reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

IMG_6599.JPG

Nie wiem czemu nie zawsze mogę dodać zdjęcie
 

Załączniki

  • IMG_6599.JPG
    IMG_6599.JPG
    71,7 KB · Wyświetleń: 657
reklama
Hej dziewczyny, przyszłam się wygadać i odrazu przepraszam za formę pamiętnika :( :( :( pocieszcie mnie, wybijcie mi to debilne myślenie z głowy bo jestem sama na siebie wściekła za to co wogole myślę ... :(

Byłam dziś u lekarza na wizycie, mała zdrowa, śliczna i kopię jak szalona. Ale ja szczerze nie lubię tych wizyt, bo pomimo, że w poczekalni staram się siedzieć w nosie w tel zawsze ktoś zagada i ZAWSZE pada pytanie o płeć i dosłownie ZAWSZE jak mówię, że 3cia dziewczynka słyszę to samo - ojej no to trzeba próbować, to szkoda że znów dziewczynka, eeee to kiedy synek, tak ja mam 2 chlocow i mam nadzieję że 3ci będzie chłopiec bo oni są tacy ogarnięci itd its its i na nic moje mówienie że oczuoczyocz fajnie by było ale to nie sklep i kończę tym , że zdrowa to słyszę że tak tak, fajnie ale jednak będzie brakować tego chłopca , kto wokół domu pomoże itd i wtedy najczęściej 'ide siku' i siadam jeszcze dalej ... Ja nie mam siły tłumaczyć że to nie tragedia i ku#a oczywiście każdy by chciał parkę ale jest coś takiego jak siła wyższa i co? Mam usunąć ciążę jak tylko dowiem się jak płeć?! No rany boskie. Dziewczyny też pomogą, też zrobią i na ten moment obie siedzą więcej z mężem w garazu jak ze mną w domu... Ehhh ....wisienka na torcie było to, jak sąsiadka z swoją koleżankę stwierdzili że jestem nienormalna bo już robię przemeblowanie i szykuje pokój. A po co mi to 3cie dziecko, a na co, a to tylko problem , a to tylko wydatki, życie do góry nogami itd ... I wiecie co. Jak zaczynam przenosić rzeczy to tak mnie piekło że kurde faktyczne życie ułożone, pokoje były rozdzielone i znów zabawa od nowa. Wiem, że to jest naprawdę durne i nikomu tego nawet na głos nie powiem bo mi wstyd. Zawsze chcieliśmy 3jke dzieci (w innej konfiguracji płciowej ale życie :D ). Mówiłam, że 3xie będzie tylko i wyłącznie jeśli pozowali na to moja praca, finanse , rodzeństwo, lokum , to gdzie będę pracować i będziemy miesKcmi... I naprawdę nic nie robiliśmy pod to aby to 3cie dziecko mogło być z nami a życie jakoś tak Samo sie poukładało że naprawdę wzyztsko aż krzyczało że jest gotowe na 3ciego potomka ...

I dziś mam dola. Takiego mega dola ...
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)

Dziękuję! To było mi potrzebne! ;*
 
Szczypiorkowa każda z nas marzy o zdrowym dziecku, no ale nie ma co ukrywać - z konkretnego powodu wątek powstał i z konkretnego powodu tu wszystkie jesteśmy. Drugie, trzecie, piąte czy dziesiąte dziecko tej samej płci będziemy kochać tak samo jak odmiennej płci. Ale wiadomo, przykro nam się nie raz zrobi. A potem człowiek ma pretensje do samego siebie, że myśli ma jakie ma. Jesteśmy ludźmi, nie robotami, nie odrzucimy myśli o wymarzonej płci, a chyba im bardziej chcemy je odrzucić tym gorzej. Także nie ma złotej rady, każda z tych, którym się nie udało "zaplanować płci" będzie mieć chwile lepsze i gorsze.
Ale ludzkie gadanie jest irytujące. Ja całe szczęście mało takich gadających spotykam, a jeśli już to się nie przejmuję - ja mam problem momentami ze swoimi myślami hehe ;) bo ma być po mojemu ;) a obcy mnie w ogóle nie obchodzą. ale moim zdaniem nie powinnaś się dawać wciągać w takie dyskusje. Krótka odpowiedź w stylu "staraliśmy się o zdrowe dziecko, nie o płeć, i takie, odpukać, dostaliśmy". A na lamentowanie jakie to posiadanie dzieci tej samej płci jest złe i niedobre odpowiedz "dla ciebie źle, dla mnie super, poglądy są jak dupa - każdy ma swoje" i tyle ;) totalnie nie ma sensu się bardziej tłumaczyć, bo ci ludzie po to to robią - żeby Ci zrobić przykrość i żebyś się tłumaczyła.
Główka do góry, pierś do przodu, brzuszek również i wracaj do dobrego samopoczucia :)
Super wpis :tak: Kwintesencja moich myśli.
Wielkie uściski;)
 
