reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

terefere,ale BOMBA z samego rana, moje ogromne GRATULACJE!!!!

Czułam,że tak będzie!!!:laugh2: Która to Twoja IUI była? jak długo po laparoskopii Ci się udało?Leć prędko na test z krwi, skoro masz dwie krechy to musi być już wysoka betka.
MAMY DWIE ZACIĄŻONE NA FORUM:-):-):-)
Gatto mój drugi malec odwrócił się plecami i nie chciał się pokazać, nawet jak pan dr mocno nim potrząsał,więc nie wiem dokładnie jak on wygląda..sama jestem ciekawa,bo to pierwsze dziecię to wygląda jak mój mąż a ja też chcę swojego:tak:
Kachna84 dziękuję słoneczko za zaoferowaną pomoc w kwestii tabletek, już koleżanka sobie załatwiła od koleżanki, która jej odstąpiła swoje tabletki!
Liju rany najpierw super wiadomości a teraz lekarz wylewa Ci wiadro zimnej wody na głowę:-(a ty nie miałaś jeszcze nigdy laparoskopii? Ja mimio wszystko trzymam kciuki za tą IUI i wierzę,że macie duże szanse na sukces!
SonySony biedactwo...wiesz u mnie było podobnie,że mój M mało był zaangażowany we wszystko, po prostu stawiał się grzecznie na wizyty czy badania, na które mu kazałam,ale nie za bardzo wiedział o co w tym wszystkim chodzi. A jak robicie z IUI?Twój M przyjeżdża,czy macie zamrożone nasionka? Rozumiem,że wtym cyklu pęcherzyk pękł Ci sam bez zastrzyku? U mnie byłu takie akcje,że jak przestałam brać leki to miałam ładne owulaje a pęcherzyk pękał szybciej niż można by się było spodziewać...
 
reklama
Dzięki:-):-):-)

Wiesz co Stara, nic mi nie pomogło chyba. Tzn pomogła pierwsza inseminacja, nic więcej. Nie mam żadnych talizmanów ani modłów nie odprawiałam.
Raczej nawet myślałam o tym, że wolałabym zajść w następnym cyklu, bo w tym może mi trochę pokomplikować ciążą. Mam dużo pracy i zajęć po pracy. Wracam po 19ej a nawet 21ej. Jadę do Turcji, więc różnie w tym upale mogę się czuć. Ale nie biorę tego pod uwagę, że coś mnie tam ominie. Jeśli to prawda z tymi kreskami, to mam zamiar żyć normalnie.
 
Gieniek już chyba 6 iui nie ma sensu robić, tak mi się wydaje. Mój przyjeżdża w sobotę. Chyba nie chce jak na razie nic robić. Tzn. te badania tylko będę wykonywać, a starać się to też może być ciężko bo owulacja mi wypada na początku sierpnia w piątek, a w sobotę on wyjeżdża więc też mogę nie trafić jak mi się przesunie. Wcześniej jak się starałam jeszcze przed iui to nie monitorowałam cyku, teraz wiem więcej więc może naturalnie spróbujemy, póki nie zrobimy wszystkich badań. Nasienie jest zamrożone, ale termin upływa 29 lipca, a zostały dwie słomki to nie opłaca mi się tego przedłużać.
 
Dzięki Gieniek.
Laparo miałam w sierpniu rok temu, ogólnie to mój drugi cykl po sztucznej menopauzie ( diphereline), pierwszy naturka, a drugi inseminacja z Clo i Pregnylem.
 
Sony jeśli tylko to prawda, że zaciążyłam to ja Ci będę wysyłać fluidy, tak jak mnie dziewczyny wysyłały. Widać to działa może.
 
terefere AAAAAAAA!!!!!!! GRATULACJE!!!!! :-):-):-) aż się popłakałam kochana jak to przeczytałam!!!! ciesze się tak jakby to mi się udało!!!! na pewno wszystko będzie dobrze!!!! przytulam ciebie i tyciego okruszka w brzuszku!!!! no i dawaj świeże fluidki :-p:-p:-p
SonySony, gienek ja nie wiem o co mu chodziło, nikt mi nic nigdy takiego nie mówił :-( jutro będę dzwonić do mojej gin, wypytam się o wszystko i dam wam znać co i jak. laparo miałam, ale zajmowali się pępkiem, bo tam miałam wielką torbiel. nigdy nikt mi nie mówił, że mam ogniska w macicy czy jajnikach:-( nawet przed clo ginka powiedziała, że wszystko w środku ładnie. więc nie wiem o co chodzi... ehhh
SonySony podziwiam twoją wytrwałość, odwagę i konsekwencję w dążeniu do celu. do tego jesteś z tym sama. ja bym nie dała rady, tak jak ty... za tą determinację chyba najbardziej z nas wszystkich zasługujesz na happy end, czyli słodką dzidzię. trzymam za ciebie mocno kciuki!!!!
 
Tere fere!!!! super wiadomosci, ciesze sie jak szalona!!!!!!! Gratuluje!!!!!!!!!!

Da sie dziewczyny, da, trzeba tylko cierpliwosci.
 
Dziękuję Gatto.

Chyba po woli do mnie dociera. Jutro rzeczywiście pójdę na krew.
Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam drugi test i też jest pozytywny. Ale jaja! Jakoś czuję się jakby to mnie nie dotyczyło...
Dwa lata starań za mną i jakoś mi dziwnie...
 
reklama
Tere fere mi do tej pory jest dziwnie, pewnie poki nie bede widziala na usg nie uwierze. Ubieram tylko biale majtki, w kiblu mam tylko bialy papier i za kazdym razem jak tam ide dokladnie sprawdzam wszystko )no, ale to patologia po poronieniu). W kazdym razie szykuj sie do ginka i rob betke, a potem koniecznie daj nam znac!!
 
Do góry