reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

kachna na plemniki niech mąż zażywa jakiś zestaw minerałów z witaminami :) ,mojemu bardzo pomogły ;) do tego trochę więcej ruchu ;)
jeśli chodzi o śluz to zażywałam wiesiołka
na pewno się wam uda ,trzymam za was mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Kachna po tych hormonach raczej na pewno wyrosną Ci ze dwa, trzy piękne pęcherzyki ładnie "wypieczone":-). Też to brałam i nic, no ale teraz po laparo, wszytko na pewno będzie lepiej.
Ja też troszkę przytyłam od tych wspomagaczy, ale trudno. Boję się, że po tym zastrzyku nie dam sobie rady z sobą...

A pytałaś o jakieś środki farmakologiczne, podobne do tych co Ty bierzesz, tylko dla męża. Wiem, że takie są na poprawienie nasienia, na receptę. W końcu facet też może się trochę poszprycować, jak my:-D

A ja też chciałabym bliźniaki, ale nawet jak się wyhodują dwa pęcherzyki to i tak może dojść do zapłodnienia tylko jednego, a szkoda..., bo jak by była pewność, to nawet chyba brałabym podwójną dawkę tych wspomagaczy... hihihihihihi....

Dzięki za kciuki AniaSm:blink:
 
mój mąż już od dwóch lat zażywa salfazin, kwas foliowy, mace, magnez z wit. B6 a ostatnio jeszcze polopiryne S ale tak naprawdę nie wiem jak ta polopiryna ma wpłynąć na plemniczki, tą polopiryne poleciła mężowi pani w aptece jak kupował testy owulacyjne i syrop na śluz dla mnie, pewnie skojarzyła fakty i powiedziała, że to jest zalecenie jakiegoś profesora z Poznania ale mój mąż zapomniał jego nazwisko. Ale jak dotąd parametry nasienia się nie polepszyły. Mąż prowadzi zdrowy tryb życia, uprawia sport, nawet nie palił nigdy papierosów więc nie wiem skąd takie słabe wyniki
unhappy.gif
Właśnie zastanawiałam się czy nie zapytać lekarza o hormony dla męża ponieważ w ulotce od Gonalu jest napisane, że wpływa również na nasienie. Ja natomiast olej z wiesiołka zażywam od stycznia ale oczywiście tylko od pierwszego dnia @ do owulacji teraz kupiłam sobie jeszcze Castagnus bo stwierdziłam, że nie zaszkodzi no i jem też kwas foliowy i magnez no i jeszcze różne orzechy bo to podobno dobre na endometrium i jeszcze staram się pić jak najwięcej wody i zielonej herbaty. Żartujemy sobie z mężem, że jemy tyle różnych leków jak emeryci
biggrin.gif
. Trzymajcie za nas kciuki bo pewnie od poniedziałku będziemy działać
laugh.gif
 
Jejku Kachna rzeczywiście dużo tych specyfików. Ja też na którymś leku (clostylbegyt, pregnyl) wyczytałam, że wspomaga produkcję nasienia u mężczyzn. Właśnie to miałam na myśli...

Ja dziś po pierwszym zastrzyku. Na razie jest ok. Nastrój nagle mi się nie popsuł...hihihihiih:happy:

A wy Kachna róbta, róbta te dzieci, bo by się przydał na tym forum jakiś bobas:laugh2:
laugh2.gif
laugh2.gif
laugh2.gif
laugh2.gif
 
póki co czuję się dobrze :) ,niunia będzie z nami spać w sypialni ,myślę że tak do półtora roczku z nami pośpi a potem przeniesiemy ją do pokoju Kuby :) ,no i w sumie już praktycznie wszystko mam teraz tylko pozostaje porozkładać i będzie gotowe :)
 
Super! Fajne są takie przygotowania do narodzin ;-)

U nas pokój jest wyremontowany od roku i czeka, jak tylko nam się uda, to tylko kupimy meble:tak:
 
no ziół klimuszki jeszcze nie piliśmy bo tak szczerze mówiąc to wole łykać tabletki niż parzyć ziółka. Ja dzisiaj wzięłam drugi zastrzyk gonal teraz zostało już tylko czekać na owulację
 
reklama
Do góry