Hej dziewczyny, przyszłam się wygadać i odrazu przepraszam za formę pamiętnika :( :( :( pocieszcie mnie, wybijcie mi to debilne myślenie z głowy bo jestem sama na siebie wściekła za to co wogole myślę ... :(

Byłam dziś u lekarza na wizycie, mała zdrowa, śliczna i kopię jak szalona. Ale ja szczerze nie lubię tych wizyt, bo pomimo, że w poczekalni staram się siedzieć w nosie w tel zawsze ktoś zagada i ZAWSZE pada pytanie o płeć i dosłownie ZAWSZE jak mówię, że 3cia dziewczynka słyszę to samo - ojej no to trzeba próbować, to szkoda że znów dziewczynka, eeee to kiedy synek, tak ja mam 2 chlocow i mam nadzieję że 3ci będzie chłopiec bo oni są tacy ogarnięci itd its its i na nic moje mówienie że oczuoczyocz fajnie by było ale to nie sklep i kończę tym , że zdrowa to słyszę że tak tak, fajnie ale jednak będzie brakować tego chłopca , kto wokół domu pomoże itd i wtedy najczęściej 'ide siku' i siadam jeszcze dalej ... Ja nie mam siły tłumaczyć że to nie tragedia i ku#a oczywiście każdy by chciał parkę ale jest coś takiego jak siła wyższa i co? Mam usunąć ciążę jak tylko dowiem się jak płeć?! No rany boskie. Dziewczyny też pomogą, też zrobią i na ten moment obie siedzą więcej z mężem w garazu jak ze mną w domu... Ehhh ....wisienka na torcie było to, jak sąsiadka z swoją koleżankę stwierdzili że jestem nienormalna bo już robię przemeblowanie i szykuje pokój. A po co mi to 3cie dziecko, a na co, a to tylko problem , a to tylko wydatki, życie do góry nogami itd ... I wiecie co. Jak zaczynam przenosić rzeczy to tak mnie piekło że kurde faktyczne życie ułożone, pokoje były rozdzielone i znów zabawa od nowa. Wiem, że to jest naprawdę durne i nikomu tego nawet na głos nie powiem bo mi wstyd. Zawsze chcieliśmy 3jke dzieci (w innej konfiguracji płciowej ale życie :D ). Mówiłam, że 3xie będzie tylko i wyłącznie jeśli pozowali na to moja praca, finanse , rodzeństwo, lokum , to gdzie będę pracować i będziemy miesKcmi... I naprawdę nic nie robiliśmy pod to aby to 3cie dziecko mogło być z nami a życie jakoś tak Samo sie poukładało że naprawdę wzyztsko aż krzyczało że jest gotowe na 3ciego potomka ...

I dziś mam dola. Takiego mega dola ...
I super że malutka piękna i silna. I że dobrze kopie ;) Jak dziewczyny zaczną grać w reprezentacji Polski to w końcu zdobędziemy mistrzostwo świata:D
Rośnijcie pięknie. A od pustych ludzi trzymaj się z daleka to dla Twojego zdrowia psychicznego i córci w brzuszku.
Apropos brzuszka,pokazała byś jak rośniecie i pozarażała dziewczyńskimi fluidkami:D
 
reklama
Do góry