reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

reklama
Juz nie sciagam bo nic tam nie ma a charczy. Tez wlasnie myslalam nad nawilzaczem ale stscja pogody pokazuje mi ze nam dobra wilgotność. Spróbuję polozyc pieluche na grzejnik.
 
Liju jak bedziesz mogla napisz cos.

Lusia gratuluje!!:tak:

Sony sluchaj a jak charczy, w gardle czy w nosie? bo moze to zwykla sapka, poczytaj moze cos na ten temat, wtedy wystarczy moze nawilzac troche pomieszczenie (nawet wstawic pranie do pokoju Pawelka) i wychodzic koniecznie na spacery czesto:tak: Bo skoro ulewa to moze sie tam gdzies gromadzic to mleko i dlatego charczy.
 
liju- słońce to jeszcze nie koniec nie poddawaj się! każde podejście do in vitro to tylko 30% szansy na powodzenie,ale prędzej czy później u każdego zaskoczy. Na innym wątku, na którym kiedyś byłam to statystycznie za 4 -5 razem się udawało,więc nie jesteś z tym sama. Jak będziesz gotowa ruszaj do dalszej walki, bardzo mocno cię ściskam:happy2:
 
Lusia gratulacje!
Sony tak mi przykro, że masz tyle problemów z małym. Ja nic nie poradze, bo się nie znam. Ale mam nadzieje, że wkrótce wszystko się unormuje i będziesz mogła w pełni cieszyć się że masz swój Pawełkowy skarb
Tere zazdroszcze tych wyjazdów... Chyba też muszę mojego gdzieś wyciągnąć...

Dziewczynki Bardzo Wam dziękuję, za wsparcie i ciepłe słowa... Choć bolało bardzo od razu zaczeliśmy działać. W sobotę zrobiłam test, we wtorek byłam już na kontrolnym USG. Dostałam antyki, żeby nie zrobiły się torbiele (bo mi zawsze w cyklu po stymulacji coś rośnie) i mam się teraz zgłościć 17-20 dc, żeby ustalić wszystko do crio. Wyliczyłam wstępnie, że transfer pingwina będzie ok Bożego Narodzenia.
Wiem, że nie każde ifv się udaje, ale każda z nas by chciała żeby cud zdażył się właśnie u niej.... Generalnie lekarz nie umie stwierdzić dlaczego się nie udało. Rozmawiałam na temat nacięcia osłonki, ale stwierdził, że przy crio raczej się tego nie robi.... Ale na pewno będę walczyć żeby podali mi 2 zarodki.
Ze swojej strony przez ten miesiąc chcę troszkę schudnąć, więc włącze troche ruchu do planu dnia. I zmienię dietę. Znalazłam artykuł na temat odżywiania przy endo. Może to pomoże...
 
Sony wiesz co ja tam nie wiem, ale mój Tim też ciągle charczy jakby miał coś nie w płucach tylko w krtani jakby. Tez byłam z tym u nie jednego lekarza i jednogłośnie stwierdzili, że po pierwsze gdy dziecko ulewa to tak bywa, że mu tam gdzieś wpada, a takiemu małemu to nie przeszkadza i tak se charczy, a po drugie taki malutek ma nadprodukcję śliny i też tak gdzies zaciąga. Jak odkaszlnie to jakiś czas jest ok, ale za trochę znów charczy...no i tak żyjemy do tej pory i nic się nie dziej, a widził go nie jeden, ani nie dwóch lekarzy. Ja mam w każdym bądz razie spokojną głowę, ale nie wiem czy u Ciebie jest to samo. Warto się zastanowić jednak zanim naszprycuje się takiego oseska lekami. Idz może prywatnie, zasugeruj moje problemy i co powiedzieli tamci lekarze, może co wymyśli.

Łomatulu Gieniek????? Co u Ciebie stara?? Jak ja dawno o Tobie nie słyszałam....Pisz pędzikiem..

Liju zuch dziewczyna! Lubię takie baby z jajami! Trochę popłakać, żeby zeszło ciśnienie i do roboty, bo nie ma czasu na pierdoły! Tak trzymaj BABO! A ja będę kciuki trzymać.
 
Ostatnia edycja:
liju- i tak trzymać SUPER KOBIETKA z Ciebie, nie wiem czy to pomoże,ale ja miałam nastawienie,że na pewno nie uda mi się za pierwszym ,drugi razem,że może za 4 wyjdzie i słuchaj podeszłam z dystansem,bo i tak byłam w beznadziejnej sytuacji ta stymulacja poszła jak u 40 letniej kobiety a miałam 28 lat...i jakimś CUDEM udało się a wcale na to nie liczyłam, no i przeszłam przed procedurą 2 miesiące wcześniej na dietę bezmleczną i bezglutenową u mnie to mogło mieć wpływ,bo ja od małego chorowałam na celiakię i nie stosowałam diety:(

tere fere- mów szybko,gdzie ty tak wyjeżdżasz?widziałam odjechane zdjęcia w galerii:tak: Tymek jest Cudowny przystojny i duży jak na swój wiek świetna z was rodzinka jak z reklamy:) a ja to wiesz dwójka mi daje popalić,więc nie mam kiedy zajrzeć...teraz ten okres co to wszystko ściągają ze stołów ciągną kable wkładają do buzi uderzają się o rogi kantów stołu trzeba mieć oczy wiesz gdzie :-p Laura stoi i chodzi przy meblach , Gabryś zaczął chodzić na czworakach,ale mam z nim trochę problemów cały czas jest rehabilitowany i słabszy od siostry, zmieniliśmy metodę ćwiczeń i fizjoterapetę bo poprzednia pani nie potrafiła mu pomóc on ma ONM a to jest takie cholerstwo co ciągnie się całe życie niemniej jednak cieszę się bardzo,że to nic poważniejszego,bo już był taki okres,ze miałam złe myśli co do jego stanu zdrowia:-( dodatkowo ma dziurkę w sercu między przedsionkami jest to podobno wada serca,ale taka z mniej groźnych niemniej jednak musi być pod kontrolą i trzeba sprawdzać,czy przecieków nie ma. Jest szansa,że do 3 r.z sie zarośnie,ale czy tak będzie...

sony sony- to ja Ci powiem tak Gabryś też ulewał i charczał naprawdę długo może być to objaw alergii taka sapka a ulewanie przejdzie samo tylko trzeba się nauczyć odpowiedniej metody karmienia i poprosić lekarza o receptę na DEBRIDAT u nas po tym syropku problem z ulewaniem zniknął. Nam lekarka mówiła,że on nic osłuchowo nie ma w płucach i ze to charczenie to ślina,która mu tam siedzi i resztki jedzenia, miał tak dość długo teraz już śladu po tym nie ma.
 
Gieniuś Ty to masz z dwójką jazdę po bandzie teraz. Nie wiem jak ty się ogarniasz. Ja Tima ciągle, gdzieś ciągam, a to nad morze, a to w góry, a to do Torcji, niech się przyzwyczaja, bo podróże to moje drugie imię, a on już w brzuchu wyjeżdżał co miesiąc gdzieś w świat, więc chyba jest już zaprawiony, bo mu to obojętne, czy jest w domu, czy w hotelu, czy na kwaterze, czy zimno, czy gorąco. Lubi wyjeżdżać gdziekolwiek, bo ma rodziców 24 na dobę.

Wrzuć jakieś fotki stara. Gdzie byłaś na wakacjach? Masz fejsa?
 
reklama
Hej dziewczyny, przez ostatni czas chodziłam cały czas na monitoring cyklu i ... duże zdziwienie, bo okazało się, że mimo krótkiego cyklu (23 dni) 17-ego dnia pęcherzyk nadal nie pękł. Śmialiśmy się z mężem, że próbowaliśmy nie w ten dzień :-) Gin (w piątek) widząc rozmiar pęcherzyka od razu podał mi pregnyl i kazał się starać, dzisiaj. Byłam dzisiaj na usg i okazało się, że pęcherzyk pękł. Od jutra mam brać luteinę. Strasznie się boję mieć nadzieję...
 
Do góry