Witajcie dziewczyny, pewnie mnie nie pamietacie;-)
Nie odzywałam się już pewnie z miesiąc albo i dłużej, wiele spraw na tym zaważyło i samopoczucie okropne całodobowe mdłości, całkowity brak energii i wykończeniówka domu akurat się na to wszystko nałożyła, więc wybaczcie
Czytałam was w miarę na bieżąco ale na pisanie sił ani czasu brakło
Zacznę od gratulacji dla
Elmo i Ewelin - suuuper, gratuluje wymarzonych dzieciątek Widziałam tylko krasnala Elmo cuuudny poprostu, na córcie Ewelin się nie załapałam, następnym razem.
Nuuuśka - widzę, że walczysz nadal i bardzo dobrze
Jak to mama05 mawiała "nie spoczniemy nim poczniemy" brakuje mi Jej postów, ciekawa jestem co u Niej jak tak biznes się kręci - może ktoś wie ?
Dorcia - nosz ta beta sobie żarty robi, ma spadać i już !
Zakręcona - gratuluję, dobrze, że już plamienia ustały, teraz to już wszystko będzie dobrze.
Piranha - widzę, że dzieciaczkom zdrówko dopisuje, bardzo się ciesze
, no tak najwięcej choróbsk jednak z przedszkola, a skoro Krzyś nie chodzi to i ten problem u was zniknął. Niedawno byłam na u ginka robił mi usg, tj. 12t4d . Ginek twierdzi, że dzidzia tak obrócona że płci nie jest w stanie zobaczyć, mam tylko jedno sensowne zdjęcie, może ty coś dojrzysz?
Mały kolos ;-) ma już 7,1 cm wydaje mi się duży jak na 12t4d A brzuch już mam tak duzy jak ty to był 18tydzien, Nawet już miałam robione usg przez brzuch bo gin też zauważył że brzusio bardzo mi podrosło i stwierdził, że tak będzie lepiej wszystko widać. Najpierw zrobił dopochwowo a potem zmienił na zewnętrznie.Najważniejsze, że badanie genetyczne wyszło bardzo dobrze :-) nosek, karczek 1,1cm i pozostałe parametry też w porządku więc gin odradza mi robienie dodatkowych genetycznych bo jego zdaniem zbyt często daje fałszywe wyniki i niepotrzebnie stresuje kobiete. No chyba, że te podstawowe wyszłyby ponad norme wtedy oczywiście by je zalecał, bo wtedy to już inna sytuacja.
A oto fotka brzdąca
we wrześniu na 30 wypadl mu dysk, tak chyba w nagrodę :/ i tak jakos raz bylo lepiej raz gorzej az wkoncu w zeszlym tygodniu wzieli go do szpitala :/ jak narazie pompuja go zastrzykami z kortyzonem :/ bronimy sie jak ognia operacji.. we wtorek bedziemy wiedzieć więcej 
och, uwielbiam poniedzialki. 
Kiedy masz kolejną wizytę? Pogłaszcz ode mnie M-1 Twojego brzdąca