reklama
Antosia79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2013
- Postów
- 499
Eden zapowiedziałam M że przy starankach ma zakończyć nie za głęboko, bo to może wydłuży troszkę drogę i kwaśne pH unieruchomi męski "sztab"
Śmiał się ze mnie ale powiedział że potrafi to zrobić
Widzę że jemu też bardzo zależy na małej księżniczce, widzi chyba jak mnie to męczy i wiele dla zwiększenia szansy zrobi.
Dzwoniłam do przychodni by umówić wizytę do gina. Wyznaczyli mi termin na 26 maja! Zapytałam czy w takim razie mogę dostać receptę na gynoflor bo mam dziwne upławy i usłyszałam że w każdej chwili bez kolejki mogę ją dostać
No właśnie nie mogę znaleźć jak go stosować w trakcie starań -ile godzin przed lub po przytulankach????
Śmiał się ze mnie ale powiedział że potrafi to zrobić
Widzę że jemu też bardzo zależy na małej księżniczce, widzi chyba jak mnie to męczy i wiele dla zwiększenia szansy zrobi.
Dzwoniłam do przychodni by umówić wizytę do gina. Wyznaczyli mi termin na 26 maja! Zapytałam czy w takim razie mogę dostać receptę na gynoflor bo mam dziwne upławy i usłyszałam że w każdej chwili bez kolejki mogę ją dostać
No właśnie nie mogę znaleźć jak go stosować w trakcie starań -ile godzin przed lub po przytulankach????
Ostatnia edycja:
Sofi
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2013
- Postów
- 138
Hej, wpadłam na chwilkę.
Antosia, Eden ja przy drugich staraniach leżałam z nogami w górze i też jest chłopak (Starnia w pozycji klasycznej bez O). Pierwszy synio to wpadka pozycja od tyłu 11 dzień cyklu przy długości 28 dni. Teraz patrzyłam w mój kalendarz starań, przy drugim musiałam zajść w ciążę w 14 dniu cylku przy długości 28, bo 5,6 czy 9 dnia chyba mało prawdopodobne.Pierwszy pozytywny test O był 12 dnia cyklu, a 14 była juz słaba kreska. Więc tak to wyglądało u mnie. Mierzyłam temperaturę za pierwszym i drugim razem i nanosiłam na wykres, ale co z tego jak nie wiedziałam o co chodzi, kiedy wypada owu, aż wstyd ale teraz już się wyuczę...
Antosia, Eden ja przy drugich staraniach leżałam z nogami w górze i też jest chłopak (Starnia w pozycji klasycznej bez O). Pierwszy synio to wpadka pozycja od tyłu 11 dzień cyklu przy długości 28 dni. Teraz patrzyłam w mój kalendarz starań, przy drugim musiałam zajść w ciążę w 14 dniu cylku przy długości 28, bo 5,6 czy 9 dnia chyba mało prawdopodobne.Pierwszy pozytywny test O był 12 dnia cyklu, a 14 była juz słaba kreska. Więc tak to wyglądało u mnie. Mierzyłam temperaturę za pierwszym i drugim razem i nanosiłam na wykres, ale co z tego jak nie wiedziałam o co chodzi, kiedy wypada owu, aż wstyd ale teraz już się wyuczę...
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
czesc
eden z tymi kalenadarzami to lipa bo jest ich tyle, żeby kazda mogła jakis do siebie dopasować i powiedzieć a mnie ten sie sprawdził... ;-);-)wiec jak już to najlepiej diete zastosować, trzymać pożądane ph i dodać suplementy w naszym przypadku sa 2 babeczki i płodzone były najnormalniej w świecie Maja w okresie płodnym każdego dnia, w dzien owulacji równiez było działanie. Jak Ale "tworzyliśmy" to nie przykładałam do tego takiej wagi, porostu chciałam by dziecko było z pierwszej połowy roku i sex był bez zabezpieczenia wtedy kiedy była na to ochota i zupełnie bez zwracania uwagi na dni płodne lub niepłodne zupełne pójście na żywioł, wiec jak z Alą zaszlam w ciąze to nawet na dobre nie wiedzialam, że sie akurat w danym cyklu udało, poprostu zauważyłam, że strasznie apatyczna jestem, płaczliwa bez powodu, cały czas ryczałam az mój mąz myślał, że ja ma jakąs depresje bo zmieniłam wówczas prace i jakos tak ciężko mi było - wiadomo jak to na poczatku w każdej pracy, ale że hormony juz działały to ja wszystko widziałam negatywnie... no i taka markotna byłam, że zaczelam mierzyć temperature czy mnie jakies przeziebienie nie bierze i było ok. 37,5 wiec wreszcie sobie pomyślałam, że może zrobie test ciązowy - ja miałam dosyć nieregularne cykle i czasem bywało, że 1 lub2 w roku wypadały, wiec jak mi sie @ spóźnil to jakoś nie wiązałam tego z ciąza no i popołudniu 14 czerwca 2008 test wyszedł z 2 kreskami... alez mi wówczas serce biło... masakra hehehe... no wiec to był jakos 5-6 tydzien ciązy No a z Mają to teraz juz wiem, że chłop nie mógł sie udać bo ja byłam po ciązy z Ala na diecie dukana a ona zakwasza organizm, a ja nie wiedziałam wowczas, ze na chłopa musi być zasadowo i stąd Maja jest a nie Jasiek widocznie tak miało być, choć ja od poczatku myślałam ba nawet byłam pewna że chłop bedzie i ten kalendarz chinski chłopa wskazywał, i obrączka nad brzuchem i takie moje wewnętrzna przekonanie tez, ale na połówkowym lekarz powiedził, że dziewczynka i dodał trzeci bedzie Jasiek na co my odpowiedzielismy, że trzeciego już nie planujemy i tez tak jak wiele z Was łudziłam sie, że moze sie lekarz pomylił, ale jak byłam w szpitalu na kolejnej wizycie to tu zupełnie inny lekarz tez powiedział, że baby girl i tak co kazda wizyte pytałam zawsze inny lekarz mi przypadał i kazdy mówił to samo, wiec ja złudzen przed porodem już nie miałam żadnych
eden z tymi kalenadarzami to lipa bo jest ich tyle, żeby kazda mogła jakis do siebie dopasować i powiedzieć a mnie ten sie sprawdził... ;-);-)wiec jak już to najlepiej diete zastosować, trzymać pożądane ph i dodać suplementy w naszym przypadku sa 2 babeczki i płodzone były najnormalniej w świecie Maja w okresie płodnym każdego dnia, w dzien owulacji równiez było działanie. Jak Ale "tworzyliśmy" to nie przykładałam do tego takiej wagi, porostu chciałam by dziecko było z pierwszej połowy roku i sex był bez zabezpieczenia wtedy kiedy była na to ochota i zupełnie bez zwracania uwagi na dni płodne lub niepłodne zupełne pójście na żywioł, wiec jak z Alą zaszlam w ciąze to nawet na dobre nie wiedzialam, że sie akurat w danym cyklu udało, poprostu zauważyłam, że strasznie apatyczna jestem, płaczliwa bez powodu, cały czas ryczałam az mój mąz myślał, że ja ma jakąs depresje bo zmieniłam wówczas prace i jakos tak ciężko mi było - wiadomo jak to na poczatku w każdej pracy, ale że hormony juz działały to ja wszystko widziałam negatywnie... no i taka markotna byłam, że zaczelam mierzyć temperature czy mnie jakies przeziebienie nie bierze i było ok. 37,5 wiec wreszcie sobie pomyślałam, że może zrobie test ciązowy - ja miałam dosyć nieregularne cykle i czasem bywało, że 1 lub2 w roku wypadały, wiec jak mi sie @ spóźnil to jakoś nie wiązałam tego z ciąza no i popołudniu 14 czerwca 2008 test wyszedł z 2 kreskami... alez mi wówczas serce biło... masakra hehehe... no wiec to był jakos 5-6 tydzien ciązy No a z Mają to teraz juz wiem, że chłop nie mógł sie udać bo ja byłam po ciązy z Ala na diecie dukana a ona zakwasza organizm, a ja nie wiedziałam wowczas, ze na chłopa musi być zasadowo i stąd Maja jest a nie Jasiek widocznie tak miało być, choć ja od poczatku myślałam ba nawet byłam pewna że chłop bedzie i ten kalendarz chinski chłopa wskazywał, i obrączka nad brzuchem i takie moje wewnętrzna przekonanie tez, ale na połówkowym lekarz powiedził, że dziewczynka i dodał trzeci bedzie Jasiek na co my odpowiedzielismy, że trzeciego już nie planujemy i tez tak jak wiele z Was łudziłam sie, że moze sie lekarz pomylił, ale jak byłam w szpitalu na kolejnej wizycie to tu zupełnie inny lekarz tez powiedział, że baby girl i tak co kazda wizyte pytałam zawsze inny lekarz mi przypadał i kazdy mówił to samo, wiec ja złudzen przed porodem już nie miałam żadnych
eden77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2013
- Postów
- 204
Sofi, nie ma się czego wstydzić. Ja też dopiero teraz uczę się prowadzić obserwację, choć przy drugim dziecku robiłam wykres na 28.dni i wiedziałam kiedy mam owulację. Ale, że biodra w górze na chłopaka to nie miałam pojęcia, po prostu pomyślałam sobie, że prawem grawitacji pomogę trochę żołnierzykom dotrzeć do celu
Maran, jesteś już którąś z kolei dziewczyną, która ma córkę po diecie Dukana... Coś w tym pewnie jest. Ja osobiście znam dwie osoby, które też mają córki po Dukanie, na forum chyba Elmo i Jagienka. Myślę tez o tej diecie, zwłaszcza przed wczasami ale mam do zrzucenia ok 4-5 kg. i nie wiem czy to dieta dla mnie?
Ale jak będziesz sie kiedyś starała o syna, to pamiętaj o (8?) czynniku: po boboseksach biodra do góry Elmo, to też wskazówka dla Ciebie
Maran, jesteś już którąś z kolei dziewczyną, która ma córkę po diecie Dukana... Coś w tym pewnie jest. Ja osobiście znam dwie osoby, które też mają córki po Dukanie, na forum chyba Elmo i Jagienka. Myślę tez o tej diecie, zwłaszcza przed wczasami ale mam do zrzucenia ok 4-5 kg. i nie wiem czy to dieta dla mnie?
Ale jak będziesz sie kiedyś starała o syna, to pamiętaj o (8?) czynniku: po boboseksach biodra do góry Elmo, to też wskazówka dla Ciebie
Mamuśka_33
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2012
- Postów
- 16
Eden77, Sofi u mnie też dwóch robionych na zasadzie przytulanko co 2-3 dni (od razu po miesiączce i prawie do kolejnej) i nogi w górę Może więc to dobra metoda na zmajstrowanie siusiaka :-)
Maran, u mnie w każdym z tych kalendarzy wypada parka. Zawsze, któryś jest dziewczynką.
Maran, u mnie w każdym z tych kalendarzy wypada parka. Zawsze, któryś jest dziewczynką.
Elmo2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2013
- Postów
- 1 369
Hej dziewczny, ja szaleje od rana z zakupami i porządkami. No ale chyba na dzis tyle. Kąpiel i pewnie do kosciola sie wybiore.
Eden Zuza nie jest po diecie Dukana. Stosowałam tą diete ale długo po ciazy. Ale mysle ze jest zdecydowanie zakwaszajaca Co do bioder w góre to cenna wskazówka. Ale zadam glupie pytanie, te bidra maja byc w gorze lezac na brzuchu czy na plecach??? Bo i tak i tak mozna.
Maran widac cos jest w tym wszystkim, piszesz ze staralas sie codziennie w dni plodne, czyli to oslabia plemniki. Dziewczyny ktore maja synow pisza ze co 2-3 dni a to je wzmacnia. Pewnie nie ma reguły ale my pamietam mielismy dluga przerwe przed zlotym strzałem ok. tydzien. A to na dziewczynke. A i nogi trzymalam w gorze heh ale my wariatki jestesmy.
No i na to wyglada ze bedziemy we trzy starac sie w maju. Ja, Myszka i Antosia. No chyba ze ktoras wylamie sie wczesniej ;-)
Eden Zuza nie jest po diecie Dukana. Stosowałam tą diete ale długo po ciazy. Ale mysle ze jest zdecydowanie zakwaszajaca Co do bioder w góre to cenna wskazówka. Ale zadam glupie pytanie, te bidra maja byc w gorze lezac na brzuchu czy na plecach??? Bo i tak i tak mozna.
Maran widac cos jest w tym wszystkim, piszesz ze staralas sie codziennie w dni plodne, czyli to oslabia plemniki. Dziewczyny ktore maja synow pisza ze co 2-3 dni a to je wzmacnia. Pewnie nie ma reguły ale my pamietam mielismy dluga przerwe przed zlotym strzałem ok. tydzien. A to na dziewczynke. A i nogi trzymalam w gorze heh ale my wariatki jestesmy.
No i na to wyglada ze bedziemy we trzy starac sie w maju. Ja, Myszka i Antosia. No chyba ze ktoras wylamie sie wczesniej ;-)
reklama
Podziel się: