Mam jeszcze pytanie do Gienia Sama się zastanawiam nad tą celikią, bo genetyk mi powiedział że mam, a gastrolog że to nie celiakia. Na diecie teraz nie jestm, ale biorę tabletki na zapelenie żołądka i jelita i teraz od 2 miesięcy tylko raz miałm rewolucje. Czy dalej jest możliwe że mam celiakie a objawów brak. Czy jak nie jestem na diecie to powinnam mieć rewolucje???
reklama
no tak, tylko ja hiper juz przeszlam i to niestety bez zarodkow...
ja wlasnie czuje takie zgrubienie...tzn brzuch mam troche swoja droga, potem taki uskok i na dole przy macicy drugi brzuch...ehhh, jakby byl fajnie jakby tam maluszek sie zadomowil...poza tym czuje sie dobrze, czasami zaboli mnie kregoslup, czasem jajnik, czasem w macicy cos przyswiruje...ale ogolnie czuje sie dobrze, jezdze do pracy, chodze do sklepu (oczywiscie nie dzwigam). jest OK
ale dobra, odsunelam ten temat narazie i jest ze mna dobrze zyje zupelnie spokojnie. jakby nigdy nic.
kochana jestes, ze o mnie myslisz, widzisz, wierze, ze o mnie myslisz, bo nawet ci sie przysnilam;-) ja sie ciesze, bo bardzo bym chciala, zeby to byl sen proroczy, oczywiscie mowie tu o naszym spotkaniu
tak, 15 testuje z krwi, ale korci mnie zeby rano w piatek 14 zrobic sikanca...jakos lepiej mi chyba porazke bedzie zniesc w domu jakby co
buziak wielki gienius...opowiadaj teraz jak ty sie czujesz...jeszcze przed porodem pamietaj, zeby strzelic fotke, bo jestem ciekawa jak twoj brzuszek sie rozkreca!
alez bedziesz miala piekne te dzieci! jejku!:-)
Sony...a jak mowisz o tych objawach to wtedy ci sie udalo? tzn chociaz na chwile?
ja wlasnie czuje takie zgrubienie...tzn brzuch mam troche swoja droga, potem taki uskok i na dole przy macicy drugi brzuch...ehhh, jakby byl fajnie jakby tam maluszek sie zadomowil...poza tym czuje sie dobrze, czasami zaboli mnie kregoslup, czasem jajnik, czasem w macicy cos przyswiruje...ale ogolnie czuje sie dobrze, jezdze do pracy, chodze do sklepu (oczywiscie nie dzwigam). jest OK
ale dobra, odsunelam ten temat narazie i jest ze mna dobrze zyje zupelnie spokojnie. jakby nigdy nic.
kochana jestes, ze o mnie myslisz, widzisz, wierze, ze o mnie myslisz, bo nawet ci sie przysnilam;-) ja sie ciesze, bo bardzo bym chciala, zeby to byl sen proroczy, oczywiscie mowie tu o naszym spotkaniu
tak, 15 testuje z krwi, ale korci mnie zeby rano w piatek 14 zrobic sikanca...jakos lepiej mi chyba porazke bedzie zniesc w domu jakby co
buziak wielki gienius...opowiadaj teraz jak ty sie czujesz...jeszcze przed porodem pamietaj, zeby strzelic fotke, bo jestem ciekawa jak twoj brzuszek sie rozkreca!
alez bedziesz miala piekne te dzieci! jejku!:-)
Sony...a jak mowisz o tych objawach to wtedy ci sie udalo? tzn chociaz na chwile?
