Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 133
Rozalka już na świecie, 4kg, 62cm, 10apg
Gratuluje córeczki ! Jest śliczna [emoji7] zdjęcia z porodówki super ! P.S lekarz robił ? [emoji12]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Rozalka już na świecie, 4kg, 62cm, 10apg
Gratulacje :-) slodka! Dzis urodzona? Jesli tak to w urodziny mojej corkiRozalka już na świecie, 4kg, 62cm, 10apg
16tc (15t6d)Hehe, ja to w 100% nigdy nie nastawialam się, jakos zawsze mam ograniczone zaufanie do lekarzy i to do wszystkich nie tylko ginekologow.
Choc pewnie jakby okazało sie ze inna płeć to trzeba by jednak troche czasu na przestawienie się.
A Ty który juz masz tydzien?
Na Wrześniówkach chyba 80% dziewczynekGratuluje Dziewczyny zdrowych synków ! Widzę, że teraz pojawia się wysyp chłopców. Pewnie jak ja będę się starała to trafie na wysyp dziewczynek ( jak w pierwszej ciąży )![]()
Wbrew pozorom rodzi sie mniej więcej pół na pół, z małą przewagą chlopcow (niby tak matka natura zarządza bo chlopcy są słabsi i musi ich rodzić się więcej).16tc (15t6d)
Na Wrześniówkach chyba 80% dziewczynekAle może to dlatego, że jesteśmy w większości po prenatalnych dopiero
Z moich okolic tylko jeden Nasz Syn się zapowiada haha
Jeśli o zarodki chodzi to silniejsze są męskieWbrew pozorom rodzi sie mniej więcej pół na pół, z małą przewagą chlopcow (niby tak matka natura zarządza bo chlopcy są słabsi i musi ich rodzić się więcej).
Chodzi raczej o noworodki i chyba ogólnie o męską płeć bo nawet w koronawirusie mężczyźni są bardziej narażeni :-)Jeśli o zarodki chodzi to silniejsze są męskie![]()
Pamiętam też, że w pierwszej ciąży Ginka mnie pocieszała, że Syn da radę przetrwać komplikacje, córkę byłoby wtedy ciężej "utrzymać".
Ja wiem na pewno, że popsułam wszelkie wróżbiarskie statystyki haha Jonasy, księżyce, obrączki i inne chińczyki
Ciąża paskudna, wyglądam jeszcze gorzej, wszystko inne niż w dwóch pozostałych tylko płeć się nie zmienia
Choć mąż ciągle wierzy w dziewczynkę, On chyba jednak o nią się starał nie o dzieckoA do dzisiaj myślałam, że dla Nas obojga to obojętne.
Wróciłam szczęśliwa z USG i z tym uśmiechem mówię, że Synek a On pyta "to dlaczego się tak cieszysz"Serio?!
Adoptujemy taką 10latkę, żebym miała jeszcze siłę na jej humory![]()
No właśnie, też wolałabym zobaczyć na monitorze to, czym lekarz się sugerował bo mój młodszy Syn był już dziewczynką na jednym USG w 18tc haha Z wyprawką poczekam ale i tak nie przestanę rozmawiać z SynkiemChodzi raczej o noworodki i chyba ogólnie o męską płeć bo nawet w koronawirusie mężczyźni są bardziej narażeni :-)
No u Was to bym wstrzymała się z ocena płci minimum do usg polowkowego, jak dla mnie wszystko jeszcze u Was jest możliwe. Teoria nub moze jest celna, ale dziecko musi dobrze współpracować i byc dobrze ułożone, i napewno ocena nie po jednym zdjęciu. Potem ujecie potty to moze byc loteria jak u mnie, bo na tym zagranicznym forum po potty mówiły mi ze na 100% girl jak później wrzucilam im fotki. Polowkowe juz bardziej pewne, choc pomyłki sie zdarzaja tak czy siak nawet w XXI wieku :-) chowający sie siusiak bądź opuchniete wargi sromowe jako moszna.
To ja też po namowach tutaj sprawdziłam tą obrączkę i tez mi źle wychodzi w takim razienawet mam takie zdjęcie slubne w plenerze w ruinach zamku, gdzie mąz mnie podnosi do góry jak ta scena z Dirty Dancing, a kilka metrow dalej siedzi na tym kamienistym podłożu trojka dzieci (chlopiec i 2 dziewczynki wtedy byli tak w wieku 2-6 lat) i przyglądają się nam i pamiętam ze mieli z nas niezły ubaw. I to zdjęcie w duzym formacie jako obraz wisi u nas w domu na korytarzu i moja mama zawsze mówiła ze te dzieci to nasza przepowiednia, wiec tez się nie sprawdziło ;-)
Juz nie wspomnę o śnie ktory mialam na poczatku ciąży, a w poprzednich ciązach tez mialam sny prorocze tuz po pozytywnym tescie z płcią dziecka. Wiec tylko teraz się taki sen nie sprawdził
Więc ja też obalam różne takie mity i przepowiednie. Juz nie wspomnę ze metode Shetlesa tez, przynajmniej w tym ostatnim przypadku :-)