reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Mamawczesniaka, poczytaj sobie na temat szczepień w ciąży. Byłabym bardzo ostrożna. Ja mam dość specyficzne podejście do tematu - sporo przeszłam po szczepieniach z synkiem, ale szanuję decyzje innych w tej kwestii. Dla mnie szczepienie przeciw grypie to nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym. W zeszłym roku było dość głośno o kontrowersjach. Jeszcze Ci jedno napiszę. Jak byłam w ciąży, w UK panowała świńska grypa. Akurat wtedy mnie przewiało - miałam ból pleców, głowy, gorączkę. Zadzwoniłam do przychodni, zapytali o objawy i przez telefon (sic!) zdiagnozowali świńską grypę. Potem skontaktowała się ze mną gp i zaproponowała leki - nieobojętne dla kobiet w ciąży. Odmówiłam a przy okazji zapytałam, co ona by zrobiła - powiedziała, że to samo. Potem okazało się, że lek, który podawano na świńską grypę, w kilku przypadkach spowodował poronienia. A ja oczywiście grypy nie miałam. Bądź ostrożna, jakakolwiek będzie Twoja decyzja. Ja na grypę w ciągu swojego życia zachorowałam raz - niektórzy ludzie mylą grypę z przeziębieniem, a przecież szczepionka przeciw temu nie działa.
 
Ja to wszystko wiem, ale moj synek to wczesniaczek i on bardzo czesto choruje i ladujemy w szpitalu niestety i szczepienie to zalecenie jego konslutanta. Jego napewno zaszczepie- swoja droga w tym roku to nie szczepionke daja ale spray do nosa! Dziwnie. Musze jeszcze poczytac o tych szczepieniach dla ciezarnych.
Powiem, Ci jeszcze, ze te konsultaje przez telefon z recepcjonistkami to jakas porazka! U mnie w przychodni tez tak jest.
 
Mamawczesniaka, u wcześniaków byłabym ostrożna ze szczepieniami też... Te dzieci są szczególnie narażone na powikładnia, bo mają przechlapane na stracie. Ale podkreślam - ja nie oceniam, bo sama szczepiłam synka. Twój synek pewnie sporo choruje, bo jego organizm próuje pozbyć się toksyn z organizmu - z antybiotyków, szczepionek. U nas sporo pomogła zmiana diety, podawanie tranu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny juz pozno ale dopiero wróciłam . Na 90% DZIEWCZYNA. Jejku ciesze się ale czemu na 90%. Dobra nie narzekam ciesze się ogromnie, powiedzią że jak dla niego to tutaj(wskazał na obraz)są dwie wargi sromowe. Z tego wszytskiego zapomniałam wziąśc zdjęc USG od niego, za dwa tygodnie mam przyjść aby znowu podejrzeć dzidzię. Trzymajcie sie- idę to wydarzenie opić(sokiem jabłkowym), mam nadzieje że nic się nie zmieni za kilka tygodni. Dobrej nocki.
 
Do góry