko na sali ale korytarzem przejść nie można było dziewczyny po cesarkach lezały po kątach i ta wojna Ginekolodzy matki juz po 3 dobie by powypisywali a pediatry dzieci trzymały w szpitalu Z mojej sali prawie wszystki wyszły dopiero w 9 lub 10 dobie

Panegiryka ty się nie zgadzaj na oksytocyne jak będą wskazania to nich cię tna Ja rodziłam na oksytocynie połozyli mnie na łóżko podpieli KTG i tak 7 godzin z bólami Nie polecam
 
anihira

ja mialam podobnie tez mialam oksytocyne i caly czas bylam podpieta pod ktg i nie moglam wcale sie ruszyc a co woogle chodzic lezalam od 1 w nocy do 14.00 i zrobili mi cesarke mialam bole krzyrzowe i co najgorsze trafila sie taka zolza ze tak na mnie krzyczala z byle powodu i podaje cytat powiedziala cos takiego "Czy jak dawalas to cie nie bolalo" normalnie wstretny babsztyl mam nadzieje ze teraz na nia nie trafie na trakcie porodowym a i co jeszcze najgorsze ze trafilo mi sie na nia w 4miesiacu ciazy na wizyte jak ja zobaczylam normalnie to chcialam uciec ale nie zdazylam i po zbadaniu czulam sie jak ktos by mi wszystko z sierodka wyrwal i za kilka godzin mialam krwawienie:(
 
Ja rodziłam sama bo w styczniu szalał grypa i szpital był zamknięty dla odwiedzających na trakcie byłam prawie 3 dni bo urodziłam o 16.15 Krawczyk mnie położył bo już miałam mało wód płodowych i bał się o Kubę Skurcze jakieś miałam w domu a na oddziale nic Zapakowali mi cewnik wypadł po 7 min więc następnego dnia dostałam dwa cewniki i łażenie przez cały dzień rozwarci poszło więc od rana 3 dnia kroplówka i po 2 godz miałam taki bóle krzyrzowe jak cholera oczywiści cały czs leżenie bo ktg podłączone a to cholerne rozwarci utkwiło na 7 cm i koniec w końcu dały mi przeciwbólowe i poszło do 9 cm a potem to już centymetr to mi siostra Ania pomogła i właściwiesamego porodu to było 15 minbyłam już tak na maksa wkur... ze nawet nie pamiętam czy mnie bóle parte bolały Klusek chyba 4 lub 5 był na swiecie:-p a najlepsze były dziewczyny ze szkoły położnych które mnie pocieszały i masowały plecy i ciągle coś do mnie gadały:-)
 
anaklim jakoś nie mogę się przyzwyczaic do tej dziury. W Lublinie to miałam obczajone gdzie mozna najrózniejsze rzeczy dostać lub załatwic a tu to kicha. Jak coś nitypowego to albo net albo wycieczka 65 km do miasta wojewódzkiego A kawka dobra rzecz wiec chetnie :)

Anihira - jakbyś zobaczyła w jakiej dziurze ja teraz mieszkam.... Robię wypady do Dublina żeby odpocząć. To chyba przekleństwo osób, które urodziły się i wychowały w mieście. Muszę od czasu do czasu zatopić się w kolorowy tłum i iść nie bojąc się, że zaraz mi się chodnik skończy.

ja rodziłam na tym łózku....ale akurat w drugiej fazie porodu miałam całą piękną i jedyną w swoim rodzaju panoramę daleko w du......:-):-):-)

Solange - mało się nie posikałam ze śmiechu:-D:-D:-D:-D

Witam wszystkie lubelskie mamusie;-) dołączam się do Waszego grona:-)

Tasiek - witaj! Jak fajnie, że robi się nas coraz więcej!

Rychelki, Anihira - ja wam serdecznie współczuję takich przeżyć porodowych. Totalnie sobie tego nie wyobrażam. Ale kurde, przede mną jeszcze jeden poród, może nie będzie źle, jeśli poprzednio nie było....

Dzisiaj młody obudził mnie o 5.30, siedzę, oczy mi się same zamykają, staram się nie przybić gwoździa w klawiaturę....
 
reklama
Tasiek87, witaj!

Ale cisza...
Jak czytam opisy waszych porodów, to mam ciarki :) Mam nadzieję, że u mnie obędzie się bez oksytocyny.

Jak weekend? Jak zdrówko pociech i wasze?

P.
 
Do góry