sony ta celiakia to ciężki temat, jest to też choroba autoimmunologiczna tak jak endometrioza,więc osoby z endo często mają też inne przypadłości na tle immunologicznym. Ja mam jeszcze dodatkowo niedoczynność tarczycy,która jest spowodowana immunologią,ale wracając do celiakii,bo jak zwykle zbaczam z tematu;-) to u mnie została stwierdzona w dzieciństwie -w karcie mam wpisane zespół złego wchłaniania dieta bezmleczna i bezglutenowa. Na początku miałam duże problemy z jelitami i jak zjadłam coś co nie mogę to tak bolał brzuch,że prawie mdlałam na wc, potem po wprowadzeniu leczenia objawy przeszły ,czyli te włoski odrosły i nie było stanu zapalnego. Lekarze kazali zacząć jeść powoli wszystko,więc jadłam wszystko i myślałam,że wyrosłam z celiakii.. objawów żołądkowych już nie miałam,za to pojawił się problem ciągłego wydętego brzucha i problemów z cerą. Przy staraniach o dziecko,kiedy nic nie wychodziło dowiedziałam się,że z celiakii nigdy się nie wyrasta i należy do końca życia unikać pokarmów,bo truje się organizm, który broniąc się zwalcza wszystko m.in. zarodka. Zrobiłam taki test z apteki z krwi, który jest na te przeciwciała jeśli chodzi o gluten-wyszedł mi ok,że nie jestem uczulona,ale mimo wszystko postanowiłam przed podejściem do IVF zastosować ścisłą dietę bezmleczną i bezglutenową -tak na wszelki wypadek i przez 2 miesiące przed byłam na takiej diecie-nie wiem,czy to mi właśnie pomogło,ale wierzę,że miało wpływ na sukces Zastanów się i może też się zdecydujesz? Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc.
Miliaa- twardy brzuszek świadczy o ciąży, macica się powiększa i zaczyna rozrastać,żeby zrobić miejsce dla maleństwa. Mój też zrobił się twardy w tym miejscu co macica, na pewno dostawałaś jakieś leki wspomagające przed transferem? A ja to już miałam rodzić w tym tygodniu tak mi mówili lekarze,ale na razie nic się nie dzieje, szyjka zamknięta, w miarę długa...już nie robię sobie zdjęć,bo nie mogę patrzeć na to wielkie wiszące brzuszysko-wygląda jakby zaraz miało pęknąć;-) Ciążę bliźniaczą powinno się rozwiązać do 37 tygodnia ze względu na bezpieczeństwo dzieci-mają już tam bardzo ciasno a u mnie 37 tydzień wypada w weekend 22 grudnia,czyli urodzę w Wigilię..?mam nadzieję,że nie będą mi kazali dłużej się męczyć:-(
Miliaa- twardy brzuszek świadczy o ciąży, macica się powiększa i zaczyna rozrastać,żeby zrobić miejsce dla maleństwa. Mój też zrobił się twardy w tym miejscu co macica, na pewno dostawałaś jakieś leki wspomagające przed transferem? A ja to już miałam rodzić w tym tygodniu tak mi mówili lekarze,ale na razie nic się nie dzieje, szyjka zamknięta, w miarę długa...już nie robię sobie zdjęć,bo nie mogę patrzeć na to wielkie wiszące brzuszysko-wygląda jakby zaraz miało pęknąć;-) Ciążę bliźniaczą powinno się rozwiązać do 37 tygodnia ze względu na bezpieczeństwo dzieci-mają już tam bardzo ciasno a u mnie 37 tydzień wypada w weekend 22 grudnia,czyli urodzę w Wigilię..?mam nadzieję,że nie będą mi kazali dłużej się męczyć:-(
Gieniek no no ciąża w wigilie to będzie dopiero przeżycie. W sumie to ja nie robiłam diety i w badaniach z krwi a dokładniej na transglutaminaze tkankową miałam ujemne. Gastrolog po oględzinach z biopsji stwierdziła że to nie może być celiakia i już zgłupiałam. Może do ivf powiem lekarzowi żeby zapobiegawczo dał leki na immunologię, chyba encorton się bierze. Tak przynajmniej w poprzedniej klinice mi mówił, że jak się martwię to mi zaleci brać. Nie wiem jak teraz u tego lekarza będzie. No i jeszcze mam wizytę u gastro w styczniu przed ivf. Zobaczymy co powie, nie pamiętam kiedy ten encorton się zaczyna brać. Wie ktoś może??
Gizas ja też mam wizytę 4 stycznia ale w Gyncentrum. Jeśli chodzi o dr Mańkę to ciągnij go za język) On mi robił SonoHSG i jedną IUI. Wydaje mi się małomówny.
Gatto ;p;p;p hmm sałatkę śledziową to mój M na sylwka w tamtym roku zrobił z buraczkami, mniam i jeszcze jajka faszerowane avokado mniam. Ja już kapustę na bidżis kupiłam)) i kupiłam twaróg śmietankowy w Carrefour na sernik w promocji za 6,99 zł za kg. Już mam pomysł na święta, tylko kto to zjeeeee. I jeszcze mi się tiramisu marzy.
Milla będzie dobrze, objawy pozytywne)
Gizas ja też mam wizytę 4 stycznia ale w Gyncentrum. Jeśli chodzi o dr Mańkę to ciągnij go za język) On mi robił SonoHSG i jedną IUI. Wydaje mi się małomówny.
Gatto ;p;p;p hmm sałatkę śledziową to mój M na sylwka w tamtym roku zrobił z buraczkami, mniam i jeszcze jajka faszerowane avokado mniam. Ja już kapustę na bidżis kupiłam)) i kupiłam twaróg śmietankowy w Carrefour na sernik w promocji za 6,99 zł za kg. Już mam pomysł na święta, tylko kto to zjeeeee. I jeszcze mi się tiramisu marzy.
Milla będzie dobrze, objawy pozytywne)
Ostatnia edycja:
No miliaa sobota już tuż tuż...
Sony hehehehe
Gieniek brzuch wygląda jakby miał pęknąć, bo właściwie zaraz pęknie hihihihih Czujesz podekscytowanie, czy coś innego, opowiedz, bo jestem ciekawa jak to jest tuż przed....:-):-)
Sony hehehehe
Gieniek brzuch wygląda jakby miał pęknąć, bo właściwie zaraz pęknie hihihihih Czujesz podekscytowanie, czy coś innego, opowiedz, bo jestem ciekawa jak to jest tuż przed....:-):-)
tere fere- nie czuję żadnego podekscytowania tylko mam ciągły wnerw chodzę nabuzowana jak przed @ nie wiem,co mnie spotka w szpitalu-tutaj nikt z Tobą nie ustala planu porodu ani nic takiego, do ostatniej chwili nie wiesz,czy Ci będą kazali rodzić naturalnie, czy też wezmą na stół czy 2 w jednym..nie mam pojęcia też czego mogę się spodziewać,czy zaraz urodzę czy trzeba będzie mi wywoływać ten poród, nie wiem jakie są objawy:-( czuję np dzisiaj ból jak na początek @,ale czuję już tak od tygodnia cholernie boli i przechodzi, podobno powinien 2-3 tyg.wcześniej zacząć odchodzić czop śluzowy-ja nic takiego nie zauważyłam. No i jeszcze pytanie,czy dzieciaczki są zdrowe i czy wszystko będzie ok? To wszystko powoduje,że czuję się poddenerwowana jak przed jakimś egzaminem.
Sony Sony- mi nie dawali encortonu przed ICSI, dawali przed IUI,ale wtedy nic się nie udało. No i ja też miałam to badanie krwi, o którym piszesz na transglutaminazę tkankową i też wyszło ujemnie,więc jest to taka cholera,że trudno ją jednoznacznie stwierdzić i jednoznacznie wykluczyć. Fajnie,że dostajesz leki na stan zapalny może one zadziałają lepiej niż dieta
Sony Sony- mi nie dawali encortonu przed ICSI, dawali przed IUI,ale wtedy nic się nie udało. No i ja też miałam to badanie krwi, o którym piszesz na transglutaminazę tkankową i też wyszło ujemnie,więc jest to taka cholera,że trudno ją jednoznacznie stwierdzić i jednoznacznie wykluczyć. Fajnie,że dostajesz leki na stan zapalny może one zadziałają lepiej niż dieta
Kurcze, to te emocje przyćmiewają te emocje podekscytowania chyba. Bo mnie się wydaje, że ja będę chodzić pozytywnie zestresowana,:-) że będę czekać dnia i godziny..., że będę ciekawa jak wygląda Tymuś, czy będzie grzeczny i będę chciała go przytulić.:-) Ale teraz tak myślę, a nie wiadomo co będzie przed samymi narodzinami.;-)
Gienio tylko że te leki muszę odstawić przed stymulacją i ich nie brać. No i jeszcze dziś dzwonili z poradni genetycznej że 7 stycznia mam przyjechać na badanie kariotypów:-) Zastanawiam się czy te leki co biorę nie wpłyna na wynik, bo 3 tyg przed nie mogę brać antybiotyków.
Dokładnie biorę Sulfasalzin i Debridat. Niby to leki przeciwzapalne na jelita.
Dokładnie biorę Sulfasalzin i Debridat. Niby to leki przeciwzapalne na jelita.
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: