reklama
No to widzisz Stara, biust do przodu i dawaj...hihihihihi ubierz się ładnie do lekarza, umaluj, wszy powybijaj...hhihhhhii i może coś się trafi po drodze, a może sam lekarz będzie młody i przystojny, to powiedz, że szukasz ojca...hihihihihihi
Kurka, to super! A czy nie możesz skorzystać ze znajomości lekarzy, którzy z Tobą pracują? Tzn w związku z określeniem konkretnie co Ci dolega...? Tylko fakt, że do dziecka i tak potrzebujesz chłopa na miejscu najlepiej, kurde i koło się zamyka. Słuchaj, a może starego swojego podstępem. Korzystaj z jego kasy, trochę zakombinuj oszczędności swoich i na in vitro sama uzbierasz.. Jemu powiesz, że to na NFZ, czy coś.... heheheheh trochę zagmatwane...
tere fere- ja jestem z Warszawy a ty skąd? z Bobaskowa? Wyszedł do Ciebie mail tylko się ze mnie nie śmiej:-) Na pewno na genetycznych wszystko pójdzie Ci dobrze i koniecznie musisz pokazać nam zdjęcia dzieciątka-mnie tu zawsze cisnęłyście o fotki!!!
sony sony- będę bardzo mocno za Ciebie trzymać kciuki, masz bardzo ciekawą pracę, sprawy medyczne to także mój żywioł;-) mam takiego bzika,ale nie pracuje w Placówce Medycznej.
Gatto- hey hey odezwij się do nas
sony sony- będę bardzo mocno za Ciebie trzymać kciuki, masz bardzo ciekawą pracę, sprawy medyczne to także mój żywioł;-) mam takiego bzika,ale nie pracuje w Placówce Medycznej.
Gatto- hey hey odezwij się do nas
reklama
Cholera... już mi brak pomysłów, a myślałam, że co dwie głowy to nie jedna... Ale makijaż i fryzurkę, no i mini, nie zaszkodzi założyć. W końcu do ludzi idziesz...heheheheheh i miej się na baczności, może ktoś Ci puści oczko... Idę lulu, czekam na wieści jak by co...Pisz, bo już tylko my zostałyśmy....
No i gieniek
No i gieniek