reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

IMG_6599.JPG

Nie wiem czemu nie zawsze mogę dodać zdjęcie
 

Załączniki

  • IMG_6599.JPG
    IMG_6599.JPG
    71,7 KB · Wyświetleń: 660
reklama
Hej dziewczyny, przyszłam się wygadać i odrazu przepraszam za formę pamiętnika :( :( :( pocieszcie mnie, wybijcie mi to debilne myślenie z głowy bo jestem sama na siebie wściekła za to co wogole myślę ... :(

Byłam dziś u lekarza na wizycie, mała zdrowa, śliczna i kopię jak szalona. Ale ja szczerze nie lubię tych wizyt, bo pomimo, że w poczekalni staram się siedzieć w nosie w tel zawsze ktoś zagada i ZAWSZE pada pytanie o płeć i dosłownie ZAWSZE jak mówię, że 3cia dziewczynka słyszę to samo - ojej no to trzeba próbować, to szkoda że znów dziewczynka, eeee to kiedy synek, tak ja mam 2 chlocow i mam nadzieję że 3ci będzie chłopiec bo oni są tacy ogarnięci itd its its i na nic moje mówienie że oczuoczyocz fajnie by było ale to nie sklep i kończę tym , że zdrowa to słyszę że tak tak, fajnie ale jednak będzie brakować tego chłopca , kto wokół domu pomoże itd i wtedy najczęściej 'ide siku' i siadam jeszcze dalej ... Ja nie mam siły tłumaczyć że to nie tragedia i ku#a oczywiście każdy by chciał parkę ale jest coś takiego jak siła wyższa i co? Mam usunąć ciążę jak tylko dowiem się jak płeć?! No rany boskie. Dziewczyny też pomogą, też zrobią i na ten moment obie siedzą więcej z mężem w garazu jak ze mną w domu... Ehhh ....wisienka na torcie było to, jak sąsiadka z swoją koleżankę stwierdzili że jestem nienormalna bo już robię przemeblowanie i szykuje pokój. A po co mi to 3cie dziecko, a na co, a to tylko problem , a to tylko wydatki, życie do góry nogami itd ... I wiecie co. Jak zaczynam przenosić rzeczy to tak mnie piekło że kurde faktyczne życie ułożone, pokoje były rozdzielone i znów zabawa od nowa. Wiem, że to jest naprawdę durne i nikomu tego nawet na głos nie powiem bo mi wstyd. Zawsze chcieliśmy 3jke dzieci (w innej konfiguracji płciowej ale życie :D ). Mówiłam, że 3xie będzie tylko i wyłącznie jeśli pozowali na to moja praca, finanse , rodzeństwo, lokum , to gdzie będę pracować i będziemy miesKcmi... I naprawdę nic nie robiliśmy pod to aby to 3cie dziecko mogło być z nami a życie jakoś tak Samo sie poukładało że naprawdę wzyztsko aż krzyczało że jest gotowe na 3ciego potomka ...

I dziś mam dola. Takiego mega dola ...
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)

Dziękuję! To było mi potrzebne! ;*
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)
Super wpis :tak: Kwintesencja moich myśli.
Wielkie uściski;)
 
Hej dziewczyny, przyszłam się wygadać i odrazu przepraszam za formę pamiętnika :( :( :( pocieszcie mnie, wybijcie mi to debilne myślenie z głowy bo jestem sama na siebie wściekła za to co wogole myślę ... :(

Byłam dziś u lekarza na wizycie, mała zdrowa, śliczna i kopię jak szalona. Ale ja szczerze nie lubię tych wizyt, bo pomimo, że w poczekalni staram się siedzieć w nosie w tel zawsze ktoś zagada i ZAWSZE pada pytanie o płeć i dosłownie ZAWSZE jak mówię, że 3cia dziewczynka słyszę to samo - ojej no to trzeba próbować, to szkoda że znów dziewczynka, eeee to kiedy synek, tak ja mam 2 chlocow i mam nadzieję że 3ci będzie chłopiec bo oni są tacy ogarnięci itd its its i na nic moje mówienie że oczuoczyocz fajnie by było ale to nie sklep i kończę tym , że zdrowa to słyszę że tak tak, fajnie ale jednak będzie brakować tego chłopca , kto wokół domu pomoże itd i wtedy najczęściej 'ide siku' i siadam jeszcze dalej ... Ja nie mam siły tłumaczyć że to nie tragedia i ku#a oczywiście każdy by chciał parkę ale jest coś takiego jak siła wyższa i co? Mam usunąć ciążę jak tylko dowiem się jak płeć?! No rany boskie. Dziewczyny też pomogą, też zrobią i na ten moment obie siedzą więcej z mężem w garazu jak ze mną w domu... Ehhh ....wisienka na torcie było to, jak sąsiadka z swoją koleżankę stwierdzili że jestem nienormalna bo już robię przemeblowanie i szykuje pokój. A po co mi to 3cie dziecko, a na co, a to tylko problem , a to tylko wydatki, życie do góry nogami itd ... I wiecie co. Jak zaczynam przenosić rzeczy to tak mnie piekło że kurde faktyczne życie ułożone, pokoje były rozdzielone i znów zabawa od nowa. Wiem, że to jest naprawdę durne i nikomu tego nawet na głos nie powiem bo mi wstyd. Zawsze chcieliśmy 3jke dzieci (w innej konfiguracji płciowej ale życie :D ). Mówiłam, że 3xie będzie tylko i wyłącznie jeśli pozowali na to moja praca, finanse , rodzeństwo, lokum , to gdzie będę pracować i będziemy miesKcmi... I naprawdę nic nie robiliśmy pod to aby to 3cie dziecko mogło być z nami a życie jakoś tak Samo sie poukładało że naprawdę wzyztsko aż krzyczało że jest gotowe na 3ciego potomka ...

I dziś mam dola. Takiego mega dola ...
I super że malutka piękna i silna. I że dobrze kopie ;) Jak dziewczyny zaczną grać w reprezentacji Polski to w końcu zdobędziemy mistrzostwo świata:D
Rośnijcie pięknie. A od pustych ludzi trzymaj się z daleka to dla Twojego zdrowia psychicznego i córci w brzuszku.
Apropos brzuszka,pokazała byś jak rośniecie i pozarażała dziewczyńskimi fluidkami:D
 
reklama
Do góry