Witam dziewczyny! Miło, że o mnie pamietałyście. Wyszłam ze szpitala w środę. Na operacji okazało się, ze mam bardzo zaawansowaną endometriozę. Na usg widac było tylko 2 torbiele na prawym jajniku. jak mnie otworzyli to okazało się, że na prawym miałam 3 na lewym jeden, ale nie by la to torbiel endometrialna. Dodatkowo liczne guzki na macicy i zrosty otrzewnowe. Bałagan straszny. na wypisie mam napisane zdiagnozowna niepłodność pierwotna. Trochę się załamałam. Teraz przez poł roku będę brała hormony, zastrzyk co 3 tygodnie. Jak na razie to chce mi sie plakac. Fizycznie natomiast czuje się calkiem niezle.
Lekarz niby daje mi jakieś szanse na zajście. Mowi ze wszystko zostało jajniki jajowody, teraz trzeba tylko pozbyc sie niewidzialnych ognisk. ale ja sie martwie. pozdrawiam
hmmm. opisałam sie a nie widzę swojego postu. Więc jeszcze raz. Dziękuję, ze o mnie pamietałyście. Wyszłam ze szpitala w srodę. Podczas operacji okazało się, że miałam bardzo zaawanasowaną endometriozę. Na prawym jajniku 3 torbiele, na lewym jedna ale nie endometrialna. Guzki na macicy, zrosty otrzewnowe. masakra. na wypisie napisali: zdiagnozowana niepłodnośc pierwotna. Jestem załamana. teraz bede brała hormony. Ale boje sie. tak bardzo chciałabym zajsc w ciążę. muszę popracowac nad podświadomością
Lekarz niby daje mi jakieś szanse na zajście. Mowi ze wszystko zostało jajniki jajowody, teraz trzeba tylko pozbyc sie niewidzialnych ognisk. ale ja sie martwie. pozdrawiam
hmmm. opisałam sie a nie widzę swojego postu. Więc jeszcze raz. Dziękuję, ze o mnie pamietałyście. Wyszłam ze szpitala w srodę. Podczas operacji okazało się, że miałam bardzo zaawanasowaną endometriozę. Na prawym jajniku 3 torbiele, na lewym jedna ale nie endometrialna. Guzki na macicy, zrosty otrzewnowe. masakra. na wypisie napisali: zdiagnozowana niepłodnośc pierwotna. Jestem załamana. teraz bede brała hormony. Ale boje sie. tak bardzo chciałabym zajsc w ciążę. muszę popracowac nad podświadomością
Ostatnio edytowane przez moderatora: